reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wątek główny

reklama
ja miałam termin najpierw 11marca potem 15 marca potem 8 marca potem 8 marca teraz już 4 marca niedługo załapię się na luty ;D
 
Mój Rafał od tygodnia na urlopie i ciągle jesteśmy w rozjazdach... Nie nadążam z czytaniem wszystkiego.
Dziś przeczytałam życzenia nauczycielskie i bardzo za nie dziękuję, choć od miesiąca jest mi dany odpoczynek.

Jutro wyruszamy do babci i ... jak wrócę, to znów będę nadrabiać zaległości forumowe.
Serecznie Was pozdrawiam i do następnego ;)

Jutro też odbieram wyniki tarczycowe, mam nadzieję, że nic negatywnego mi nie wykażą. Uściski.
K & R & Syn/Córeczka
 
reklama
Rany, ja ostatnio znowu mam jakies dziwne sny, czasem sni mi sie rodzina w niezwyklych sytuacjach, wczoraj snilo mi sie ze urodzilam czworaczki! ::) i nie wiedziec czemu zrobilam im miesce na pralce w lazience, a dzis na chwilke obudzil mnie czyjs glos, ktory wolal mnie po imieniu- to bylo lekko przerazajace, maz spal, sprawdzilam, a wyraznie uslyszalam jak ktos mnie wola, to chyba musialo byc we snie, ale bylo tak rzeczywiste, ze dlugo rozgladalam sie po pokoju, kto to mogl byc. No ale oprocz nas w sypialni tylko nasz pies. Jak snimy, to wiemy ze to jest tylko sen, a ja to slyszalam najzupelniej realnie, na jawie.Co sie dzije???Tez tak macie?

Do tego jak sobie podliczylam ile kosztowalyby mnie ubrania (zestaw podstawowy), ktore nie tylko chcialabym, ale wlasciwie powinnam sobie kupic, zeby wygladac jak czlowiek (ostatnio coraz czesciej chodze w dresach meza, ale w nich wygladam jak hipopotam), to cena, 1000 zl, przerazila mnie- to moja pensja. No i co tu zrobic?Chyba kupie tylko jedna spodnice i koszule. Na bielizne juz nie starczy. :(
 
Do góry