reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trisomia 13 - ryzyko względne

To pytanie jakie było podstawowe. Bo jeśli np. podstawowe było 1:10000, a po badnaiu krwi wyszedł Ci wynik 3-cyfrowy, to może oznaczać jakieś problemy - niekoniecznie od razu ZD, ale też np. problemy z łożyskiem na późniejszym etapie czy też ryzyko przedwczesnego porodu.
Idź do lekarza, niech Ci wszystko wytłumaczy. Twój wynik nie jest zły, do tego z tego co piszesz USG wyszło prawidłowo, więc wszystko przemawia na Twoją korzyść.

@PaulinaCeglowska A co ma badanie połówkowe do pappy? Dlaczego nie chcesz go wykonywać? Czy tylko nazewnictwo Ci się pomieszało?
No tak o tym połówkowym piszę bo na jego pdst.mialam test zrobic
 
reklama
W przyszłym tygodniu wybieram się na Panoramę i zobaczymy 😊 już się trochę uspokoiłam, co ma być to będzie. Ryzyko nie jest wysokie, szanse na urodzenie zdrowego dziecka są ogromne, a że i tak nic nie jestem w stanie już zmienić to jakoś muszę przeczekać do wyników Panoramy 😌
 
W przyszłym tygodniu wybieram się na Panoramę i zobaczymy 😊 już się trochę uspokoiłam, co ma być to będzie. Ryzyko nie jest wysokie, szanse na urodzenie zdrowego dziecka są ogromne, a że i tak nic nie jestem w stanie już zmienić to jakoś muszę przeczekać do wyników Panoramy 😌
Daj znać, ale myślę, że będzie dobrze!
 
Z jednej strony brzmi jakby ciut chcieli wyciągnąć od Ciebie pieniądze bo od razu padło pytanie czy zapisać na test. Z drugiej kompletnie nie rozumiem tej niechęci przyszłych matek do wykonywania badań. Raz że część problemów można leczyć w ciąży, dwa że można już ogarnąć odpowiednie ośrodki do leczenia. Wychowywanie chorego dziecka jest zdecydowanie droższe niż test typu sanco

No i te teksty ja miałam gorzej, a urodziłam zdrowe. Tyle samo jest kobiet które miały lepsze wyniki a jednak urodziły chore. Ktoś był tą jedną z 580, ale też ktoś jest tą 1

Na grupie jest wątek (kto chce ten znajdzie) gdzie pierwsze prenatalne były super, a to dopiero drugie prenatalne były kiepskie i też wszyscy pocieszali, a skończyło się tragicznie
Może niechęć jest stąd, że badania NIPT są zwyczajnie drogie. :)

Ja przy takim ryzyku chyba bym nie robiła. No chyba, że miałabym kasę i by ta kwota po mnie spłynęła. :) Pytanie, jakie było podstawowe ryzyko. Bo jak ryzyko podstawowe było dużo mniejsze, a zepsuła je PAPPA, to najczęściej chodzi o problemy z łożyskiem itd. W drugą stronę jest gorzej, jak już podstawowe jest złe (bo USG wyszło źle), no to PAPPA to formalność...

A na testy NIPT, konkretne, z którymi umowę ma podpisana placówka, oczywiście że specjaliści namawiają - dostają z tego bezpośrednio hajs. :)

Jeśli kogoś stać, to jasne, że powinien poszerzyć diagnostykę. Tylko trzeba mieć na uwadze, że te testy NIPT dalej nie wykryją wszystkiego. Np. chyba tylko jeden wykrywa triplodię. A więc wg NIFTY dziecko może być zdrowe, a być śmiertelnie chore genetycznie i nie dożyć nawet porodu. (Taka sytuacja na forum też była.)
 
Może niechęć jest stąd, że badania NIPT są zwyczajnie drogie. :)

Ja przy takim ryzyku chyba bym nie robiła. No chyba, że miałabym kasę i by ta kwota po mnie spłynęła. :) Pytanie, jakie było podstawowe ryzyko. Bo jak ryzyko podstawowe było dużo mniejsze, a zepsuła je PAPPA, to najczęściej chodzi o problemy z łożyskiem itd. W drugą stronę jest gorzej, jak już podstawowe jest złe (bo USG wyszło źle), no to PAPPA to formalność...

A na testy NIPT, konkretne, z którymi umowę ma podpisana placówka, oczywiście że specjaliści namawiają - dostają z tego bezpośrednio hajs. :)

Jeśli kogoś stać, to jasne, że powinien poszerzyć diagnostykę. Tylko trzeba mieć na uwadze, że te testy NIPT dalej nie wykryją wszystkiego. Np. chyba tylko jeden wykrywa triplodię. A więc wg NIFTY dziecko może być zdrowe, a być śmiertelnie chore genetycznie i nie dożyć nawet porodu. (Taka sytuacja na forum też była.)
Dziękuję Ci bardzo za wpis :) Przyznam szczerze, że wcześniej mimo tego że mocno to obciąży mój budżet byłam pewna że zrobię Panoramę/Nifty. Aczkolwiek im dłużej o tym myślę tym bardziej robię się spokojna, patrzę na to z tej strony że przecież szanse urodzenia zdrowego dziecka to ponad 99,8%. Jakby mi ktoś powiedział, że mam taką szansę wygrać w lotka to bez wahania bym zagrała ;) Trisomia 13 to taka wada, że podobno bardzo ciężko jej nie zauważyć na usg. I tak na prawdę to czy zrobię już teraz badanie dna nic nie zmieni. Jak dziecko będzie miało być chore to i tak będzie. Na ten moment bardziej skłaniam się ku temu, aby umówić się do jakiegoś dobrego specjalisty na usg aby upewnił się czy wg usg na pewno wszystko jest w porządku. I jeśli wtedy pojawią się jakieś wątpliwości to dopiero zdecyduję się na np na Nifty. Ale to są cały czas moje rozmyślania, intensywnie o tym myślę i zastanawiam się co mam zrobić ale ze względu na to że ryzyko nie jest wysokie to zdecydowanie się już uspokoiłam i mam podejście że raczej powinno być dobrze ;)
 
