reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

reklama
A dziewczyny, wprowadziliście coś żeby zwiększyć prawdopodobieństwo zajścia oprócz suplementacji? No aktywność fizyczna, dietę? Ja zaczęłam dbać bardzo o to co jem, ale z aktywność ciężko... Praca siedząca i ledwo udaje mi się wyrobić normę kroków, a co dopiero jakieś ćwiczenia. Jeśli mogę zapytać jak u Was z tymi rzeczami? 💗
Mój mąż to typowy mięsożerca , miał wysoki poziom trójglicerydów , cholesterolu . Ostatnim razem na czas starań oprócz suplementów wprowadziliśmy dietę wegetariańską ( żeby ograniczyć trochę mięso , bez jakiegoś ciśnienia ale żebyśmy oboje trochę zdrowiej się odżywiali ) . W kwietniu dostaliśmy zielone światło (3 miesiące po łyżeczkowaniu i tym samym 3 miesiące stosowania tej diety ) i w tym cyklu udało mi się zajść i donosić ciążę . Nie wiem czy taki zbieg okoliczności czy faktycznie w naszym przypadku to pomogło , ale teraz zamierzamy zrobić to samo 🤞
 
A dziewczyny, wprowadziliście coś żeby zwiększyć prawdopodobieństwo zajścia oprócz suplementacji? No aktywność fizyczna, dietę? Ja zaczęłam dbać bardzo o to co jem, ale z aktywność ciężko... Praca siedząca i ledwo udaje mi się wyrobić normę kroków, a co dopiero jakieś ćwiczenia. Jeśli mogę zapytać jak u Was z tymi rzeczami? 💗
Teraz to nie mam czasu na żadne aktywności poza spacerem z dzieckiem. Przed pierwszą ciążą kupiłam sobie steper z linkami, żeby móc się trochę w domu przed tv poruszać, ale już go sprzedałam, bo odkąd zaszłam w ciążę to był typowym kurzołapem. 😅

@Pchelka25, ja też zaszłam chyba 2 czy 3 miesiące po łyżeczkowaniu, a wcześniej staraliśmy się prawie 2 lata. Ja myślę, że u mnie to łyżeczkowanie coś poprawiło.
 
Ostatnia edycja:
Do góry