reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szybki powrót do pracy

Beebeez

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
20 Sierpień 2020
Postów
31
Hej Dziewczyny,

Czy są tutaj jakieś mamy, które stosunkowo szybko wróciły do pracy?
Jakoś od początku nastawiałam sie ze wrócę do pracy w pełnym wymiarze godzin jak mała będzie miała 9 miesięcy (stoi za tym wiele powodow, ale nie będę ich rozwijać).
Teraz tak patrzę, czytam co robią inni (pewnie niepotrzebnie) I zaczynam się stresować, że wracam za wcześnie.
Czy są tutaj jakieś mamy, które wróciły do pracy zanim dzieciaczek miał rok?
Podzielicie się doświadczeniami? :)
 
reklama
Co prawda wróciłam do pracy jak mała miała ponad rok, ale nadal karmie piersią. Ok 10 mies zaczęłam tak ustawiać karmienia by wypadały przed i po pracy. Udalo się, nie ma mamy nie ma mleka i mała je wszystko inne. Ja w pracy nie miałam i nie mam problemów z obrzmialymi piersiami. Obyło się bez laktatora 😊
 
Ja wrocilam jak dzieci miały coś około 10 miesięcy. I za pierwszym i za drugim razem.
Nie zaluje. Wręcz uważam, ze postąpiłam słusznie i moim dzieciom wyszło to na dobre.
 
Hej Dziewczyny,

Czy są tutaj jakieś mamy, które stosunkowo szybko wróciły do pracy?
Jakoś od początku nastawiałam sie ze wrócę do pracy w pełnym wymiarze godzin jak mała będzie miała 9 miesięcy (stoi za tym wiele powodow, ale nie będę ich rozwijać).
Teraz tak patrzę, czytam co robią inni (pewnie niepotrzebnie) I zaczynam się stresować, że wracam za wcześnie.
Czy są tutaj jakieś mamy, które wróciły do pracy zanim dzieciaczek miał rok?
Podzielicie się doświadczeniami? :)
Moja córka miała 5 i pół miesiąca. Ale najpierw wróciłam na dwa dni w tygodniu. Potem jak miała 8mcy to pracowałam 4dni w tygodniu. Dziecko nadrabiało picie mleka z piersi w nocy. Karmiłam 13mcy, i tak do roku były nieprzespane noce😔 to jedyny minus sytuacji, byłam dość zmęczona, zasypiałam jak tylko mogłam.
Jestem na swojej działalności, więc zależało mi żeby wrócić możliwie szybko do pracy. Ja widziałam dużo plusów szybkiego powrotu. Trochę "odpoczywałam" od pieluch w pracy, miałam większą energię do dziecka. Ponadto nigdy nie było problemów żeby zostawić potem córkę z tatą, dziadkiem, babcią czy ciocią, bo nie była już do mnie tak przyklejona.
No i pozostały urlop rodzicielski można wykorzystać do 6r.ż. dziecka, albo tata moze wykorzystać.
 
Dokładnie w wieku 7m 2tyg. Jedyny problematyczny aspekt to karmienie piersią. 9 miesięcy to już duży maluch :) u nas do żłobka przyjmują od 6 mż.
Kochana i na cały etat wróciłaś od razu? Ja wzięłam żłobek na 2 tygodnie przed powrotem i chce ja powoli aklimatyzować. Jak będzie miala równe 9 miesięcy wrócę na cały etat czyli 9 - 17. Fajnie się składa bo to będzie połowa listopada. Więc tylko miesiąc pochodzi a później mamy zamknięte biuro przez święta do nowego roku.
 
Moja córka miała 5 i pół miesiąca. Ale najpierw wróciłam na dwa dni w tygodniu. Potem jak miała 8mcy to pracowałam 4dni w tygodniu. Dziecko nadrabiało picie mleka z piersi w nocy. Karmiłam 13mcy, i tak do roku były nieprzespane noce😔 to jedyny minus sytuacji, byłam dość zmęczona, zasypiałam jak tylko mogłam.
Jestem na swojej działalności, więc zależało mi żeby wrócić możliwie szybko do pracy. Ja widziałam dużo plusów szybkiego powrotu. Trochę "odpoczywałam" od pieluch w pracy, miałam większą energię do dziecka. Ponadto nigdy nie było problemów żeby zostawić potem córkę z tatą, dziadkiem, babcią czy ciocią, bo nie była już do mnie tak przyklejona.
No i pozostały urlop rodzicielski można wykorzystać do 6r.ż. dziecka, albo tata moze wykorzystać.
Super! Czyli udało Ci się kontynuować z karmieniem tak długo? A jak radziłaś sobie w pracy z mlekiem ? Odciągałaś ? Czy tak się uregulowało samo z siebie że więcej produkcji miałaś w nocy ?
 
Super! Czyli udało Ci się kontynuować z karmieniem tak długo? A jak radziłaś sobie w pracy z mlekiem ? Odciągałaś ? Czy tak się uregulowało samo z siebie że więcej produkcji miałaś w nocy ?
Samo się uregulowało. Wiadomo, nie od razu, ale dziecko uczy cierpliwości 😁
Po 4mcu trochę już rozszerzałam dietę małej. Tata jak był z córką to dawał jej mm. Nie lubiłam odciągać, choć mogłam, miałam pokarmu pod dostatkiem. Ale w nocy ciągnęła 3-5razy. W pracy zdarzyło się, że mi mleko ciekło, ale jakoś to wszystko idzie poukładać. Wkładki laktacyjne dają radę. Ale jak będziesz miała możliwość i chęci odciągać to tylko z korzyścią dla dziecka.
To na początku szaleństwo było - karmienie bezpośrednio przed wyjściem do pracy, a z pracy na speedzie i pierwsze co to rozpinałam koszule żeby nakarmić 🙈
Najważniejsze to się sztywno na nic nie nastawiać z tym karmieniem, najważniejsze te kluczowe 6mcy😉
Jeżeli masz umowę o pracę to przysługuje Ci godzina na karmienie, poproś pracodawcę żebyś mogła później przychodzić albo wcześniej wychodzić jak wolisz.
 
reklama
Do góry