reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie

Waleriana

Aktywna w BB
Dołączył(a)
18 Luty 2017
Postów
89
Mam 11 miesieczma corcie prawie od poczatku spi z nami. Strasznie sie kreci budzi czesto maz nie wysypia sie do pracy. Dzis przyniosl do pokoju lezczko i stwierdzil ze czas zaczac nauke samodzielnego spania. Dla mnie to koszmar ja sama nie jestem gotowa na to zeby ja odzielac odemnie. Ale maz sie uparl a jak on cos postanowi to tak jest. Mala krzyczy srerce mnie boli .Powiedzcie mi ja jestem przewrazliwiona a maz ma racje. Czy lepiej poczekac az sama dorosne do tej decyzji bo teraz mam ochote nakopac mezowi do tylka a dziecko porwac w ramiona i do lozka do siebie
 
reklama
Z mojego doświadczenia czym później tym gorzej... niestety przez pierwsze dni będzie płakać ale się nauczy


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
A ja uważam, że mąż przesadza. Zwłaszcza że ty tez gotowa nie jesteś. .. nasza 16 miesięczna śpi z nami tzn zasypia w łóżeczku przerobionym na dostawkę, a w nocy przekładam ją do środka. Taki egzemplarz, potrzebuje więcej bliskości nie mamy zamiaru jej na siłę odznaczajac. Mój partner też często nie wyspany, ale nie narzeka.
Może niech Twój mąż dostawi łóżeczko do waszego łóżka i ściągnie jeden bok ? Ty będziesz miała dziecko przy sobie, a on więcej miejsca i żonę obok ?
 
Mamy tueystycznw lozeczko na kolkach bo po calym domu ja czasami worze nie da sie zrobic dostawki. :( ja mala uzaleznilam od siebie bo w dzien tez na mnie spi. Pragne ja miec ciagle przy sobie.
 
Mam corke w tym samym wieku.. gdzies od 3 mca spi w swoim lozeczku ale w naszym pokoju.
Najpierw spala ze mna ale oddalalismy sie od sieboe z mężem. Wyszlo to wszystkim na dobre.
Jak ma gorszą noc to biore ją do nas ale staram sie zeby spala u siebie.
Z doswiadczenia kolezanek i tak jak pisze @Jagodaa89 -"im pozniej tym ciezej".

Ciezko mi cos doradzic bo moje dziecko usypia tam gdzie.sie je polozy.. dzis sie bawila z tesciową, nagle sie wtulila i usnela.. tylko ją przenioslysmy do lozeczka i spi dalej..
Moze sprobuj ją uspać.. poloz kolo siebie a pozniej przeloz?
 
Mamy tueystycznw lozeczko na kolkach bo po calym domu ja czasami worze nie da sie zrobic dostawki. :( ja mala uzaleznilam od siebie bo w dzien tez na mnie spi. Pragne ja miec ciagle przy sobie.
Bliskosc bliskoscia.. fajnie. Ale co zrobisz jak bedziesz musiala isc do pracy? Albo zostawic ją z kimś na dluzej?
 
Mój syn miał 6 miesięcy jak spał w swoim pokoju i w swoim łóżeczku. Na początku spałam na podłodze pod lozeczkiem;) bałam się ze nie usłyszę. Było mi bardzo źle, ale później zrozumialam zw dobrze się stało. Oczywiście jak był przeziebiony to zaraz u nas z lozeczkiem lądował. Teraz ma 3 lata, śpi z nami w pokoju:D od kiedy tylko zaczęłam mu wspominać o braciszku. Spał zna mi na łóżku, aż w końcu przynioslam mu łóżko jego i tak sobie śpi.
 
Wiem o tym. Mam to w
Mam corke w tym samym wieku.. gdzies od 3 mca spi w swoim lozeczku ale w naszym pokoju.
Najpierw spala ze mna ale oddalalismy sie od sieboe z mężem. Wyszlo to wszystkim na dobre.
Jak ma gorszą noc to biore ją do nas ale staram sie zeby spala u siebie.
Z doswiadczenia kolezanek i tak jak pisze @Jagodaa89 -"im pozniej tym ciezej".

Ciezko mi cos doradzic bo moje dziecko usypia tam gdzie.sie je polozy.. dzis sie bawila z tesciową, nagle sie wtulila i usnela.. tylko ją przenioslysmy do lozeczka i spi dalej..
Moze sprobuj ją uspać.. poloz kolo siebie a pozniej przeloz?
My z mezem tez sie oddalamy. Juz nie ma miedzy nami bloskosci. Kiedys nie moglam usnac nie przytulajac soe do niego a teraz stalo sie to mi obojetne. Usnela na rekach teraz i maz ja polozyl do lozeczka. Sam sie obok lozeczka polozyl. Tak czy inaczej znowu sie oddalil.
 
reklama
Moja od początku śpi w łóżeczku...
Nikola tez spala na poczatku a potem jak zaczely soe kolki i maz pojechal na 3 tygodnie w delegacje to bylam bezsilna noce zarwane w dzien tez placz tesciowa pracowala moja mama na gospodarstwie tez od groma pracy i skapitulowalam wzialam mala do lozka i bylo lepiej. A do dobrego czlowiek sie przyzwyczaja.
 
Do góry