Elmaluszek, buciki Amelki dużo bardziej mi się podobają! Nie wyglądają już tak bardzo na te "buty woźnej". Przypomnij Kochana jakiej to firmy, to też poszukam. Może się przekonam.

Choć póki co Magda ściąga wszystko co ma na nogach że tak powiem "luzem" - kapcie takie materiałowe, skarpety itd. Ino buty się utrzymują, nawet jeśli ma je na nogach w domu.
Esia, bidonik ekstra. Ja mam i kubek niekapek i kubek kapek;-) i z żadnego Magda pić nie chce. Ale kupiłam jej taki bidonik - może dla trochę starszych dzieci, i bez problemu załapała jak się z tego pije. Kilka razy musiała popróbować, ale w końcu doszła do tego że trzeba pociągnąć.;-)Tak że masz rację, po prostu dać dziecku i samo dojdzie jak się toto obsługuje.
Pycia, gratuluję. Ja jeszcze monia nie odstawiam. Może się to na mnie w końcu zemści, ale póki co nie zabieram Magdzie dydolka. Tym bardziej, że ona ani w dzień ani w nocy nie ma go non stop w buzi. Smoczek jest bardziej w charakterze uspakajacza jak jest coś źle.
A teraz z innej beczki. Czy zakładacie swoim Maluchom jeszcze śpiochy lub pajace takie ze stopami? Magda mi się tak od tego odzwyczaiła przez lato, że teraz wszystkie takie ciuchy muszą iść w odstawkę. Rajstopy akceptuje bez problemu, ale już np. na noc zakładam jej przeważnie pidżamki i ma gołe stopy. No i teraz akurat mam wszystkie pidżamki nie poprasowane i chciałam jej założyć na noc pajacyka, tak jak to robiłam przed latem. Zrobiła mi taką awanturę, że głowa mała, siedziała cała zapłakana i ciągnęła się za te stopki z pajacyka usiłując je zdjąć. No i musiałam zmienić.
