reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Spać nie mogę ;(


AgusiuZakochana znalazłam coś takiego co by odpowiedziało na Twoje pytanie ;-)
Czy badanie USG jest bezpieczne
Niektórzy jednak boją się tego badania. Uważają, że lepiej USG nie robić lub przynajmniej nie wykonywać go zbyt często, bo... (tu następuje lista dowolnie wybranych argumentów). Jeśli nawet usłyszysz takie podszyte strachem rady, nie wolno ci ich słuchać. Czy myślisz, że lekarze korzystaliby standardowo z tego badania, gdyby niosło ze sobą jakiekolwiek zagrożenia? Na pewno nie! Fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości są całkowicie bezpieczne dla płodu i mamy. Badanie jest nieinwazyjne, nie wymaga też specjalnego przygotowania (np. wbrew obiegowym opiniom nie musisz mieć przed USG pełnego pęcherza). Badanie powinnaś zrobić zawsze, gdy zleci je ginekolog. Nawet jeśli oznacza to wykonywanie go co kilka tygodni – widocznie istnieją wskazania do tak częstych badań. O USG możesz także poprosić sama, gdy na przykład niepokoisz się o dziecko i chciałabyś upewnić się, że wszystko jest w porządku.

Ja też spać nie mogę :-(
 
reklama
Złości mnie ten brak snu bo mam teraz urlop i zamiast wykorzystywać go i spać długo to ja o 5 się budzę. Pewnie jak będę miała wracać do pracy to wtedy zrobi się ze mnie śpioch:-D
Ale są tego plusy mogę nadrabiać zaległości w czytaniu BB:-)
 
Hej!
U mnie też spanie się skończyło godzinę temu
Aguś, co do tej Twojej wszystkowiedzącej znajomej to coś mi się wydaje, że to jest człowiek, który każdą sytuację interpretuje tak żeby wyglądało na to, że wszystko co robi jest najmądrzejsze i najlepsze na świecie, a tak naprawdę nie ma na to wielkiego wpływu. Nie wydaje mi się, żeby była taka twarda z tym usg i tak bardzo wierzyła w jego szkodliwość, gdyby chodziła do lekarza który ma możliwość i chętnie wykonuje je na każdej wizycie. Coś mam przeczucie że jest w takiej sytuacji jak ja, tzn chodzi do lekarza który usg w gabinecie nie ma, na każde badanie trzeba się zapisać dodatkowo, więc ilość badań ogranicza się do niezbędnego minimum. Poza tym jeżeli nic złego się nie dzieje to nfz na ciąże przewiduje właśnie 3 badania. Ja na pierwsze idę dopiero w poniedziałek i oczywiście mam jazdy, czy nie powinnam zrobić wcześniej, czy wszystko jest ok itd, ale w żadnym wypadku nie przyszłoby mi do głowy wmawiać komuś, że ja jestem mądrzejsza i nie szkodzę swojemu dzidziusiowi bo tak często go nie oglądam. Poza tym faktycznie, gdyby było to takie bardzo złe, to nie wydaje mi się żeby tylu lekarzy robiło lekką ręką usg na każdej wizycie (tym bardziej że większość z nich nie bierze za to dodatkowej kasy).
 
Ja mam wesele za miesiąc i tydzień dokładnie ;) Więc też niedaleko..Ale sukienki jeszcze nie mam..Właśnie się za nią rozglądam... Zawsze marzyłam o pięknej sukni z salonu ale teraz myślę że szkoda na to pieniędzy bo potem i tak ciężko sprzedać..Kupię pewnie od kogoś...W końcu to tylko jeden dzień... Liczy się sama uroczystość anie wygląd sukni czy cena... Mam kilka na oku... Tylko boję się że przytyję... :p Tak jak TY :-D Na wszelki wypadek mam zarezerwowaną w wyporzyczalni gdybym nie kupiła...ale myślę że kupię...
Ja teraz żałuję, że uszyłam tak drogą suknię, bo do dziś nie mogę jej sprzedać. A na dodatek mam złe wspomnienia z mojego małżeństwa... Chcę się jej jak najszybciej pozbyć:-p
suknia śłubna syrena wąska > Suknie ślubne Puławy, lubelskie, suknia śłubna syrena wąska
 
Ja teraz żałuję, że uszyłam tak drogą suknię, bo do dziś nie mogę jej sprzedać. A na dodatek mam złe wspomnienia z mojego małżeństwa... Chcę się jej jak najszybciej pozbyć:-p
suknia śłubna syrena wąska > Suknie ślubne Puławy, lubelskie, suknia śłubna syrena wąska

Piękna suknia, pewnie niełatwo ją sprzedać dlatego że do takiego fasonu trzeba mieś idealną figurę
Ja na swój ślub wypożyczałam suknię z salonu, kupowałam tylko welon i dodatki
 
Dziewczyny ja tam tez nie wierze ze Usg może szkodzic...wiadomo ze jesli nie potrzeby wykonywac wiecej niz powiedzmy te 3/4 razy w trakcie ciązy to nie robimy ale tak jak ja mialam na poczatku plamienia to gin ciągle mi robil usg i sprawdzal min czy lozysko sie nie odkleja i czy z dzieckiem ok.
Ja od poczatku ciązy Usg mialam robione juz 6 razy......

Pozdrawiaski
 
Cześć dziewczyny jak tam poranek my z małą juz po śniadaniu kapieli i dzień jak co dzień.:tak:

Co do szkodliwości USG to ja też w to nie wierzę moj pprzednia ciąża była bardzo trudna i przy każdej wizycie co trzy tyg lekarka musiała sprawdzić czy wszytsko jest z maluchem ok, myslę że gdyby było to szkodliwe badanie to nie robiłaby go tak często.
 
ja tez w to nei wierze, ale wiem ze jak matka zobaczy bijace serduszko od razu sie uspokaja. nam pomaga USG byc spokojna wewnetrznie, i ja nie czytam wogole tych glupotek o szkodlowosci :)

milego dnia
 
reklama
Czesc laseczki, ja własnie pije kawke, byłam juz na spacerku z pieskiem, a za chwulę będę robić pazurki koleżance bo w sobote bierze ślub, a potem jeszcze swojej fryzjece, bo to moje dodatkowe hobby, tzn chyba było hobby do momentu kiedy codziennie wracałam z pracy o 15 (gdzie jestem ksiegową) siadałam do paznokci i konczyłam o 22, po jakims czasie mi się po nocach sniły pazurki i porezygnowałam, teraz wogole mi się nie chce, tak mi ciezko wysiedziec te 1,5 godziny, rece mnie bolą, masakra... no ale cóż.
Dzisiaj popoludniu mamy gosci przyjezdza ciotka z moją 6-letnią miałkliwą chrześnicą, nie mozna tego inaczej nazwac bo ma taki charakter ze jak cos jej sie nie podoba to od razu ryczy, mówie Wam koszmar!
A co do usg to ja juz chyba z 10 miałam przez mój przypadek, i dzidziol ma się dobrze, oby tak dalej.
Co do sukni ślubnej ja swoją az wstyd przyznac ale przez dwa lata nie wyprałam nawet, wsadziłam w worek po weselu, i tak zwlekałam a czas leci ze nie wiadomo nawet kiedy, nie wiem czy bym sprzedała bo ja jestem puszysta, chociaz moze by sie trafiła jaka sokrąglutka panna młoda :p jak znajde gdzies fotke to wam wkleje, pozdrawiam laseczki
 
Do góry