mama2006 to obadasz przychodnię na Inflanckiej. Mój mi ciągle truje o zapisaniu się do przychodni przyszpitalnej. Ale czy to jest sens chodzić do dwóch ginów? I prywatnie (moja gin) i państwowe (inny lekarz)?
Mama2006 a może jednak mały Danielek? Choć z wiekiem z Danielków wyrastają świrusy
szczególnie z Danielków-wodników ;-)
Ja po wizycie u dentysty
minimalną dziurkę mi zaleczyła bez znieczulenia
ale tłumaczyła, że malutki ubytek, właściwie tylko z wierzchu plombeczka
i czułam się podczas leczenia jak dziecko, tak łagodnie do mnie mówiła, że jeszcze troszeczkę, jeszcze chwilkę, jakby mnie trzymała za rękę :-) Więcej ubytków nie mam
ale to jej właśnie zawdzięczam, zawsze dokładnie czyści zęby, dokładnie zakłąda plomby.
Mama2006 a może jednak mały Danielek? Choć z wiekiem z Danielków wyrastają świrusy
szczególnie z Danielków-wodników ;-)Ja po wizycie u dentysty
ale tłumaczyła, że malutki ubytek, właściwie tylko z wierzchu plombeczka
Ostatnia edycja:

no te 3 lata temu, jak do niej z MAćkiem chodziłam nie była