reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

Asiowo mi kobieta od laktacji mówiła kiedyś (ze dwa miechy temu, a tak dawno się wydaje hehe), że lepiej jak dziecko ssie palce niż smoczka - jest to zdrowsze dla jego rozwoju. Moja też bezsmoczkowa i chyba ze trzy rodzaje kupiłam i żaden nie smakował - no panna mi byle czego do buzi nie chce brać;) - więc sobie darowałam smokowanie - Misia potrafi sobie dwie łapy pchać do buzi naraz - ale najczęściej trzyma 2-3 paluchy - CAŁE. Mój M mówi, że ona chce jak Joker wyglądać w Batmanie;)) już chyba wolałabym żeby jednego kciuka ssała - ale ona wszystko lubi z rozmachem robić...
także się nei przejmuj kciukiem, przyjdzie czas to przestanie kciuka ssać..
 
reklama
Wiecie co... po 2 dniowej obserwacji stwierdzam, ze kciuk jest the best:-)
Agatka na spacerach w koncu spi i nie płacze:-) jak jej cos nie gra to palec w buzie i spokój... idzie dalej spac:-p A ostatnio co najwyzej 20 minut pospała i płacz;-)

No i w domu musiałam ja w wozku usypiac 10 minut, by 20 min pospała, a teraz... odkladam do łozeczka i sama sobie zasnie i pospi nawet 30 minut:szok::-D wiec teraz to mnie tylko cieszy:tak:

Niech jeszcze w nocy zacznie spac jak kiedys, bo ostatnio to po 5 razy sie budzi.
 
mój też bez smoczkowy niestety ciężko się usypia takie dziecko :sorry2: małej dałam smocza i odpływała a teraz cyc cyc cyc leci z cyca to ryk :baffled: bo chce go jako smoczka :sorry2:

Agagsm
a co do tego co mówiła położna ja słyszałam ze smoka się wyrzuci i oduczy a kciuka się nie da tak pozbyć i dzieciakom którym zostanie ten odruch ssania gorzej oduczyć od kciuka


u nas nowa umiejętność podkurczanie nóżki jal leży na brzuszku i próba podnoszenia pupy żeby dopełzać do zabawek:-D no i ciągle chce siadać jak go mam na rękach głowa do góry i się siłuje
 
Ostatnia edycja:
Napisalam juz dwa posty i mi je wcielo w morde, jak ten nie pojdzie to sobie odpuszczam:wściekła/y: a wiec

ivi moj tez dlugoo ie nie podpieral raczkami naa brzuszku i darl sie w niebogloy jak go kladlismy az pewnego dnia odkryl ze tak latwiej i sie przestal drzec tylko zaczal rozgladac, i to prawda ze kazdy tydzien teraz to bardzo duzy potep w rozwoju naszych pociech wiec glowa do gory, jeszcze zacznie naduzywac tych raczek i broic:tak:

My tez smoczkowi i Olek chc e sobie sam tego smoczka wkladac jak mu wypadnie i czasem jak spadnie z boku to mu sie uda ale odglosy przy tym bezcenne, jak swinka:-D
U nas nowa umiejetnosc to taka ze moje dziecko zaczelo na mnie krzyczec:szok: a przy tym marszczy brwi i pokazuje jaki zly jest:-D:-D
 
A C jest smokowy.... ja tam niby nie chciałam mu dawać ale widziałam że ma silny odruch ssania no i zanim mleko zrobiłam bo my na modyfikowanym to pomagał, ale jak smoka nie ma bo młody wypluł i nie umie go włożyć, choć czasem się udaje, to paluchy idą w obroty...
Ja tam nie wiem kto ma racje mamy smokowe czy kciukowe, ale mnie intuicyjnie się wydaje, że smoka oduczę bo zabiorę a palucha nie....
raczej mu paluchy wyciągam...ale i tak wkłada, czasem dwa, czasem ile wlezie....
czasem mu pozwalam bo wiem, że tak też poznaje swoje ciało....

A z nowych umiejętności to od niedzieli pięknie, choć nie lubimy wciąż brzuszka, podnoszę główkę i klatę też dźwigamy w pozycji brzuszkowej- wiecie jak sie cieszę... Wasze dzieciaki robiły w większości to już dawno a moje dziecię prawie najstarsze i ni du du.....

No i C potrafi już na bujaku uruchamiać kota pozytywkę przez pociągnięcie :)

No i cieszy się w głos- normalnie tak ha ha jak tata wraca do domu - czyżby matki miał już dość:laugh2:!!!!

No i mamy nowy trudny do powtórzenia repertuar dźwięków!!!
 
U nas też smoczek jest,moim zdaniem łatwiej odzwyczaić od smoka niż palca,bo jeśli dziecko nie odzwyczai się od niego(palca nie utniesz) to pomyślcie jakie potem mogą być wady zgryzu np. nagryzanie na kciuk skraca zęby przednie górne i dolne,między którymi powstaje szpara-zgryz otwarty.My mamy smoka tylko do zasypiania,kiedy zaśnie wyjmuję go_Odzwyczaić młodego chciałaby w 6-7 miesiącu.
A i jeszcze jedno Kubuś dziś pierwszy raz sam przewrócił się na boczek
 
Agniecha też mam plan odzwyczaić ok 6-7 miesięcy...zobaczymy....

A zapomniałam napisać, że C coraz bardziej świat zabawek interesuje i pięknie łapki do nich i po nie wyciąga....
 
U nas też smoczek jest,moim zdaniem łatwiej odzwyczaić od smoka niż palca,bo jeśli dziecko nie odzwyczai się od niego(palca nie utniesz) to pomyślcie jakie potem mogą być wady zgryzu np. nagryzanie na kciuk skraca zęby przednie górne i dolne,między którymi powstaje szpara-zgryz otwarty.My mamy smoka tylko do zasypiania,kiedy zaśnie wyjmuję go_Odzwyczaić młodego chciałaby w 6-7 miesiącu.
A i jeszcze jedno Kubuś dziś pierwszy raz sam przewrócił się na boczek

Nie zgodze sie z tym...
Mój brat bardzo długo ssał kciuka i nie ma zadnej wady zgryzu!!! Ma piekne zębole... zadnych problemów...
Wydaje mi sie, ze to działa na takiej zasadzie jak smoczek, kciuk i smok moga tak samo pomóc, ale moga tez wyrzadzic tyle samo szkody. Moze i łatwiej odzwyczaic, ale oswieccie mnie czemu spotykam 3-4letnie dzieci na spacerach ze smokami w dziubkach?!:szok:
 
No, no, no Cyrianek klatę dźwiga to już zaraz na czworaka stanie! Gratulacje ogromne dla dumnej mamusi!
Oli gratuluje postępów, wspaniale tak odkrywać że rzeczy trudne mogą być łatwiejsze i łatwiejsze :D

Co do smoczka i kciuka- zawsze są dwie szkoły! na szczęście możemy sobie wybrać w co wolimy wierzyć, a prawdy szwedzie po połowie:D
 
reklama
No ty pierwszy raz się pochwalimy
Antoś bardzo chętnie leży na brzuszku i juz bardzo dawno trzyma mocno i wysoko główkę,łapie zabawki jak mu się podaję i mnie za ciuchy szarpię:-D,gaworzy,śmieję się ale jeszcze nie w głos,też jak go trzymam na ręcach to próbuję sam głowę podnosić do siadania ale mamy problem z przewracaniem się z brzuszka na plecki,boczki i odwrotnie:-(

I smoka też nie chce a ostatnio coś mu się porobiło i mogłby całą noc spać z moim cycusiem w buźce :no::-)
 
Do góry