reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

reklama
wczoraj mój Mateusz pierwszy raz przekręcił się z brzuszka na plecki, ale się cieszyłam :) A wszystko dzięki dziadziusiowi, on się z nim bawił i bawił no i położył go na pleckach i mówi do niego na brzuszek się kładziemy i tak mu pierwszy raz pomógł, a za chwilę chyba załapał że tak można i zaczął się sam przekręcać :)

U nas tez zaczął sie problem z odkrywaniem w nocy, ciągle muszę go poprawiać, kupiłam śpiworek ale coś mi nie pasi. Jak mu go założyłam to obudził się z nogami takimi podkurczonymi w tym śpiworku bo się w nim obsunął w dół. Mati ciągle ostatnio w nocy zjeżdża w dół.

A co do nowych posiłków; to kilka dni temu dałam łyżeczkę jabłuszka, straszne się krzywił bo troche to kwaśne, a wczoraj spróbował pierwszy raz marchewki i widać było że mu smakuje :) A po kilku godzinach część kupiki była pomarańczowa :)
 
Ja już pisałam na wątku o ćwiczeniach - my niestety się nie przekręcamy, nawet na boczek i czeka nas rehabilitacja.
Z nowych umiejętności - pięęęęęknie chichramy się na głos jak mama łaskocze albo rozbiera do kąpieli :-D
 
Nowa umiejętność:
Zezłości wypychamy się nóżkami gdzie aż dupka wyżej i tak się denerwuje że nie chce np.tam leżeć:rofl2:
 
u Dominika nowa umiejętność to obracanie się w poprzek łóżeczka i piszczenie że nogi utknęły między szczebelkami:eek:
 
Gosia skąd ja to znam :) - najpierw się przekręci, nogi wsadzi między szczebelki, a potem się denerwuje, że jej utknęły;)
Ale cwaniara nauczyła się przy okazji rozwiązywać kokardki od ochraniacza i namiętnie co jej zawiąże to ona sobie odwiązuje i memle w buzi...

a wczoraj wyjęła sobie lusterko z haczyka przy żyrafie na macie (dla tych co mają fisher price będzie zrozumiałe)...

oczy dookola głowy sobie zamontuje chyba, bo jak tylko znikam z pola widzenia to kombinuje co by tu zmajstrować:)
 
Jupppiiiii ... zaliczyłyśmy dzisiaj pierwsze fiku-myku z brzuszka na plecki :rofl2: Ogólnie mój mały grubasek już co raz lepiej panuje nad swoją ciężką główką, pięknie ją dźwiga i nie wrzeszczy w niebogłosy na brzuszku :-)
A oprócz tego:
- przekręca się z plecków na boczki i potrafi się obrócić w poprzek maty/łóżeczka,
- stabilnie trzymam główkę i blokuje do siadania (oczywiście niepełnego;-))
- robi mostki
- pięknie chwyta przedmioty i podnosi zabawki z podłogi :-)
- śmieje się w głos
- gada, gada i jeszcze raz gada ... ostatnio do repertuaru dołączyło 'mama', ale na razie jest wyrazem znudzenia, zniecierpliwienia i złości :baffled:
 
Moja wszystko do dzioba pakuje. Cwiczy raczki. Sama trzyma grzechotki i je wpycha. I dzis pierwszy raz trzymala sie za nozki. A jaka zdziwiona, ze nogi tez ma :-D Z Przekrecaniem to jest len. Z brzucha smiga jak ma ochote, na boki sie przekreca, a na brzuch cwaniara nie ma ochoty. No i gada, gada, gada... Ciekawe po kim. :eek:
 
reklama
Do góry