reklama
blueskye
Fanka BB :)
blueskye
Fanka BB :)
blueskye
Fanka BB :)
blueskye
Fanka BB :)
Atyde85
Fanka BB :)
Blueskye, łooowww. Piękne są Twoje prace. Rysujesz jako hobby czy zarobkowo?
blueskye
Fanka BB :)
nie chodziłam do żadnej szkoły..nie uczyłam się rysunku..po prostu...to jest coś co mnie odpręża...
próbowałam kiedyśprzedawać prace..ale w ołowku niewiele chce..a szkło-problem z przesyłka..zawsze-mimo ubezpieczenia przesyłki potłukli a potem się wyłgali od płacenia-wiec przestałam sprzedawac...
teraz mam czas na robienie kolczyków..bransoletek...
choć też marnie sie sprzedaje...
Zjola-chetnie bym posłuchała porad
ja to wiesz..zupełnie na wyczucie i logikę
próbowałam kiedyśprzedawać prace..ale w ołowku niewiele chce..a szkło-problem z przesyłka..zawsze-mimo ubezpieczenia przesyłki potłukli a potem się wyłgali od płacenia-wiec przestałam sprzedawac...
teraz mam czas na robienie kolczyków..bransoletek...
choć też marnie sie sprzedaje...
Zjola-chetnie bym posłuchała porad
Blueskye - tak myślałam, że jesteś nieoszlifowanym diamentem. Wiesz ja to już stary wyjadacz jestem i widzę takie rzeczy. Mogę Ci zaproponować na dzień dobry niewinne ćwiczenie. Weź duży arkusz papieru taki ok A1 i rysuj na nim bez podparcia ręki, kreski ołówkiem w pionie i w poziomie, ale tak za jednym pociągnięciem, nie szarpiąc. Na początku nie wychodzi to wcale tak prosto. Na tych kartkach możesz pisać sobie daty żeby widzieć postępy. Później możesz przejść do rysowania okręgu i elipsy tak żeby ręka nie była podparta tylko w powietrzu. Jak coś rysujesz nie czyść rysunku. Wszelkie dodatkowe linie dodają mu głębi i jest ciekawszy. Najpierw szkicuj prawie niewidocznie a potem dopiero pogrubiaj odpowiednie kreski. Jak cieniujesz zaczynaj od najciemniejszych miejsc i przechodź do najjaśniejszych (widać to dobrze jak zmrużysz oczy) wtedy nie przerysujesz rysunku. Nie rysuj jednego detalu do końca, spróbuj żeby wszystkie elementy rysunku były na tym samym etapie. Jak będziesz chciała to napiszę dalsza część lekcji ;-)
reklama
Atyde85
Fanka BB :)
U mnie w domu już jest strefa kibica. Ojciec i mąż przed tv. Zapas piwa i chrupek. A ja przy garach bo teraz pracuję trzy dni i muszę sobie nagotować, bo z okazjii EURO pracuję po 12,5 h 


. Dobrze, że mam w pracy mikrofalę to wezmę sobie obiadek do odgrzania. Zrobię sobie sałatkę makaronową ,moją ulubioną. Jest szybka w przygotowaniu a bardzo sycąca. Wzięłam się za szycie sukienki na 24 czerwca. Nieźle mi idzie.




Podziel się: