Nadrobiłam was dziewczyny

Mój coś od wczoraj marudny :/ nie wiem czemu. Myślałam, że bierze go przeziębienie bo my jeszcze kichamy ale nie. Nie ma temperatury ani nic. Najgorzej mój 4 latek przechodzi i B. oczywiście

Mały śpi prawie całe nocki ale w dzień najlepiej na ręcach :/ coś mu się kurde poprzestawiało. Wieczorem może spać już twardo z godzine albo dwie ale jak B. wróci to chyba go czuje bo automatycznie otwiera oczy i ten go musi wziąć na ręce chociaż na chwilkę i mały po chwili zasypia. U nas za tydzien w weekend Weinfest,dzieciaki będą szły,temat sobie wymyślili szkolne dzieci,teraz muszę stroje starodawne organizować. Potem urlop organizować i caly miesiąc zalatany. Jeszcze sprawa w sądzie,zawsze coś. B. dzisiaj do gminy idzie po paszport małego i przy okazji zapytać o ślub. Zobaczymy co zalatwi

u nas ciepło jak na wrzesień ale dziś coś pochmurnie i wietrznie. Oj dziewczyny współczuję wam waszych teściowych. Ja trafiłam na dobrą tym razem. Jak coś kupuje obojetnie któremu to najpierw to ustala ze mną. A wiecie co jest najlepsze, że ja tym razem co do ślubu nic nie będę organizowała oprócz ubrań dla nas

Obiad,ciasta itp zostawiam teściowej i mamie

B. też stwierdził, że tak będzie lepiej

Jeden wydatek mniej bo sala za free u teściów

a nic wielkiego też nie chcę robić bo szkoda mi kasy. Lepiej dodać do budowy niż wywalic pieniądze w błoto