Dziękuję Ci bardzo za wpis :) Przyznam szczerze, że wcześniej mimo tego że mocno to obciąży mój budżet byłam pewna że zrobię Panoramę/Nifty. Aczkolwiek im dłużej o tym myślę tym bardziej robię się spokojna, patrzę na to z tej strony że przecież szanse urodzenia zdrowego dziecka to ponad 99,8%. Jakby mi ktoś powiedział, że mam taką szansę wygrać w lotka to bez wahania bym zagrała ;) Trisomia 13 to taka wada, że podobno bardzo ciężko jej nie zauważyć na usg. I tak na prawdę to czy zrobię już teraz badanie dna nic nie zmieni. Jak dziecko będzie miało być chore to i tak będzie. Na ten moment bardziej skłaniam się ku temu, aby umówić się do jakiegoś dobrego specjalisty na usg aby upewnił się czy wg usg na pewno wszystko jest w porządku. I jeśli wtedy pojawią się jakieś wątpliwości to dopiero zdecyduję się na np na Nifty. Ale to są cały czas moje rozmyślania, intensywnie o tym myślę i zastanawiam się co mam zrobić ale ze względu na to że ryzyko nie jest wysokie to zdecydowanie się już uspokoiłam i mam podejście że raczej powinno być dobrze ;)
Super najważniejsze, to żebyś jak najmniej się stresowała i denerwowała, bo to szkodzi i Tobie, i dziecku. :)
Jeśli możesz iść na USG do dobrego lekarza z dobrym sprzętem, koniecznie z certyfikatem fmf, to idź. :) To na pewno nie zaszkodzi. Powiedz o swoich wynikach, obawach najlepiej już przed USG. Niech lekarz wie, czego szukać podczas badania. :)
Ja od robienia testów NIPT absolutnie nie odciągam. Po prostu radzę zawsze, by nie panikować, przemyśleć, poczytać, rozważyć. Nie ufać od razu, kiedy ginekolog mówi, że trzeba zrobić i jaki konkretnie (bo jak poleca konkretny i u siebie w placówce - to wiadomo czemu poleca). ;) Rozważając test NIPT warto zrobić "research" w internecie. Poczytać jakie są dokładnie, czym się różnią poszczególne testy i ich warianty. Który co bada i tak dalej. Czy są jakieś aktualnie promocje i zniżki. Nie robić pierwszego z brzegu, który poleca ginekolog, bo ma od niego prowizję, tylko wybrać najlepszy zgodnie z tym, co podejrzewamy/chcemy wykluczyć nieinwazyjnie. :) Szczególnie, jeśli te 2-3 tyś. nie jest dla nas małym wydatkiem.
Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze, a maluszek był zdrowy. :)
Jeśli dalej rozważasz test NIPT, koniecznie po prostu poczytaj, jakie są i czym się od siebie różnią. :)
No i super, że się uspokoiłam, bo tak dla Was dużo zdrowiej. ♥️
 
reklama
Odzywam się po usg u genetyka - pan profesor był przemiły, wyjaśnił mi wszystko dokładnie, wytłumaczył skąd się wzięło takie ryzyko a nie inne. Okazuje się, że wg niego wpłynęło na nie tylko i wyłącznie minimalnie za wysokie tętno dziecka (lekko ponad górną granicę), ale mówi że tak też się zdarza zupełnie bez powodu i to wcale nie musi nic oznaczać. Dziś już tętno Maluszka było prawidłowe 😊Ogólnie to stwierdził już na wstępie, że jeśli na tym usg wszystko będzie w porządku to on by się zupełnie nie przejmował tą Pappą. Sprawdzał i mierzył wszystko ponad 20 minut i jak na ten moment wszystko jest w zupełnym porządku a dzidzia rośnie jak na drożdżach 😊 Wiadomo, nie da mi 100% pewności że dziecko będzie zdrowe bo w sumie nigdy tak się nie da, bywają też przypadki że całą ciążę wg usg było okej a dziecko rodzi się chore, ale podobno w przypadku tej trisomii raczej już powinno być widać jakieś odchyły od normy. Ale najważniejsze że na ten moment nie widać żeby działo się coś złego i wszystko jest w jak najlepszym porządku 😊 Myślę, że skoro jest genetykiem to wie co mówi, więc uspokoiłam się już zupełnie i kompletnie nie żałuję że poszłam na tę wizytę, a Nifty/Panoramę odpuszczam 🥰Zostawiam Wam jeszcze zdjęcie mojego giganta i dziękuję Wam bardzo za wsparcie 😊
B046EDF6-17AE-4688-A818-29BADD51CFD3.jpeg
 
Do góry