Ojej. To Ty dopiero masz się czymś martwić. Aż mi głupio. Szczerze współczuję i życzę wszystkiego najlepszego żeby się w końcu udało.To ja nie wiem skąd takie myślidaj już na luzzz. Ja w pierwsza ciąże zaszłam po 2 latach, nie wyszło. W kolejna po roku i tez właśnie z testami dopiero się udało. Tez nie wyszło, ale to nic. Kiedyś musi się udać. Pozytywnie trzeba się nastawiać, bo pewnego dnia nie wytrzymasz napięcia
będzie dobrze!
