Asiuleks - u Weronki zębów nie widać, natomiast u Wiki podobno się przebijają(tak powiedziała lekarka) Różnica w wadze to 700g(tyle co zwykle), Bo Wikula waży 6330g, a Weronka 7045g. Co do ostatnich umiejętności to dzoszły takie

rzewroty z pleców na brzuch i z brzucha na plecy. Cwiczymy podpór na wyprostowanych łapkach, bo pupa i nózki układają się do raczkowania a łapki nie wiedza co mają robić

POza tym jak leżą na brzuszku ładnie bawią się zabawkami, wkładaja rączki do buzi. Potrafia nawet podpełzać do zabawki. Z kolei jak leżą na plecach to potrafią się przenieścić wokól własnej osi nawet o 360 stopni, tak, że czasem po przebudzeniu w łożeczku nogi maja na poduszce a głokwkę tam gdzie nogi. Nie mówię juz o takich historiach, kiedy układają się w poprzek i nogi wkładają między szczebelki. Próbują też z pozycji leżącej i pólleżącej podnosić się do siedzenia, ale same jeszcze nie potrafią więc ich nie sadzamy. Poza tym interesują je wszystkie drobne elementy, np jakieś metki, guziki i wtedy chwytają za pomocą kciuka i palca wskazującego(chyba to chwyt pęsetowy). Jeszcze jak leżą na boku to potrafią podnieść wysoko głowę i opierająć się na przedramieniu sięgnąć do czewgoś co je zainteresuje

To chyba tyle z nowszych umiejętnośći. A ze starych to jeszcze :zabawa nogami, wkładanie wszystkiego do buzi, gadulstwo straszne

,Poza tym ostatnio nauczyły sie krzyczeć - tak dla zabawy.
A Twoi chłopcy jak??
Co do podawaniaq picia w nocy to u nas to nie zadziałało. Małe budziły się z wrzaskiem po kilku minutach. Teraz noce są lepsze, właściwie zaczęły je przesypiać. Widocznie musiały do tego "dojrzeć "