U
użytkownik 222367
Gość
no to może wypadałoby zastanowić się nad tym sposobem wypowiedzi? czy jest wspierający, przyjazny, ciepły? bo chyba tego oczekują kobiety pytające się tutaj o coś I O TO CHODZI OD SAMEGO POCZĄTKU
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokładnie. I nie wyzywać od razu i zarzucać braku szacunku.no to może wypadałoby zastanowić się nad tym sposobem wypowiedzi? czy jest wspierający, przyjazny, ciepły? bo chyba tego oczekują kobiety pytające się tutaj o coś I O TO CHODZI OD SAMEGO POCZĄTKU
Tak jak napisała administratorka - "Można podejść z empatią, ciekawością, zrozumieniem.". Jeśli ktoś nie ma w sobie tych cech - ok, bywa, nie każdy musi. Ale to nie oznacza, że reszta społeczności ma się dostosować do takiej osoby bo ktoś ma "taką a nie inną formę komunikacji i trzeba to zaakceptować". Owszem, MOGĄ zaakceptować taką osobę bliscy, rodzina, partner i tak dalej, ale "internetowa społeczność" nie musi stwarzać przestrzeni na taki ton i manierę i nie musi tego tolerować. Jeśli ktoś nie jest w stanie udzielić komuś odpowiedzi w takim miejscu w sposób empatyczny, ciepły, to niech po prostu NIE UDZIELA ODPOWIEDZI.
Wiedziałaś wszystko od początku, tak jakbyś znała wiele wątków wstecz.moje "tupanie nóżką" nazwałyście tym, że jestem TROLLEM, tak jakby nie przeszła przez was myśl, że jest tu dużo kobiet, które zakłada konto, łapie się za głowę co tu się dzieje i się wymiksowuje
Wracając do tematu - nie znałam określenia "potty shot". Także przynajmniej czegos się nauczyłam dzięki temu wątkowi![]()
To już było na późniejszym etapie konwersacji.Ale co wiedziałam od początku? Nie trzeba być omnibusem żeby wywnioskować, że się "koleżankujecie". Pisząc jedna do drugiej "z tej strony Cię nie znałam", broniąc się wzajemnie, chyba nie ciężko wywnioskować, że to nie wasza pierwsza rozmowa?