reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Test negatywny, a ciąża?

Dołączył(a)
17 Czerwiec 2018
Postów
3
Hej! Przychodzę po poradę. Jutro dla pewności idę na betę i zapiszę się do lekarza, a zastanawiam się czy któraś z Was może spotkała się z podobną historią.
Miesiączka powinna pojawić się 30 maja. Owulację miałam ok 15/16 maja. Kochaliśmy się z partnerem bez zabezpieczenia.
W międzyczasie miałam trochę stresu bo odchodzę z pracy + 28-30 maja miałam gorączkę po 38-39 stopni (żadnego kaszlu, kataru, po prostu gorączka i ogólne rozbicie z tym związane). Na początku myślałam, że okej - był stres, gorączka to okres mógł mi się przesunąć ale dla pewności zrobiłam test ciążowy, który dał wynik negatywny. Dzisiaj mamy już 17 czerwca, miesiączki ani widu, ani słychu. Jedyne co to pobolewa mnie brzuch typowo jak na okres - z tym, że ból trwa kilka minut, jest o wiele słabszy i pojawia się rano i wieczorem. Oprócz tego czasami aż ssie mnie w żołądku, mimo, że jem normalnie i kilka razy zakręciło mi się w głowie. Nie mam też praktycznie w ogóle śluzu, a jak już się coś pojawia to jest wodnisty i "na raz" jest go sporo. Robiłam jeszcze kilka testów, ale każdy dał wynik negatywny. Ostatni robiłam w czwartek.
Zawsze myślałam, że negatywny test = ciąży nie ma, ale już trochę głupieje. Pomyślałam, że zapiszę się do lekarza żeby sprawdzić czy wszystko jest ok (byłam zresztą miesiąc temu na kontrolnych i wszystko wtedy było w porządku), ale nie wiem czy jest w ogóle sens iść na betę?
 
reklama
Okres może się przesunąć, jeśli przesunie się owulacja, jeśli jesteś pewna że miałaś ją 15-16 maja, to raczej stres nie jest powodem braku @. Ja bym jednak zrobiła betę, może akurat u Ciebie testy nie wychodzą, bo hormon słabo przenika do moczu. A z krwi będziesz mieć pewność jaka jest sytuacja. Ewentualnie może owulacja była jednak później?
 
Okres może się przesunąć, jeśli przesunie się owulacja, jeśli jesteś pewna że miałaś ją 15-16 maja, to raczej stres nie jest powodem braku @. Ja bym jednak zrobiła betę, może akurat u Ciebie testy nie wychodzą, bo hormon słabo przenika do moczu. A z krwi będziesz mieć pewność jaka jest sytuacja. Ewentualnie może owulacja była jednak później?

Wydaje mi się, że owulacja była w tym terminie jak napisałam. Przed tymi dniami miałam wizytę u ginekolog, która po zrobieniu usg powiedziała, że owulacja lada dzień i też faktycznie pobolewał mnie później jajnik, który wskazała + obserwowałam śluz. Żałuję, że nie mierzę temperatury, żeby mieć pewność, że byla w tamtym terminie.
W takim razie wybiorę się na betę. Nie ukrywam, że gdyby się okazało, że to jednak ciąża to byłabym bardzo szczęśliwa, a te negatywne testy + brak @ trochę zbiły mnie z tropu.
 
Do góry