reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Rozumiem Cię. Najlepiej jest łączyć kilka metod. Wtedy jest szansa że coś się wyczyta, ale nie po 1 miesiącu. Są aplikacje które się uczą naszego cyklu, to też znacznie ułatwia. Miesiąc temu opierałam się tylko na śluzie i nic nie zrozumiałam. Teraz robię owulaki, mierze temp i badam śluz i się nie dziwię że guzik wyczytałam bo mój śluz sobie, a temp i owulaki sobie 🤷
Ja u siebie zauważyłam zmianę śluzu, znaczna zmianę z dnia na dzień chyba w zeszły poniedziałek ,stal sie lekko bialy,jakby delikatnie rozciagliwy miedzy palcami a wczesniej przez 2 tygodnie miałam wrażenie że jest wodnisty i jest go dużo, ale nie wiem czy to też dobrze zauważyłam bo wtedy też był sex z mężem co 2 dni
 
reklama
Ja u siebie zauważyłam zmianę śluzu, znaczna zmianę z dnia na dzień chyba w zeszły poniedziałek ,stal sie lekko bialy,jakby delikatnie rozciagliwy miedzy palcami a wczesniej przez 2 tygodnie miałam wrażenie że jest wodnisty i jest go dużo, ale nie wiem czy to też dobrze zauważyłam bo wtedy też był sex z mężem co 2 dni
Sam śluz to za mało żeby cokolwiek powiedzieć. Ja w zeszłym miesiącu miałam praktycznie cały cykl rozciągliwy, a mimo regularnego współżycia nie udało się zajść w ciążę. Teraz przy pomiarach temperatury i owulakach wiem dlaczego się nie udało. Mój śluz nie współgra z resztą.
 
Ale generalnie dzis to mi sie wszystkiego odechciało.
Byla rodzinna impreza. Wyszlo na jaw ze kuzynka w ciazy. Niby nie chcieli mowic ale jakos wyplynelo bo nic nie jadla ze wzgledu na mdłości.
 
Pierrwsza ciąża w moim pokoleniu (ani moje rodzenstwo ani moje najblizsze kuzynostwo nie jest dzieciate)
No i sie zeczelo. Tancowanie wokol nich.
I ciśnięcie na nas czemu jeszcze nie zaszlismy skoro my dluzej po slubie.no normalnie poszlam do kibla i sie poryczalam chociaz normalnie nie robi na mnie wrażenie takie gadanie ciotek, wujków babc itp.
 
Wiem jestem okropna. Zamiast sie skupic na nich to sie uzalam nad soba. Ale ubodlo mnie to gadanie niby najbliższych mi osób
 
reklama
@Urania To wątek lipcowy, zapraszamy na wątek wrześniowy. Tam przenosimy wszystkie rozmowy.
Niemniej bardzo współczuje sytuacji. Rozumiem jak się czujesz. Musimy pamiętać, że to żadne wyścigi "kto pierwszy", "bo wy dłużej po ślubie to powinniście mieć wcześniej". Naprawdę to żaden konkurs na pierwszeństwo.
A to, że skaczą koło dziewczyny, bo w ciąży no to normalne. Za niedługo również tego doświadczysz, trzymam mocno kciuki!
 
Do góry