Testy owulacyjne

[ewitka32]

W pochwie codziennie o tej samej porze, co oznacza z dwoma miejscami po przecinku? Jeżeli mam 37.1 to jak to opisać inaczej? Głupia jestem, ale robiłam sobie nadzieję, a dzisiaj spadła poniżej 37, z drugiej strony wstawałam w nocy do toalety, może to jest przyczyna, ale czy miałoby to aż takie znaczenie? Nie chce robić testu, bo to już kolejny zawód po kilku ostatnich..

 

[Magdusia88]

W pochwie codziennie o tej samej porze, co oznacza z dwoma miejscami po przecinku? Jeżeli mam 37.1 to jak to opisać inaczej? Głupia jestem, ale robiłam sobie nadzieję, a dzisiaj spadła poniżej 37, z drugiej strony wstawałam w nocy do toalety, może to jest przyczyna, ale czy miałoby to aż takie znaczenie? Nie chce robić testu, bo to już kolejny zawód po kilku ostatnich..

Z dwoma miejscami po przecinku będzie nie 37,1 tylko 37,10, albo 38,15, 36,66 itd.

 

[ewitka32]

Aa, no to musiałabym dopisać po prostu zera do każdej temperatury, poniewaz zawsze było równo, czyli 37.10, czy 37.20, raz jak miałam powyżej 36.6 to rzeczywiście wpisałam 36.65, w każdym bądź razie, spadła poniżej 37, po dniu spodziewanej miesiączki, więc straciłam trochę nadzieję. Dlatego zapytałam

 

[frez.ja1987]

W pochwie codziennie o tej samej porze, co oznacza z dwoma miejscami po przecinku? Jeżeli mam 37.1 to jak to opisać inaczej? Głupia jestem, ale robiłam sobie nadzieję, a dzisiaj spadła poniżej 37, z drugiej strony wstawałam w nocy do toalety, może to jest przyczyna, ale czy miałoby to aż takie znaczenie? Nie chce robić testu, bo to już kolejny zawód po kilku ostatnich..

Pomiar z dwoma miejscami po przecinku to np. 37.11. Jest kolosalna różnica między spadkiem z 37,11 na 36.98 a spadkiem z 37,11 na 36,91. A nie wiadomo jak twój termometr zaokrągla.

Jak nie chcesz zrobić testu, to czekaj do jutra. Zobaczysz jaki pomiaru. Chociaż ja bym wolała zrobić test.

 

[frez.ja1987]

Aa, no to musiałabym dopisać po prostu zera do każdej temperatury, poniewaz zawsze było równo, czyli 37.10, czy 37.20, raz jak miałam powyżej 36.6 to rzeczywiście wpisałam 36.65, w każdym bądź razie, spadła poniżej 37, po dniu spodziewanej miesiączki, więc straciłam trochę nadzieję. Dlatego zapytałam

A jakim termometrem mierzysz?

 

[ewitka32]

No takim zwykłym, nie mam innego, ale np. tej temperatury 37.20 nie biorę pod uwagę aż tak bardzo, bo miałam stan podgorączkowy ogólnie pod pachą mierzony, po południu. Podejrzewam, że rano jakbym zmierzyla, też byłaby podwyższona, bo taka podziębiona się czułam, no nic, po prostu kupię test i rozwieje swą wątpliwość, niby piersi nie przestały boleć, ale jeżeli miał się spóźnić, to tego też nie biorę za pewnik

 

[frez.ja1987]

No takim zwykłym, nie mam innego, ale np. tej temperatury 37.20 nie biorę pod uwagę aż tak bardzo, bo miałam stan podgorączkowy ogólnie pod pachą mierzony, po południu. Podejrzewam, że rano jakbym zmierzyla, też byłaby podwyższona, bo taka podziębiona się czułam, no nic, po prostu kupię test i rozwieje swą wątpliwość, niby piersi nie przestały boleć, ale jeżeli miał się spóźnić, to tego też nie biorę za pewnik

Jak chcesz mierzyć kup termometr owulacyjny. Bo wg. mnie temperatura ciągle równa jest niemożliwa. Poza tym, temperatury nie porównuje się z temperaturą pod pachą. I to jeszcze o różnych porach dnia. Jeżeli była zmierzona prawidłowo to nie jest niewiarygodna.

Daj znać jak wynik testu

 

[Magdusia88]

Wpisz w Google termometr owulacyjny będziesz wiedziała co mamy na myśli. 37,1 to może być 37,11 12 13 14 a od 37,15 pokazuje ci normalny termometr już 37,20.

 

[ewitka32]

Nie no ja wiem, że się nie porównuję, po prostu tego dnia byłam zwyczajnie podziębiona, więc myślę, że ta temperatura w pochwie też byłaby podwyższona, dam znać ale myślę, że nie mam co się juz łudzić

 

[ewitka32]

Ok, ale nie mam na razie takiego, jak dostanę miesiączki, to kupię owulacyjny myślałam, że ten zwykły też jest jakoś miarodajny