W zdrowym ciele zdrowy duch! :) czyli sport, pielęgnacja itp. :)

[aesthete]

ponoć jest jakiś aquaaerobic dla pań w ciąży u nas nie widziałam, ale może u Ciebie jest
mi gin powiedział że mam sobie powolutku pływać poza tym ponoć basen dobrze robi jak się regularnie chodzi i ból przy porodzie jest mniejszy

 

[Natuszka21]

Właśnie słyszałam, że regularne korzystanie z basenu w ciąży, zmniejsza bóle porodowe, poza tym skóra jest bardziej jędrna ;-) zobaczę jak będzie w praktyce.

 

[brownagula]

Hmm... czyli generalnie widzę że wy chodzicie na "normalny" basen tak ? ;>
Wiem że są typowe takie baseny dla ciężarnych oraz dla mam z niemowlętami gdzie woda jest poddawana bardziej rygorystycznym badaniom, cieplejsza, ozonowana, są zajęcia typowo dla brzuszkowych, ale najbliższy niby znalazłam w Katowicach a na dodatek zajęcia są raz w tygodniu chyba o 19... to gdzie ja będę o 20 się szwędać na autobus jak będzie zimno i ciemno...
a i cena też z rzędu 40-50zł za jedno zajęcie ;/
tak więc chyba zaaplikuję tampona i będę chodzić sobie na zwykły basen który mam 10 minut na nóżkach
a i jest różnica płacić 40zł za godzinę a płacić 5zł za godzinę pływania

też właśnie słyszałam że basen jest dobry w ciąży, bo jest małe ryzyko urazu, co w naszym stanie jest ważne, ćwiczymy mięśnie i poród jest łatwiejszy i szybszy i mniej bolesny, redukuje napięcie mięśniowe, zmniejsza ból plecków, i ogólnie ciało się rozluźnia w wodzie itp.
Tak więc chodzić,ćwiczyć pływać i szybko rodzić

Ja miałam w planach na tą zimę naukę na snowboardzie,hehe już nawet kupiłam kurtkę, a tu proszę trzeba coś innego znaleźć i szaleństwa na stoku przełożyć na następny rok

 

[aesthete]

dokładnie, chodzimy na zwykły basen dopiero z maluszkiem będziemy chodzić na naukę pływania na inny ponoć najlepiej chodzić rano, jak woda jest po całonocnej filtracji

 

[mi_lva]

mam blisko basen ale na razie mam takiego lenia że masakra ale zaczne zaczne chodzić na 100%:-) póki co ćwiczę z paniami przed komputerem

 

[Pampuszek]

A ja właśnie zabrałam się za ćwiczenia i wszystko ok było, nie przemęczałam się ale niestety jakiś lekki skurcz mnie złapał pod prawą piersią czy coś takiego typu że ciężko oddychać do końca bo wtedy boli. Więc porzuciłam ćwiczenia, ale jeszcze muszę się porozciągać .