reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

Ja tak sobie myslę, że jak ludziom na sobie zależy to nawet przy bujnych temperamentach są w stanie sie dogadać na spokojnie i rozwikłać wszystkie sporne kwestie.

JUż wam pisałam, że u mojej teściowej jest siostra bliźniaczka mojego męża. Całe szczęście, że to juz druga połowa jej pobytu - zawsze mi jakoś szybciej ucieka ;)
Trochę łagodniejsza w tym roku - przynajmniej chłopa mi nie angarzuje tak bardzo w swoje sprawy. Ale wczoraj było Anny. Ja przez 6 lat pamiętałam o imieninach i urodzinach swojej szwagierki. Jeśli nie z prezentem to chociaż kartka czy ciepłe życzenia. Od niej nie dostałam ani razu żadnych życzeń. A jak zaczęła robić nie miłe komentarze na temat prezentów czy dowodów pamięci ode mnie na swoje uroczystości to stwierdziłam koniec. I wczoraj mój mąż złożył życzenia swojej siostrze - ja siedziałam bez słowa obok - a ona mówi, że właściwie nie potrzebnie, bo ona nie obchodzi imienin. Od jakiegoś czasu przestałam być w stosunku do niej miła i taktowna, więc mówie do reszty, żeby pamietali i więcej nie składali, bo po co? Dołącza sie teściowa, że tak nie obchodzi, ale prezent na imieniny to wzięła!
Chyba coś zrozumiała, bo się zrobiła strasznie milusińska do mnie. Ciekawe czy wystarczy chociaz na resztę pobytu, bo na dłużej nie liczę 8)
 
reklama
Już jest!!! Młody miał drobny zabieg planowy i właśnie wróciliśy... Ostatnia noc na podłodze szpitalnej i budzenie co 2 godzny przez zycie szapitalne i upadek Mateusza z łóżka - bez konsekwencji! - ... to chyba nie mogę powiedzieć, że jestem na chodzie :mad: A i jeszcze o 6:00 kazali mi z tej podłogi wstać, bo nie można :-X
 
ehhhhh Magdalenka Ty masz zycie z "przygodami" :(
U nas cisza przed burza.W poniedzialek zwierzyna przychodzi do nas na 2 tygodnie KTO MNIE ADOPTUJE ???
Jestem grzeczna,nie pyskuje,sprzatam po sobie.Moge rano pas wyprowadzac na spacer. :p
 
Magdalenko, jak piszesz o spaniu na podłodze to się domyślam, że leżeliście na Niekłańskiej ::), a jak mały się teraz miewa? Bo o ile pamiętam, to mieliście ostrzykiwanie? Powiedzieli Wam, co dalej Was czeka?

KINDZA, chętnie przyjmnę ;D, po pobycie w moim zwierzyńcu pewnie z ulgą wróciłabyś co swojego ;), dla ułatwienia dodam jednak, że pies u moich rodziców, więc jedno zwierzę mniej ;D. Teraz czeka nas prawdziwa próba ognia, bo mała przygotowuje się do swojej wymarzonej szkoły z internatem no i zakupy trzeba poczynić.... już sobie wyobrażam ten płacz i zgrzytanie zębami, że ojciej nie chce kupić adidasów za dwie stówy i szlafroczka za tyleż... za to ja pewnie zapunktuję, bo kupiłam jej świetną bluzkę w ciuchlandzie ( do źródła zakupów się oczywiście nie przyznam, bo to obciach przecież, a bluzka nowa, tyle że za mały pieniądz ;D)

pozdrawiam
nikita
 
KINDZIA100 pisze:
Jestem grzeczna,nie pyskuje,sprzatam po sobie.Moge rano pas wyprowadzac na spacer.  :p
Już pościeliłam dla Ciebie łóżko! U nas będziemy tylko we dwie z córunią, bo nasze chłopy jada w delegację! Do soliny! Na cały tydzień!!!
Możesz nawet być niegrzeczna, nie sprzatać po sobie ;D Kiedys czasem trzeba ....

Nikita co do szpitala to szczeguly zaraz zamieszczę, na refluksowym watku....
A ja sama kupuję ciuchlandzie i sie tym chwalę, oczywiście tylko tym co rozumiją o co w tym biznesie chodzi

Buziaki i do jutra
 
no to jade do was do Polski !!!! Spotkajmy sie w takim razie u mnie w Krakowie.Jestem zmotoryzowana wiec urwiemy sie na jakies babskie wakacje i polazimy po szmateksach ;D ;D
 
czesc
witam po lejacych wakacjach w zakopcu...ogolnie bylo swietnie. o 8.30 zaczynalismy ti-chi, puzniej rozmowa na jakis temat i medytacja, w dzien wycieczki, a wieczorem znowu rozmowy i medytacje...mi najbardziej podobalo sie jak wybieralismy swoich aniowlow od samego poczatku wiedziala ktora karte wybrac....pasowala jak ulal do sytuacji ktora teraz mam, wiec moj aniolek czuwa nade mna. na poczatku podchodzilam do tego sceptycznie ale jak sie przekonalam jak to dziala na wlasnej skorze to rewelacja!!!! naladowalam swoje akumulatory 100% pozotywna energia... na czas zajec mialam opiekunke do malego, byla to corka pani u ktorej mieszkalam, maly caly dzien latal po ogrodze(jak akorat nie padalo) i bawil sie fantastycznie. cala noc w pociagu spal wiec nie bylo problemu:) mam nadzieje ze zima rowniez uda mi sie pojechac na takie wakacje
fotki jak mi sie uda wkleje puzniej
 
Natalya lepiej nie można sobie ułożyć! Dziecko i matka zadowolone!
My wyjeżdżamy we wtorek na trzytygodnie nad morze! Już się cieszę! Jestem, jużprawie spakowana, więc radośc jeszcze wększa, bo nie będzie takiej gonitw jak poprzddnio.

Pozdrawiam i miłego dnia

Magdalenka
 
reklama
MAGDALENKA baw sie dobrze,odpoczywaj i pamietaj ze jestem zmotoryzowana ;D Wiesz czym Ci to moze grozic??? Sama sie prosilas,wrecz blagalas ze mnie zaadoptujesz >:D
Jesli zobaczysz cos takiego na drodze (foto) i kogos takiego w srodkuto nie uciekaj !!! >:D >:D





 
Do góry