reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Uzdolnione grudniówki :) - hafty, szydełko, biżuteria, rysunki i inne

reklama
Krolcia - piękne!!!!!!! tfu, tfu.
Już dawno chciałam się Ciebie poradzić - teraz jest okazja :-)- chodzi o moją dracenę. Wygląda strasznie, taki wypłosz się z niej zrobił, długie chude łodyżki i na czubkach powykręcane skromne wiechcie z opadającymi listkami:-(. Może ma za mało światła - stoi na przeciwległej do okna ścianie, w odl. 5 m od okna, pokój nie jest zbyt jasny.
W tej chwili ma ok 2 metrów. W październiku obcięłam jedną z łodyg, czubek wsadziłam i nawet się przyjął, choć wygląda biednie, żałośnie wręcz :dry: A na tej obciętej wypuściła nową kępkę. Na drugiej łodydze jest tych kępek 4 - 3 stare i jedna świeżutka - i szkoda mi tej młodej, bo bym obcięła i zasadziła, ale nie wiem, czy się przyjmie:baffled:
HELP!!!!!!
 
Po pierwsze zależy jaka to dracena bo jest odmian od licha i trochę(ale myślę, że pewnie masz tą najpopularniejszą Marginata z polskiego dracena obrzeżona. Teraz jest najlepsza pora na odświeżanie roślin i jeśli myślisz o obcięciu czubka to teraz jest najlepszy czas. Dracena bardzo łatwo się ukorzenia. 5 m od okna to bardzo daleko, tym bardziej,że pokój niezbyt jasny i tu może być faktycznie główny problem.
Dracena najlepiej rośnie w pełnym świetle ale nie w bezpośrednim słońcu(odmiany zielone, bo te o jasnych liściach i żółtych potrzebują jednak duuużo więcej słoneczka), podlewać należy po przesuszeniu ziemi, no i zraszać ją co jakiś czas. Przydałby się również nawóz do zielonych od czasu do czasu.

To się jeszcze kuchnią pochwalę.:-p
 
Krolcia- dzięki. Wychodzi na to, że za dużo podlewam - raz w tyg. przez co nigdy nie ma sucho. Pewnie dlatego liście tak opadają :dry:
A czy jak zasadzę wierzchołek łodygi z dwoma pędami to mi się przyjmie, czy raczej pojedyncze pędy?
 
Krolcia paskudne te twoje chabazie bleeeeeeeeeeee.Żartuje sliczoty,pozazdrościć takiej dobrej reki do kwiatów,u mnie nie bardzo rosną.Teraz mam tylko jednego Zamiokulkasa :)
 
W KOŃCU skończyłam:szok:!!! A ja myślałam, że zrobię to w dwa tygodnie:no:. Przy dziecku! O płonne nadzieje! He he! Zajęło mi to półtora miesiąca!
Komplecik dla dziewczynki urodzonej w walentynki!:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry