reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trojaczki

Dołączył(a)
26 Maj 2010
Postów
2
Witam wszystkich, mam nadzieję że w dobrym miejscu umieszczam temat :)

W dniu wczorajszym byłam u lekarza który potwierdził u mnie ciążę. To 12 tydzień. Do tego to trojaczki....

Cała ciąża była dla mnie ogromnym zaskoczeniem ponieważ bez zabezpieczenia współżyliśmy tylko jeden jedyny raz. Teraz ta wiadomość, że zostaniemy rodzicami trójki dzieci była ogromnym szokiem. Prawdę mówiąc to ja od wczoraj nie robię nic innego jak tylko płacze. Nie wiem jak my sobie poradzimy z tyloma małymi dziećmi na raz, z wydatkami i całą tą organizacją...

Mam okazję na bieżąco obserwować co się dzieje u naszych wspólnych znajomych którzy są rodzicami bliźniąt. Mają do pomocy sztab składający się z rodziny a mimo to to wraki ludzi. Nie dojadają, nie dosypiają. Ona w ciągu 3 miesięcy schudła ponad 24 kg. Jest chodzącym szkieletem, do tego leczy się u psychiatry bo jest na skraju wycieńczenia psychicznego i fizycznego. On pracuję na 3 zmiany bo wszystkie artykułu idą im hurtowo...

Okropnie się boję, że nie podołamy temu wyzwaniu. Ani pod względem finansowym ani organizacyjnym. Mąż zarabia ledwo ponad 1tyś zł, ja także ale biorąc pod uwagę obecną sytuację chyba będę musiała niedługo iść na zwolnienie lekarskie. Nie mamy zastępu rodziny do pomocy...

To moje drugie podejście na forum. Temat ten napisałam na innym forum ale nie zostałam potraktowana poważnie, mam nadzieję że tu znajdę jakaś mamę, może też mamę trojaczków. Nie mam o tym zbytnio z kim porozmawiać a chciałabym móc podzielić sie z kimś swoimi obawami, wątpliwościami a także i tymi dobrymi rzeczami.

Pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
Witaj - nie rozumię dlaczego nie zostałas potraktowana poważnie - takie ciąże też się zdarzają. Na początku gratuluję potrójnego szczęścia!!
Rozumiem twoje obawy, bo i ja jak tylko dowiedziałam się że będę miała bliźnięta ryczałam jak bóbr. Też myślałam że sobie nie poradzę, nie dam rady fizycznie i przerażały mnie sprawy finansowe.
Okazało się że nie taki diabeł straszny jak bo malują. Zobaczysz, bedzie super. Dzieciaczki póki są małe dużo śpią i ciągle jedzą. Potem jest trudniej ale za to znacznie weselej. No i te pierwsze uśmiechy! Ty będziesz miała to do trzeciej potęgi!!
Nie wiem jakie małżeństwo obserwujesz ale ja nie schudłam aż tyle (choć bym chciała), mam się całkiem dobrze, siedzę sama z dziećmi, bo mąż pracuje, mam w domu czysto, dzieci są zadbane i zadowolone. Na forum są mamy które oprócz bliźniąt mają jeszcze inne dzieci, co wydaje mi się być trudniejsze, bo każde z nich ma inne potrzeby. Grunt to dobra organizacja! Zobaczysz, będzie dobrze!
Zajmij się myśleniem o tych przyjemniejszych aspektach ciąży, to jest przecież niesamowicie wyjątkowe to co Was spotkało.

Pozdrawiam
 
Witaj!!! Na początek ogromne gratulacje!!! Rozumiem Twoje przerażenie, bo trójka to już dosyć tłoczno. Ja jestem mamą bliźniąt i choć dużo przy nich pracy, to nigdy nie byłam na skraju wyczerpania. Nie martw się na zapas, bo teraz musisz przede wszystkim dbać o siebie, by donosić tą ciążę, która łatwa na pewno nie będzie. Na naszym forum nie ma jeszcze mamusi trojaczków, ale bliźniacze mamy, które tutaj są zawsze służą dobrą radą, więc pisz śmiało. Co do wydatków, to nie mam dobrych wiadomości, bo już przy dwójce są ogromne... Ale warto kupować niektóre rzeczy używane, zawsze to coś się na tym zaoszczędzi. Myślę, że będziecie mogli liczyć też na pomoc władz Waszej miejscowości. W koncu trojaczki nie rodzą się codziennie :tak:
 
ppaappaajjkka- po pierwsze gratuluje, po drugie pamiętaj że będziesz mamą i nawet nie wiesz ile będziesz wstanie znieść, siłe do życia dadzą Wam wasze maleństwa... Koleżanka ze szpitala urodziła trojaczki i ona nie mogła liczyć na rodzinę... Mąż był dwa tygodnie w domu a potem została z dziećmi sama. W tej chwili malutkie mają po 4 miesiące, a mama kwitnie choć jest jej bardzo ciężko, to daje sama radę:tak: wszystko zależy od organizacji! bądź dobrej myśli!!!!!!!!! trzymam kciuki za Was!!!!!!!
 
Pewnie że nie masz sie czy martwic, jak ja sie dowiedzialam o blizniakach to dwa dni bylam zalamana, a pare dni temu swtierdzilam ze czuje nie dosyt bo mam tylko dwojke, a one nie placza, spia albo sie bawią a ja sie poprostu nudze, w domu posprzatane, ugotowane itp.
A jesli chodzi o koszty to ja sobie raz kiedys podliczam i na dzien dzisiejszy to wykarmienie jednego blizniaka kosztuje mnie 2,5 plus pampersy drugie 2,5. I to w momencie kiedy dzieci wypijaja juz sporo mleka, na pamersach moznaby jeszcze zaoszaczedzic kupujac tansze, ale wypatrujac jakis przecen mozna kupic orginalne calkiem korzystnie.A na wyprawke dla maluchów wyadalm tylko chyba na wozek wiecej, a tak to takie duperelki max 200zl
 
A jesli chodzi o koszty to ja sobie raz kiedys podliczam i na dzien dzisiejszy to wykarmienie jednego blizniaka kosztuje mnie 2,5 plus pampersy drugie 2,5. I to w momencie kiedy dzieci wypijaja juz sporo mleka, na pamersach moznaby jeszcze zaoszaczedzic kupujac tansze, ale wypatrujac jakis przecen mozna kupic orginalne calkiem korzystnie.A na wyprawke dla maluchów wyadalm tylko chyba na wozek wiecej, a tak to takie duperelki max 200zl

2,5tys?? miesięcznie? Zawsze mnie dziwi jak ktoś pisze że wydał niedużo na wyprawkę dla dziecka. Kurcze zdradźcie mi tajemnicę jak to robicie, bo ja chyba jakaś niegospodarna jestem :( Same łóżeczka kosztowały już dużo więcej ponad 200zł, do tego jakieś ubranka od 15zł - nawet 80zł za sztukę, wanienka (ja mam ze stelażem) kilkadziesiąt zł, kosmetyki, krem do pupy idzie w zastraszającym tempie, do tego ręczniki, prześcieradła i pościel i kupę innych dupereli. Ja wydałam na to sporo pieniążków, ale zaznaczam nic od nikogo nie dostałam, nawet jednego ubranka.
Wyjdzie teraz na to że straszę :) Jednak tak jak pisze Luckaa jest szansa na zaoszczędzenie, teraz można kupić pieluszki o wiele tańsze i też dobrej jakości. Poza tym część ciuszkow kupiłam w ciucholandzie - można znaleźć na prawdę świetne ubranka po okazyjnej cenie. Ja kupowałam po 2zł za szt. Myślę że rodzina też pomoże :)
 
A jesli chodzi o koszty to ja sobie raz kiedys podliczam i na dzien dzisiejszy to wykarmienie jednego blizniaka kosztuje mnie 2,5 plus pampersy drugie 2,5. I to w momencie kiedy dzieci wypijaja juz sporo mleka, na pamersach moznaby jeszcze zaoszaczedzic kupujac tansze, ale wypatrujac jakis przecen mozna kupic orginalne calkiem korzystnie.

ale te 2,5 to jak na miesiac czy od momentu urodzenia do teraz czyli niespełna 4 miesaice??
 
czuje nie dosyt bo mam tylko dwojke, a one nie placza, spia albo sie bawią a ja sie poprostu nudze, w domu posprzatane, ugotowane itp.
tez tak miałam, kiedy to maluchy wiekszosc dnia spały, lub lezaly na macie edukacyjnej lub w lezaczkach. Zmieni sie kiedy zaczana raczkowac i spac tylko raz w cigu dnia ;)
 
reklama
chodzilo mi o 2,5zl dziennie :-). mleko starcza mi na 2 dni, za 10 zl to wychodzi na jednego 2,5.:-D . jesli chodzi o wyprawke to wydalam malo z tego wzgledu ze wiekszosc rzeczy mialam po kims. wanienke i jedno lozko po chrzesnicy, drugie dokupilam takie zwyczajne, ciuchy prawie wszystkie uzywane, nowych kupilam moze z 10 i to tez okazyjnie, butelki od bratowej 8 szt, recznikow duzo nowych dostalam na posag, kplty poscieli tesciowa mi zrobila z jakiegos mojego materialu i dzieciaki maja fajne . faktycznie ja dostalam duzo rzeczy, wydawalo mi sie ze kazdy tak zostaje. z wiekszych inwestycji to ten wozek i foteliki.
 
Do góry