reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Ja piszę :-) Ale nikt poza mną chyba tu nie zagląda, albo wątek umarł albo przeniósł się na zamknięty, dzięki jednak za odpowiedź, miałam cichą nadzieję, że któraś tu zerknie :-)
U nas już wypadły dwie dolne jedynki, nowych na razie brak. Powoli "luzują" się górne jedynki i dolne dwójki. Ja nie mam takiej wiedzy na temat uzębienia Stasia co ty, u dentysty byliśmy jedynie kilka razy, na kontroli, wszystko było ok. Dlatego też, nie wiem czy teraz przy wypadaniu mam kontrolować "proces" z dentystą lub ortopedą. Teraz mi tak przyszło do głowy, że może warto by było bo u mnie w rodzinie genetycznie nie mamy stałej dolnej jedynki, jakieś wiązadełko się nie zawiązało, ale ja pamiętam, że mi mleczna jedynka też nie wypadła, tylko gdy miałam już stałe usunęli ją by zęby się zeszły i by nie było szpary.
 
reklama
witam
również jestem mamusia marcową 2006 ale widze że wąteczek umarł a chciałam sie dowiedziec jak Wasze przygotowania do zerówki?
Co do mleczaków mojemu synkowi jeszcze neiwypadają

pozdrawiam
 
Julka, ja zostawiam Stasia w zerówce w przedszkolu choć nie ukrywam, że może szkolna byłaby ok. Ale . . . w szkole tylko 5h i teściowa byłaby bardzo obarczona prowadzaniem i odbieraniem (a zajmuje się jeszcze drugim synkiem, zimą to wygodne nie będzie). Sama co prawda proponowała zmianę, ale na samą myśl mi jej szkoda, muszę ją oszczędzać bo może mi się do trzeciego przyda :-)
Z innej strony mam dylemat bo młodemu w przedszkolu zmieniają grupę, salę i wychowawczynię, za rok znowu zmiana do szkoły, a za 2 lata zmiana szkoły i miejsca zamieszkania. Nie wiem czy to nie będzie za dużo dla niego choć to twardy chłop.

No i jeśli ktoś mnie czyta, ponawiam temat zębów. Ile czekałyście na stałe zęby? Stasiowi wypadły zaraz po urodzinach i do tej pory nowych nie widać, już się zaczynam martwić.
 
Do góry