reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ustępowanie miejsca ciężarnym...

Ja wiem, że mój M nie zauważał problemu, a raczej nie rozumiał czym się różni ciężarna od zwykłej kobiety ;-) mi zaawansowana ciąża innej kobiety nigdy nie umknęła, tak jak ciężko nie zauważyć faceta z mięśniem piwnym... i często musiałam udawać, że nie widzę natrętnej staruszki w autobusie... Jestem skłonna jednak uwierzyć w krótkowzroczność innych ;-) niestety mniej w momencie, kiedy jest udawana i ktoś nagle odwraca wzrok z nadzieją, że nie widziałam jego wybałuszonego spojrzenia :sorry: to już jest żałosne...
 
reklama
ja nigdy nie stawalam do kasy z pierszenstwem z tego wzgledu iz wiedzialam ze ta kolejka moze mi sie ciagle wydluzac ale teraz owszem staje i co z tego?nic bo nikt mnie nie przepuszcza raz zdarzylo mi sie ze pan mowi do mnie zebym poszla do kasy obok bo jest z pierszenstwem ze mnie przepuszcza mowie ze dziekuje postoje a moj maz a ta kasa przepraszam to z czym jest nie z pierszenstwem?:)pan chcialbyc mily ale nie wiedzial ze ta kasa rowniez jest z pierszenstem wiec i tak czy siak musialam odstac swoje a wszyscy oczywiscie ogladaja moj brzuch i na tym sie konczy
 
Ja sie strasznie w środe zdziwiłam jak do lekarza jechałam bo oczywiście bus podjechał i wszyscy biegiem żeby tylko usiąść i biedna ciężarówka wkulałam sie na końcu jakież było moje zdziwienie jak mi młoda laska swojego miejsca ustąpiła wiecie co1raz w ciązy mi sie takie cos zdarzyło aż mi sie miło na sercu zrobiło
 
Ja sie strasznie w środe zdziwiłam jak do lekarza jechałam bo oczywiście bus podjechał i wszyscy biegiem żeby tylko usiąść i biedna ciężarówka wkulałam sie na końcu jakież było moje zdziwienie jak mi młoda laska swojego miejsca ustąpiła wiecie co1raz w ciązy mi sie takie cos zdarzyło aż mi sie miło na sercu zrobiło

papcia oby wiecej takich miłych niespodzianek cie spotykało;DD
 
Dziewczyny, takie niespodzianki, tonie powinny być niespodzianki - TO NORMA POWINNA BYĆ!
Wiem, wiem... marzenie ściętej głowy ;-)
 
Mnie kiedys młoda dziewczyna na badaniach przepusciła a oprocz nas sami faceci stali w kolejce i oni nic nie widzieli;)
 
jak byłam na ostatnich badaniach to przede mną było jakieś 10 osób do pobrania krwi, wszystkie miejsca siedzące zajęte, weszłam zapytałam kto ostatni i się przeraziłam że tyle czekania, niestety nikt nie przepuścił, ani nie zaproponował krzesła, a kurtkę od razu zdjęłam więc było wyraźnie widać że jestem w ciąży... przykre to, bo jakoś ja zawsze zwracałam uwagę na starsze osoby i ciężarne:-( na szczęście pani w laboratorium sprawnie obsługiwała;-)
ale zauważyłam ostatnio że za każdym razem jak wchodzę po wizycie u ginka do apteki, to mnie szlak trafia:wściekła/y: bo czuję sie po prostu niewidzialna, stoje grzecznie w kolejce, tyle że nie lubie stać komuś na plecach więc zachowuję bezpieczną odległość, powiedzmy około pół metra, trzymam recepty w ręce, wiec nie trudno się domyśleć, że po coś tam stoję i też chce byc obsłużona, a tu osoby wchodzące za mną, ustawiają sie w taki sposób, że bezczelnie probują się wepchać przede mną...najlepsze było to że jak ostatnio zauważyłam taką jedną kobitke, że coś kombinuje i zdecydowanie podeszłam do okienka, to ona niezadowolona zaczęła oczami przewracać i demonstracyjnie ustawiła się w drugiej kolejce... po prostu szok:szok:
 
No to ja byłam na pobraniu krwi w czw, weszłam z eMkiem, wszystkie miejsca zajęte beretami, jeden beret mnie poinformował, że automat z numerkmai nie działa i ona jest ostatnia, no to stanęłam z eMkiem i czekam.. wyszła jakaś babcia i do mnie mówi, że ja to powinnam bez kolejki wejść, odpowiedziałam jej tylko "tak tak jasne w życiu" no bo przecież ona wyszła i już jest po, a ja mam się pakować przed wszystkie berety gotowe mnie rozszarpać wzrokiem, postaliśmy jeszcze chwilę, w końcu jakiś facet z kolejki mówi głośno, żeby wszyscy słyszeli, że mam iść bez kolejki, no to podziękowałam i weszłam ;)
 
ja to nawet nie liczę że ktoś będzie ustępował ... nieważne czy stoję w kolejce na poczcie, w sklepie czy w aptece... wszędzie ludzie są ślepi. Jedyne co kiedyś pani na dziale mięsnym w Bomi mnie zawołała że obsłuży mnie po za kolejką... ale to było tylko raz... jeszcze całkiem niedawno byłam bojowo nastawiona i chciałam zmieniać świat i wszędzie korzystać z moich przywilejów ale to użeranie się z ludźmi jest baaardzo męczące...
 
reklama
dlatego ja juz wole odstac swoje i zeby nikt mnie nie zabijal wzrokiem ale juz jak ktos mi sie wpycha w kolejke to sie upomne w koncu ja nie bede stala do usranej smierci tam nie?:p ale powiem wam ze znieczulica jest straszna wczoraj jade autobusem i zemdlala dziewczyna myslicie ze ktos ustapil jej miejsca?w zyciu gdybym siedziala blizej to bym wstala zeby innym sie wstyd zrobilo ale jeden pan mowi zeby pani ustapila jej miejsca to laskawie wstala..dzisiaj nawet w kasie pierszenstwa nikt mnie nie przepuscil a jak babka zostawila swoje zakupy i poleciala po cos i ja podalam swoje zakupy to jak wrocila myslalam ze mnie zabije wzrokiem
 
Do góry