reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Ja biorę pragnę start ,olej z wiesiołka,bromergon i witaminę A+E. Cieszę się, że wszystko dobrze. Ja narazie się wstrzymam sie ze staraniami przez koronawirusa .Bo jak słyszę, że nawet laboratoria zamknięte i lekarze nie przyjmują to mnie szlak trafia. Buźka ❤😘
Dzieki za odpowiedź! :* Miałam wypisany dostinex z Polski na podwyższoną prolaktynę... Ale bez brania udało mi się zajść w ciążę i tak leży... Kurcze tak teraz pomyślałam, że może powinnam była brać. Też mam obawy czy starać się czy nie, mieszkam w Anglii i do 3 miesiąca i tak żadnych badań nie ma ani skanu... Więc wielkiej różnicy to nie robi... Buziaki :*
 
reklama
Dostałam ponownie Arthrocet dopochwowo oraz antybiotyk w razie zakażenia. Nastawiam się już psychicznie na zabieg w czwartek. Chyba że jakimś cudem arthrotec zacznie działać i te resztki zaczną "wychodzic". Podobno są w połowie macicy więc jakaś tam szansa jeszcze niby jest.
Będę dawała znać co i jak :*
Dziękuję <3
Arthrotec jest lekiem na sprawy żołądkowe, ale dodatkowo na czarnym rynku figuruje jako środek wczesnoporonny. Zależy w jakiej dawce go dostałaś. Ja go brałam przez 5 dni po farmakologicznie wywołanym poronieniu, żeby do końca się oczyścić. A moje ciało niekoniecznie chciało krwawić. Z grubsza to powoduje skurcze macicy i krwawienia z dróg rodnych.
 
Hej dziewczyny! Właśnie wyszłam z badania kontrolnego 10 dni po zabiegu i powiedzieli mi, że wszystko dobrze. Zielone światło po następnym okresie. Powinien przyjść za 2-3 tygodnie według ich wyliczeń. Przyczyny poronienia nie wykryto - wszystkie wyniki mam dobre. Dziś rano test negatywny... To już koniec tej historii.
Póki co jak wariatka jem suplementy wmawiając sobie, że może czegoś mi zabrakło w poprzedniej ciąży. Macie do polecenia jakiś jeden konkretny?
Polecam Prenatal Uno i Prenatal DHA. Uno jest dla kobiet starających się o dziecko jak i ciężarnych (do 12tc). Najważniejsze co można powiedzieć o nim to fakt kwasu foliowego metylowanego w dawce 0,8 + foliany. A to jest najważniejsze. Natomiast już nawet po pierwszej stracie i przy kolejnych staraniach pogadajcie ze swoim ginem o duphastonie.
 
Polecam Prenatal Uno i Prenatal DHA. Uno jest dla kobiet starających się o dziecko jak i ciężarnych (do 12tc). Najważniejsze co można powiedzieć o nim to fakt kwasu foliowego metylowanego w dawce 0,8 + foliany. A to jest najważniejsze. Natomiast już nawet po pierwszej stracie i przy kolejnych staraniach pogadajcie ze swoim ginem o duphastonie.
Niestety tu gdzie mieszkam duphaston nie wchodzi w gre, nie przepisuje sie go. Jak znajdę jakaś polska klinike warta polecenia to spróbuję tam... Mam nadzieje, że mają inne podejście do wczesnej ciąży... dzięki za radę, postaram się zdobyć prenatal :)
 
Arthrotec jest lekiem na sprawy żołądkowe, ale dodatkowo na czarnym rynku figuruje jako środek wczesnoporonny. Zależy w jakiej dawce go dostałaś. Ja go brałam przez 5 dni po farmakologicznie wywołanym poronieniu, żeby do końca się oczyścić. A moje ciało niekoniecznie chciało krwawić. Z grubsza to powoduje skurcze macicy i krwawienia z dróg rodnych.
Ja brałam na przez 3 dni A po wizycie kontrolnej przez jeden dzień 3 dawki. Lekarz mi mówił że ostatnio pacjentki gorzej reagują na niego - jakby mniej działał. Nie krawie po nich.
Czy Tobie pomogły i oczyscilas się do końca?
 
Czy któraś z was korzystała z pomocy psychiatry ?
Po świętach kończy mi się L4, na więcej nie dostanę od lekarza, kieruje mnie do psychiatry jeśli chcę więcej.
Po pierwszej stracie wróciłam po 2 tygodniach, potem po ciąży biochemicznej wzięłam parę dni na dojście do siebie, obecnie jestem prawie miesiąc po kolejnym poronieniu zatrzymanym czuję się fizycznie dobrze, ale psychicznie słabo.

W zasadzie wcale nie mam ochoty wracać do pracy, gdyby nie kryzys który się szykuję to zamieniłabym pracę.

Jednak jakoś nie mogę się przemóc do rozmowy z psychiatra. Tym bardziej, że to by była rozmowa przez telefon. Chyba bym wyła w słuchawkę...
 
Ja
Ja myślę, że będzie dobrze i nie martw się. Ja też się zamartwiałam i wszystko ok .Czekam tylko na dobre informację 😘😍Pozdrawiam
Byłam u lekarza i idę na zabieg jutro. Stresuje się Ale wiem tak trzeba jeżeli chce później znow zajść w ciążę - muszę się pozbyć tych resztek. Trzymaj za mnie kciuki 🙏😘
 
reklama
Byłam u lekarza i idę na zabieg jutro. Stresuje się Ale wiem tak trzeba jeżeli chce później znow zajść w ciążę - muszę się pozbyć tych resztek. Trzymaj za mnie kciuki 🙏😘
A jednak 😕 już myślałam, że będzie dobrze 😥 nie martw się będzie dobrze ,ale i tak przykro mi jest że przez to będziesz musiała przejść. Życzę Ci żebyś trafiła na dobrych z serca lekarzy ❤ Odzywaj się będę myślała i Cię wspierała chociaż duchem. Całuje Cię mocno i ściskam😘
 
Do góry