reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wcześniaczy wątek zamknięty?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Myślę jak Franiowa.
Bardzo chętnie pomożemy Ci najpierw na wątku otwartym jeśli tylko zechcesz podzielić się z nami swoją/waszą historią. Po prostu daj nam się poznać, bądź sobą.
To co możemy, napewno doradzimy, poradzimy, podtrzymamy na duchu a w przyszłości się zobaczy:)
 
reklama
Popieram zdanie Franiowejmamy.
Mistrzunio Szymcio, napisz więcej o sobie i maleństwie, pobądź z nami trochę. Ten wątek, to nie forum otwarte.
Mam nadzieję, że nasze nastawienie Cię nie obrazi.
Pozdrawienia dla Ciebie i maleństwa.
 
Mistrzunio Szymcio, moje przedmówczyni ładnie wszystko ujęły. Daj się poznać nam najpierw.
 
tez mysle podobnie jak dziewczyny Daj nam sie poznac Ja tez za czesto sie nie udzielam ,wogole to podziwiam was dziewczyny bo ja zdaze tylko poczytac zaleglosci i juz dzieci sie czegos domagaja potem ogarnac mieszkanie ,pranie ,gotowanie(nienawidze).......chyba jestem zle zorganizowana nie to co BETI
 
ja tez sie zgadzam z dziewczynami...jestes tutaj pierwszy raz nie załorzyłas swojego watku, nie napisałas nic ani o sobie ani o dziecku a juz chcesz miec dostep do zamknietego watku...sory ale dla mnie wszystkie watki zamkniete sa po to aby nie pisac publicznie o niektorych sprawach i aby dołaczyc trzeba miec zaproszenie i zgode innych członkow...ja cie nie znam...i jak narazie sie nie zgadzam
 
Myslę identycznie jak dziewczyny.Dopuszczanie do watku zamknietego osoby która dopiero co napisała swój pierwszy post i której kompletnie nie znamy to absurd.To sie mija z celem
PS. Jesli przysługuje mi zaproszenie to równiez poprosze:tak:
 
Ale ja to się chyba mogę podłączyć? :) chociaż jestem tatą i ostatnio mało się udzielam na forum, ale sprawy wcześniacze znam bardzo dobrze. Czekam na zaproszenie i pozdrawiam

Jakby co to zapraszam do mojego wątku, w którym opisana jest dość dokładnie nasza historia
 
Agnieszko - Franiowamamo - znasz mnie dobrze:-) Tylko blizszych asocjacji nie mozna bylo miec po skrotowym wpisie. Synagis Wroclaw - tam sie spotkalysmy. Przepraszam wszystkich za brak przedstawienia sie. Czytam Wasze forum juz od dluszego czasu i dokladnie rozumiem o czym piszecie. Tylko brak czasu (wrocilam do pracy) - jak u kazdej z Was sprawial, ze nie podejmowalam aktywnego uczestnictwa.
Szymcio urodzil sie w 30/31 tyg w zamartwicy, sepsa, potem RDS, wylewy, dysplazja oskrzelowo-plucna, retinopatia II st. Pobyt w szpitalu ponad 2 miesiace, no a potem jeszcze wypadlo nam rozdecie lewego pluca skutkujace przemeszczeniem serca na prawa strone. Troche za nami, ale Szymcio jest b.dzielny mistrzunio. Dzieki dobremu aniolowi, ktory jego nie odstepowal na krok, rehabilitacji i ogromnemu szczesciu Szymcio dzis jest oceniany jakby dogonil rownolatkow - chodzi, mowi... Oczywiscie dalej sa tematy, ktore kontrolujemy, w zakresie postawy - pewne nieprawidlowosci, ale wiem, ze to jest nic wobec tego co sie udalo osiagnac. Teraz kibicujemy i staramy sie wspierac naszych nowych sasiadow - ktorzy tez ze swoja coreczka wiele przeszli (zespol Aperta) i maja jeszcze dluga droge przed soba. Dwa domy naprzeciwko siebie, a kazdy z nas ma tyle doswiadczen...
 
Jezu...Aniu, zamaskowałaś się po mistrzowsku:)
Przedstawiam Mistrzynię Maskowania Mame Mistrzunia Szymcia:)
Dobra, mogę napisać ino, że znam Szymcia i Anię
A teraz ide walnąć głową w ścianę..;-)

To tyle zrobić mogę ja.
 
reklama
A tak w ogóle, to cieszę sie ogromnie, że wreszcie sie odezwałaś, bo do tej pory wymieniałysmy tylko maile pt "na BB wyczytałam, że...":)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry