reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trudne poczatki w przedszkolu

reklama
Syn nie chce jesc samodzielnie, choc potrafi. Jesli po dobroci nie mozna go przekonac to powinnam tak dlugo zwlekac z karmieniem az sam sie za to wezmie jak zglodnieje?
 
Tylko w przedszkolu. Nawet pic nie chce. Ogolnie to podczas wakacji babcia przyzwyczila syna do kompocikow i teraz mam problem. Powoli wracam do wody, coraz bardziej rozcienczajac, ale kilka razy podalam mu zwykla wode i ewidentnie mu sie cofa.A w przedszkolu tylko taka pija.
 
To daj mu czas - nie zmuszaj do jedzenia w przedszkolu. Chwal jeśli zje/wypije cokolwiek. Z tego co piszesz dziecko jest max 4h w przedszkolu. Przez ten czas nic się nie stanie jeśli nie zje i nie wypije. Na to jeszcze przyjdzie czas. Nie naciskaj na to. Raczej staraj się zwrócić uwagę na pozytywne elementy przedszkola.
 
A co zrobic, kiedy synek nie chce nic jesc i pic w przedszkolu?
Moja 4 rok w przedszkolu i tez nic nie je 😂chociaż lubi chodzic, taki typ😀. Na śniadanie Panie dają jej kanapke z masłem. Tzn w tym roku coraz lepiej próbuje wszystkiego. Pierwszy rok dawalam jej śniadanie w domu, i obiad od razu jak wracała
 
Jest nieco lepiej, ale nadal nie chce uczestniczyc w zajeciach grupowych. Moze mamy poradza cos na nawracajace ciagle katarki? Wiem, ze norma w przedzskolu, ale co tydzien pojawia sie problem i to juz trzeci raz od polowy wrzesnia. Co dawac?
 
Co odpowiadac 3,5 latkowi na codzienne placze i lamenty, ze nie chce do przedzskola? Duzo rozmawiamy, ale codziennie jest to samo. Nie chce rozlaki z mama. Moze byc w przedszkolu, ale tylko ze mna. Jestem na skraju wytrzymania, bo mam wrazenie, ze funduje mu traume.Zastanawiam sie, czy zrezygnowac, ale chcialabym isc do pracy.
Rozumiem, że masz dosyć trudną sytuację ale nie rezygnuj bo to będzie Twój błąd. Musisz być konsekwentną mamusią i znleźć sposób na malca. Napisz w jakich chwilach najczęściej protestuje czy jest to w domu, jeszcze przed wyjsciem czy może już w przedszkolu gdy masz go zostawić.. ?
 
reklama
A masz możliwość, by zaprowadziła go inna osoba?
to nie jest rozwiązanie z pewnością nie rozwiąże to problemu, nie chodzi o to aby uciekać, a reagować i wspierać dziecko w takich sytuacjach bo pamietajmy że jesteśmy wzorem do naśladowania dla dzieci, a potrzebują one czuć się bezpiecznie i tylko pewna siebie mama jest w stanie sobie poradzić z dzieckiem w każdej sytuacji🙂 dziecko czuje się bezpiecznie gdy czuje że rodzic panuje nad sytuacją, jaka by ona nie była..
 
Do góry