- Dołączył(a)
- 27 Maj 2025
- Postów
- 8
Hej, jestem tu nowa. Trochę o mnie - mam 30 lat, zdecydowaliśmy z partnerem, że od sierpnia będziemy się starać o dzidziusia, jednak i tak się nie zabezpieczamy. Odstawiłam w tamtym cyklu plastry antykoncepcyjne. Owulacje miałam książkowo (cykl 28 dni) już od razu po krwawieniu odstawiennym miałam owulacje (potwierdzone u ginekologa). Też wtedy robiłam testy owu ale kreska była słabsza. Badania mam w porządku, lekarz się do niczego nie przyczepił. Okres trochę ześwirował i przesunął się o 10 dni (już myślałam, że jakimś cudem udało się za 1 razem) ale jednak nie. Owulację czuję, bo boli mnie brzuch idealnie tak jak wynika z kalendarzyka. Mam do was pytanie odnośnie robienia testów owulacyjnych. W tym miesiącu owulacja przypadała mi na 25 czerwca, 24 czerwca bolał mnie brzuch i zrobiłam test owulacyjny i wyszła druga kreska. Akurat w tym dniu mieliśmy rocznicę związku i wiadomo.... 25 czerwca znów zrobiłam z ciekawości test owu i także wyszedł pozytywny. Powiedzcie mi proszę jak robić testy (kiedy) żeby się wstrzelić w okienko. Czy powinnam monitorować się cały cykl? Jestem zielona w tym temacie. To moje pierwsze starania więc dodatkowo się stresuje tym wszystkim. Wiekiem, tym że coś może pójść nie tak. Że chociaż jestem zdrowa, to i tak może być jakiś problem z zajściem. Może macie jeszcze jakieś rady dla mnie?