reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie naszych kochanych misiakow

dziewczyny dołączam do Was
moja od 2 dni źle śpi w nocy, wiecznie się budzi, w dzień różnie ale Blania zawsze w dzień kiepsko spała.
Ostatni skok mieliśmy gdzieś 3 tyg. temu.
 
reklama
A mojej Bubie od tygodnia się coś poprzestawiało i w dzień śpi strasznie malutko.po 30 min max,a na og,ol po 10-15 min...Przez to całe dnie jest marudna...Złamałam się nawet ostatnio i 2 dni z rzędu bujałam ja w wózku...Ale przed chwilą wpadła w taki szał,że nic nie pomagało:dry::dry::dry:Musiałam byc twarda-załadowałam ja do łóżeczka,siedziałąm przy niej i pozwoliłam jej się wypałakać (darła się jakby ją ze skóry obdzierali)...No i śpi juz jakieś 40 min...Modlę sie o godzinkę:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Hmmm my przez dwa dni miałyśmy kryzys spania dziennego - nie dosc ze ryk po odlozeniu do lozia to jeszcze potrafila np nie spac od rana 5 godzin, po czym zasypiala na poł godziny. Pozniej kolejna przerwa aktywnosci tez 4-5 godzinna i znowu drzemka 30 minutowa... oczywiscie zaczelam sie juz martwic czy aby wszystko w porzasiu... Od wczoraj przełom - spała dwa razy po 1,5 godziny, Zobaczymy kiedy i jak sie to ustabilizuje. Po za tym od trzech dni spi ładnie w nocy, bez nagłego budzenia się z płaczem. Zasypia i bez kwekniecia spi do 5-5.30.
 
Natalka była wczoraj tak zmęczona (no przecież na własne życzenie w dzień nie spała) że padłą wieczorem jak betka...Już w wannie chciała spać:shocked2: spała równe 12h od 19:00 do 7:00:-) ale co z tego jak przed chwilą spała (powinna z jakąś godzinkę spać) a ta mała Zaraza obudziła się po 25 min:dry::dry::dry:
 
U nas o 2-3 dni też coś się Julce poprzestawiało. Śpi około godziny, czasami pół, a czasami ma przerwy po 5-6 godzin i marudzi strasznie. Zaczynam tęsknić za czasami kiedy tylko leżała w łóżeczku i spała z przerwami na butle, zmianę pieluchy i kąpiel... :dry:
 
U nas o 2-3 dni też coś się Julce poprzestawiało. Śpi około godziny, czasami pół, a czasami ma przerwy po 5-6 godzin i marudzi strasznie. Zaczynam tęsknić za czasami kiedy tylko leżała w łóżeczku i spała z przerwami na butle, zmianę pieluchy i kąpiel... :dry:

Kochana te czasy już nie wrócą, w Twoim przypadku wrócą, ale przy drugim;-)


U mnie też różnie ze spaniem, czasem jest tak, że Nathanek prześpi mi całą noc bez marudzenia. Czasem kilka razy wstaje do niego.
W ciągu dnia po śniadaniu śpi ok.40min. i po obiadku ok.1h. Ale to jest różnie. Bo np. przedwczoraj tak mi dawał popalić, że nie mogłam obiadku ugotować. latałam góra dół ze 20 razy.
 
... Zaczynam tęsknić za czasami kiedy tylko leżała w łóżeczku i spała z przerwami na butle, zmianę pieluchy i kąpiel... :dry:

To u nas takich czasów nie było :shocked2::sorry2::-p Młody miał kolki, no i w sumie cierpiał chyba na chroniczną niechęć do spania. Dużo płakał w dzien, odsypiał w nocy, a w dzień to ciągle na rękach musiał być. Spał po 20 - 40 minut, i ryk od nowa. Dopiero po 3 m-cu (magiczne?!:baffled::-D) mu przeszło jak ręką odjął. Teraz jak jest nie napiszę, bo nie chcę zapeszyć...:-);-)
 
Jeszcze wczoraj sobie czytałam jak Wasze dzieci przestały ladnie spać. A dziś dołączę do Klubu Mam Skokowych Dzieci.
Noc przeturlana. Misiek zwiedził całe małżeńskie łoże. Dostawić Mu jeszcze jedno to też miałby za mało miejsca. Co 2h pobudka i wrzask o butlę:angry:

 
reklama
Ja to się modlę, żeby moja w nocy chociaż jadła, ale ona najwidoczniej zrobiła sobie diete... Cóż o linie trzeba dbać :dry::sorry2:

Wiem, że te błogie czasy już nie wrócą, i będzie tylko gorzej. Mam nadzieję, że Julka się nie wda we mnie ze spaniem, bo ja od ukończenia 1 roku życia w dzień w ogóle nie spałam. Cały dzień było trzeba się mną zajmować. Ale o 18 padałam jak trup i spałam po 14-15 godzin. Współczuję mojej mamie :-D
 
Do góry