reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie 3-latka

reklama
przede wszystkim nie ma jednego ustalonego schematu który można zastosować do każdego dziecka, trzeba być elastycznym ale przede wszystkim pamiętać o ustalonych zasadach i trzymać się ich ... można naukę samodzielnego zasypiania zacząć od tego, żeby unormować pory snu i kąpieli oraz wyciszać dziecko przed snem, tzn. przykładowo kolacja o 18, kąpiel o 19 a potem do łóżeczka od razu, przytulić, pogłaskać, poczytać czy pośpiewać, wg uznania ... potem mówisz dobranoc, całus i wychodzisz z pokoju, jeżeli dziecko płacze (lub starsze woła i wychodzi z łóżka i/lub pokoju) to nie można reagować od razu, odczekać chwilę, wejść, pogłaskać, powiedzieć coś do dziecka żeby się troszkę uspokoiło i znowu całus i wychodzimy, za każdym razem wydłużamy moment w którym wracamy do pokoju dziecka gdy ono płacze (w ciągu jednego zasypiania a nie kilku dni) aż do skutku, nawet jeżeli trwa to bardzo długo bo nie wszystko można osiągnąć od razu, trzeba na to czasu i dużo cierpliwości ale w końcu powinno odnieść skutek i z każdym dniem będzie coraz lepiej, ważne aby być konsekwentnym i dać się złamać, jeżeli dziecko płacze a nie dzieje mu się krzywda to nie ma potrzeby od razu do niego lecieć i tulić :-) i jeszcze mój sprawdzony sposób gdy dziecko jest wyjątkowo drażliwe na rozstanie z mamą (czy tatą), daje się położyć do łóżeczka ale nie pozwala odejść nawet na krok ... ja robiłam tak, stałam nad łóżeczkiem synka, jeżeli wymagała sytuacja aby go głaskać to go głaskałam, ale stopniowo wydłużałam przerwy pomiędzy głaskaniem na coraz dłuższe, tak samo z odchodzeniem od łóżeczka ... stałam i czekałam kilka minut, potem robiłam krok do tyłu (tak że synek nadal mnie widział), potem znowu kilka minut w tym miejscu i krok do tyłu i tak dalej, aż całkiem znikłam z jego pola widzenia :-)
 
Moja młodsza spała długo z nami. Karmiłam piersią półtora roku i po prostu było mi tak wygodnie. Jak odstawiłam córkę przed moją operacją to zaczęliśmy ją przenosić do niej do łóżka.
Wygląda to tak, ze najpierw dziewczyny kładą się do swoich łóżek - oglądają bajkę lub starsza czyta młodszej książkę, a jak młodsza już jest zmęczona to przychodzi, kładę się z nią u mnie, ona po dosłownie 5 minutach odlatuje i wtedy przenosimy ją do niej do łóżka. Tam śpi zwykle do rana, oczywiście zdarzają się wędrówki, ale z czasem coraz rzadziej. Na początku budziła się już o 23, potem o 24, teraz jeśli już do nas przyjdzie to nad ranem,a często nawet nie wiem kiedy przyszła bo cicho się do nas wślizguje.;-)

Każdy się dziwi dlaczego muszę się z nią kłaść - ale co mi szkodzi poświęcić tę chwilkę dziecku wieczorem?

Na starszej - teraz 8-latce - za to próbowałam różnych metod samodzielnego zasypiania, namęczyłyśmy się obie i teraz z perspektywy czasu żałuję.
 
U mnie zawsze sprawdzała się metoda z czytaniem bajeczki przed snem, ale zawsze można dać dziecku coś ciepłego do picia przed położeniem się, bo jak organizm mu się rozgrzeje, to powinno się zrobić bardziej senne. Trzeba też pamiętać o tym, że nie można czytać czy opowiadać czegoś zbyt angażującego dziecko, bo wtedy będzie słuchało zbyt uważnie i nie zaśnie. :)
 
moj maluch usypia nim dobrze zdarzy polozyc glowe na poduszce i jesto to u niego wspaniala cecha, bo wieczory naleza tylko do mnie i meza ^^
 
