kalina82 więc jutro będziemy 3mać kciuki!
Co do prezentu, to powiem Ci, że ja kiedyś zrobiłam tak będąc bez kasy... Ubrałam króciutką spódniczkę, czarne pończochy kabaretki, a piersi przewiązałam czerwoną wstążką zakańczając kokardką. Jak mój wrócił z pracy, wyszłam z sypialni i powiedziałam cicho: "rozpakuj mnie" , wyszło naprawdę super!
A co do body, to ja ostatnio w sklepie kupiłam takie zielone z napisem: "Synuś Tatunia!" Mój mąż nie mógł się napatrzeć! hehe, też superowy pomysł.
A najlepszy widok jest, jak mężczyzna robi maślane oczka patrząc na takie malutkie ubranka!
_Pysia_ Życzę owocnych spacerków po urzędach! Hehe, okropne to jest, że człowiek musi się o wszystko prosić... Cóż, nie zostaje Ci nic innego jak pogadać po swojemu a później ich zakopać :-)
Anisen czy się długo męczyłam? Od razu starałam się znaleźć odpowiednią pozycje, aby najmniej bolało. Okazało się, że leżenie na boku z podkulonymi nogami i ból całkowicie przechodził! Więc szybko umyłam rączki, ząbki i nóżki, wskoczyłam w piżamkę i oglądałam jakieś dziwne filmy hehe, aż zasnęłam....
A co do wiercenia, to ja też ludzi nie rozumiem, bo wiercisz jedną, góra dwie dziury i koniec - wieszasz obraz czy zegar i cieszysz się, że wisi hehe, a ja też mam sąsiadów, którzy jak złapią wiertarkę, to ściany nią kują, bo cholera robią to przez 10h ! masakra jakaś!
Jak to moja mama mówi: Są ludzie i parapety! hehehehee