reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wakacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Troche ciezko jest odkladac Gdybynie wynajmowanie mieszkania to pewnie cos bym kiedys odlozyla a tak ledwo ciagniemy koniec z koncem
G np ostatnio przez miesiac przynisl 400 zl i to jeszcze po 200 :-(
 
reklama
Troche ciezko jest odkladac Gdybynie wynajmowanie mieszkania to pewnie cos bym kiedys odlozyla a tak ledwo ciagniemy koniec z koncem
G np ostatnio przez miesiac przynisl 400 zl i to jeszcze po 200 :-(
O raju, to przecież tyle co nic.. :szok::-(
Może jednak ktoś z rodziny, albo ze znajomych zabrałby Was na wakacje..
Mam nadzieję, że uda się Wam gdzieś wyrwać choćby na weekend :tak:
 
witam wszystkie mamy, mam takie pytanko czy ktoś z was planuje jakis wyjazd z maluszkiem za granice, oczywiście samochodem ,nie wiem czy taki maluszek (bedzie miała 9mc):-) wytrzyma dojazd np. do chorwacji
 
witam wszystkie mamy, mam takie pytanko czy ktoś z was planuje jakis wyjazd z maluszkiem za granice, oczywiście samochodem ,nie wiem czy taki maluszek (bedzie miała 9mc):-) wytrzyma dojazd np. do chorwacji

Z wlasnego doswiadczenia- z maluchami najlepiej jezdi sie w nocy (my nawet po 14h przerabialismy z Adasiem, jak był mniejszy-> UK-PL)- raz pomarudził, ale w koncu zasnał. Najwazniejsze zeby slonko nie przygrzewało- wtedy idzie wytrzymac!
 
Chciałabym, żeby był już początek czerwca i bliżej wakacji.
Rozleniwiłam się bardzo przez to siedzenie ponad rok w domku i teraz czekam do każdego dnia wolnego ;-)
 
To ja się troszkę pochwalę jaki prezencik zrobił nam mój M. Zabrał nas na urlop do Tunezji. Właściwie mięliśmy pojechać do mojej sis ale rozchorowała się więc postanowiliśmy skożystać z tego że M ma urlop ale nie bardzo wiedzieliśmy gdzie. Szukaliśmy ale nie mięliśmy sprecyzowanego gdzie. Rano w czwartek M zarezerwował wycieczke którą wcześniej oglądaliśmy. Jak wstałam okazało się że M już zarezerwował.
Ale pojawił sięproblem, paszport dla Bartka. Więc M dzwoni do urzędu czy da się w ciągu jednego dnia, na to gościu mówi że teoretycznie się da no alenie wie czy zrobi. Więc wsiedliśmy w auto i do urzędu. Na miejscu kazali nam iść prosić kierowniczkę żeby wydała paszport. I już myślałam że się uda a kierowniczka na to że może wydać ale niestety maszyna, która "robi" paszport się zepsuła. I powiedziała że możemy czekać ale nie gwarantuje że dziś ją naprawią. No to my do poczekalni. A tu godz 15.00 a urząd czynny do 16.00 No i przyszła kierowniczka ok 15.40 i mówi że już wszystko ok. I prosi o podanie a my na to że nie mamy (nie pomysleliśmy wcześniej żeby mieć gotowe już wypełnione) no to dawaj wypelniać podanie. Pyta babka czy mamy zrobioną opłatę a my na to że jeszce nie. No to szybciutko do kasy (babka już zamykała więc zdążyliśmy w ostatniej chwili). No i z dokumentami do babki a ona że na dziś nie będzie i że te dzieci to ją wogóle wykończą. No i na to M się wkurzył (a ciężko wyprowadzić go z równowagi) i mówi do niej takim ostrym tonem SŁUCHAM?? No i wytłumaczył jej że kierowniczka się zgodziła wydać paszport i ona już ani słowa nie powiedziała. Koniec końców paszport dostaliśmy tak ok 16.15 o urząd pracował do 16.00
W międzyczasie 3 razy M przedłużał rezerwacje wycieczki.
I jeszcze o 14 poszliśmy zdjęcie zrobić a babka że będzie gotowe za 17. M mówi że porzebujemy teraz a ona że może szybciej zrobi to może na 16. No to M do niej : 'niech się pani zastanow czy da się zrobiń na teraz bo jak jnie to do widzenia " No i dało się zrobić .
Ale w międziczasie zaóważyłam że nie mam dowobu więc dawaj go domu pół godz w jedną stronę. Ale jakoś zdążyliśmy ale nerwów to było co nie miara.

no i szybkie pakowanie

Trochę martwiłam się jak Bartek będzie się zachowywał bo to jednak daleko i lot samolotem, ale chyba mu się podobało. Spał ładnie, wybawił się , zaczepiał ludzi w restałracji.
A my wypoczęliśmy, opaliliśmy się. Było super, pierwszy raz byłam na takich wczasach ale nie żałuję . Tak więc urlop nam się udał.

Na zdjęciowy wkleję zdjęcia.

No i sorki za taki referat:-p
 
Natusia niezle czytałam to z zapartym tchem. Ale spontan:szok::szok::szok::szok: A dla kierowniczki urzedu to bym chyba bukiet kwiatów zawiozła. Sytuacja nie codzienna a ona wyszła na człowieka. I juz sie nie moge doczekać fotek:tak:
 
reklama
NATUSIA ale czad!to wyjazd na wariackich papierach - super!my byliśmy w Tunezji w podróży poślubnej i wprawdzie ja bym tam z dzieckiem małym nie pojechała, ale najwazniejsze, że Wam się podobało i wypoczęliście!!!

A tu nasz majówkowy ośrodek Lesny Raj - Domki wypoczynkowe, Krasnobrod, Roztocze - bez rewelacji jeśli chodzi o warunki, ale są dwa pokoje, kuchnia, kuchenka, toaleta z prysznicem, patelnia, naczynia. Cena 150zł za domek na max. 4 osoby.

Mogę Wam też polecić jeszcze raz dwa fajne miejsca, bo je odwiedziliśmy teraz: super ośrodek i dużo atrakcji dookoła Ośrodek Wczasowy "Roztoczanka" i domki w Górecku http://www.karczma.bilgoraj.biz/(cicho i spokojnie)

Ja już nie mogę doczekać się końca maja i naszego wyjazdu w Bory Tucholskie do Tlenia. Wprawdzie nie mam linka do strony ośrodka, ale fajnie, bo zajmujemy wszystkie domki :), a miejsce i okolica chyba fajne.
 
Do góry