My także zawsze czytamy przed snem i to wychodzi dziecku na dobre,a poza tym ważne jest to aby spędziło ono dzień aktywnie,zmęczyło się i rozładowało energię- wtedy raczej nie będzie mowy aby oczka zaraz po dobranocce się nie kleiły:)
 
Ja nie widzę nic złego w Waszym sposobie usypiania :) pewnie wolałabyś, by trwało, to krócej, ale z drugiej strony - takie usypianie nie będzie trwało wiecznie, za parę lat córka będzie Cię wyganiać z pokoju ;)
My z mężem robimy tak samo - najpierw ok. 15 min. książeczki, potem gasimy światło, zapalamy projektorek (córka ma 4,5 roku, ale Projektor Gwiazdek z Chicco ma od ok. 2,5 lat), ja lub mąż leżymy z córką w łóżku, czasem chwilę rozmawiamy, czasem tylko ja głaszczemy. Gwiazdki na suficie od projektora dają delikatne kolorowe światło, leci muzyczka - trwa to 20 min. i projektor sam się wyłącza. Zwykle córka już wtedy śpi, a ja wychodzę z pokoju :) Myślę, że dla niej to bardzo miłe i fajne zasypianie i będzie je dobrze wspominać :) Poza tym mała spędza codziennie 8h w przedszkolu, od rana jest jeden wielki pośpiech i chaos, a jak ok. 16 wraca do domu, to w zasadzie mamy dla niej 3h i później jest już kąpiel i usypianie. Kiedy mielibyśmy mieć czas na takie spokojne czułości jak nie wieczorem? :)
 

Załączniki

  • 25577117_1732918730074090_1165853875_o.jpg
    25577117_1732918730074090_1165853875_o.jpg
    376,6 KB · Wyświetleń: 213
reklama
Dzień dobry.

Z tego co Pani napisała wynika, że dziecko ma problem z samodzielnym zasypianiem. 3 latek powinien potrafić sam zasypiać, jednak czasami zdarzają się przypadki, kiedy należy mu w tym pomóc. Najczęstszymi metodami usypiania są głaskanie oraz kołysanie. Jeśli chce Pani nauczyć zasypiać dziecko samodzielnie proponuję zacząć od znalezienia muzyki relaksacyjnej, która pomoże wyciszyć się dziecku, a następnie zasnąć. Dziecko, aby zasnąć powinno czuć się bezpiecznie. Powinien w tym pomóc ulubiony miś lub inna zabawka. Zadbaj, aby pokój Twojego dziecka był wywietrzony, a temperatura powietrza nie była zbyt wysoka. Około 30-60 min przed spaniem poinformuj dziecko, że zbliża się pora snu, możesz przypomnieć po jakiej czynności i za jaki czas będzie ono musiało udać się do łóżka. Tak jak moje poprzedniczki wcześniej wspomniały, zadbaj o stałe rytuały w ciągu dnia. Plan dnia dziecka powinien być codziennie taki sam, z czasem dziecko automatycznie będzie się upominało danych czynności o danej porze dnia. Porozmawiaj ze swoim dzieckiem i upewnij się że dziecko nie boi się spać. Jeśli dziecko będzie się bało to nie zostawiaj go, ponieważ straci do Ciebie zaufanie. W takim momencie trzeba stopniowo podejść do rozwiązania sytuacji. Zgadzam się z komentarzem Deizzi. Myślę, że dobrym pomysłem jest stopniowe oddalanie się od dziecka co kilka minut. W celu zapoznania się z dodatkowymi sposobami, które pomogą nauczyć Twoje dziecko samodzielnie spać polecam książkę Annette Kast-Zahn, Hartmut Morgenroth „Każde dziecko może nauczyć się spać. Jak uniknąć problemów z zasypianiem i przesypianiem nocy u dzieci”. Książka opowiada o przyczynach oraz rozwiązaniach sytuacji, kiedy dziecko nie chce samo zasnąć. Szczególnie polecam rozdział 3 „Jak z waszego dziecka zrobić dobrego śpiocha”, w którym można dowiedzieć się jak przyzwyczaić dziecko do regularnej pory snu oraz jak je nauczyć zasypiać samemu, a dodatkowo przesypiać całą noc.

Pozdrawiam!
 
reklama
Do góry