reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szybki powrót do pracy

Kochana i na cały etat wróciłaś od razu? Ja wzięłam żłobek na 2 tygodnie przed powrotem i chce ja powoli aklimatyzować. Jak będzie miala równe 9 miesięcy wrócę na cały etat czyli 9 - 17. Fajnie się składa bo to będzie połowa listopada. Więc tylko miesiąc pochodzi a później mamy zamknięte biuro przez święta do nowego roku.
Tak, na cały. Jeśli karmisz naturalnie to możesz korzystać z przerwy albo pracować krócej o godzinę.
 
reklama
Planuję wrócić do pracy maksymalnie 6 tygodni po porodzie. Pracuję zdalnie. Z tego względu nie planuje KP, tylko KPI.
Nie mam prawa do urlopu macierzyńskiego i jakoś będziemy musieli sobie poradzić. Najwyżej mąż weźmie kilka dodatkowych tygodni wolnego.
Już słyszę z każdej strony, że powinnam zrezygnować z pracy i jestem złą matką. Szczerze - mam to w głębokim poważaniu.
 
Planuję wrócić do pracy maksymalnie 6 tygodni po porodzie. Pracuję zdalnie. Z tego względu nie planuje KP, tylko KPI.
Nie mam prawa do urlopu macierzyńskiego i jakoś będziemy musieli sobie poradzić. Najwyżej mąż weźmie kilka dodatkowych tygodni wolnego.
Już słyszę z każdej strony, że powinnam zrezygnować z pracy i jestem złą matką. Szczerze - mam to w głębokim poważaniu.
Przy pracy zdalnej jest trochę inaczej. My pracowaliśmy zdalnie od 2 mż dziecka. Wtedy jednak dziecko widzi rodziców. Powrót na etat to kilka albo i kilkanaście godzin i przez ten czas dziecko nie widzi rodziców i trzeba mu zorganizować opiekę. Nasze dziecko było łatwe w obsłudze a charakter pracy bardziej zadaniowy, bez żadnych VTC, można było pracować nawet z dzieckiem na rękach. Jakoś się dało. Powrót do biura (czy ogólnie do pracy poza domem) wiąże się z „lękiem separacyjnym”, zazwyczaj wypada już w czasie jak dziecko wykształca „lęk przed obcymi”.
 
Przy pracy zdalnej jest trochę inaczej. My pracowaliśmy zdalnie od 2 mż dziecka. Wtedy jednak dziecko widzi rodziców. Powrót na etat to kilka albo i kilkanaście godzin i przez ten czas dziecko nie widzi rodziców i trzeba mu zorganizować opiekę. Nasze dziecko było łatwe w obsłudze a charakter pracy bardziej zadaniowy, bez żadnych VTC, można było pracować nawet z dzieckiem na rękach. Jakoś się dało. Powrót do biura (czy ogólnie do pracy poza domem) wiąże się z „lękiem separacyjnym”, zazwyczaj wypada już w czasie jak dziecko wykształca „lęk przed obcymi”.
Czasami nie ma niestety wyjścia. Sporo moich znajomych fryzjerek, czy kosmetyczek już 2-3 tygodnie wracało do pracy prawie w pełnym wymiarze. Inaczej nie miałyby za co zrobić opłat.
Moja koleżanka wróciła na etat do biura po 5 miesiącach, bo nie wyrabiała psychicznie w domu. Dziecko zostało z nianią.
Każda z nich jest najlepszą mamą, jaką potrafi być 🙂
Moja praca zdalna też będzie wymagała oddania dziecka pod opiekę niani i czasami brak kontaktu przez kilka godzin dziennie.
 
Czasami nie ma niestety wyjścia. Sporo moich znajomych fryzjerek, czy kosmetyczek już 2-3 tygodnie wracało do pracy prawie w pełnym wymiarze. Inaczej nie miałyby za co zrobić opłat.
Moja koleżanka wróciła na etat do biura po 5 miesiącach, bo nie wyrabiała psychicznie w domu. Dziecko zostało z nianią.
Każda z nich jest najlepszą mamą, jaką potrafi być 🙂
Moja praca zdalna też będzie wymagała oddania dziecka pod opiekę niani i czasami brak kontaktu przez kilka godzin dziennie.
Moje dziecko jest super wymagające, wiec pomimo że prawdopodobnie będę miała 1-2 dni pracy z domu to mała musi iść do żłobka. Zresztą nawet gdyby nie była , to nie ryzykowałabym. Co jeśli będę w trakcie ważnego spotkania na video a ona zacznie płakać? :)

To jest dla mnie śmieszne że ktoś sugeruje że powinnaś zrezygnować z pracy...
Ja nei jestem kompletnie osoba stworzona do siedzenia w domu. Zawsze pracowałam, studiowałam, robiłam wolontariat. Od marca ubiegłego roku pracowałam zdalnie w związku z pandemią. Pracowałam do miesiąca przed terminem porodu. Ta izolacja już odbija się na moim zdrowiu psychicznym od jakiegoś czasu i nie wyobrażam sobie siedzieć w domu kolejnego roku na przykład. Aczkolwiek widzialam komentarze pod postem jakiejs dziewczyny brzmiące "to po co Ci w ogóle dziecko, skoro chcesz je oddać po kilku miesiącach?"
 
Hej Dziewczyny,

Czy są tutaj jakieś mamy, które stosunkowo szybko wróciły do pracy?
Jakoś od początku nastawiałam sie ze wrócę do pracy w pełnym wymiarze godzin jak mała będzie miała 9 miesięcy (stoi za tym wiele powodow, ale nie będę ich rozwijać).
Teraz tak patrzę, czytam co robią inni (pewnie niepotrzebnie) I zaczynam się stresować, że wracam za wcześnie.
Czy są tutaj jakieś mamy, które wróciły do pracy zanim dzieciaczek miał rok?
Podzielicie się doświadczeniami? :)
Ja. 7 m-cy, praca zadaniowa, nie każdego dnia i nie po 8 godzin, ale też w weekendy etc. Zadbaj o siebie. Nie bój się prosić o wsparcie. To bardzo ważne.

Miałam duże wyrzuty i do dziś je mam. Ale miałam też wybór- albo będę mieć pracę, umowę na czas nieokreślony, albo będę siedzieć w domu.
 
Ja. 7 m-cy, praca zadaniowa, nie każdego dnia i nie po 8 godzin, ale też w weekendy etc. Zadbaj o siebie. Nie bój się prosić o wsparcie. To bardzo ważne.

Miałam duże wyrzuty i do dziś je mam. Ale miałam też wybór- albo będę mieć pracę, umowę na czas nieokreślony, albo będę siedzieć w domu.
A ile dzidzia teraz ma i jak to zniosła ? 😊
 
reklama
Do góry