To zależy od oceny sądu, jak wiadomo sąd ma dowolność dopuszczania dowodów w toku postępowania, tzn jeden dowód może dopuścić bo uważa że to ważne innego zaś może nie dopuścić.A to nie jest tak, że później toksyczny partner wywlecze w sądzie, że mamusia chodzi do psychoterapeuty, czyli jest chora psychicznie i dziecka jej oddać nie można?
Tak czy inaczej praktyka sądu często jest taka, że wysyła on na badania w Ozss- opiniodawczy zespół specjalistów sądowych, kiedyś było to pod nazwą Rodk, po to aby zweryfikować jak już wcześniej pisałam więzi łączące z dzieckiem, kompetencje rodzicielskie itp, i często sądy opierają się bardzo na tych wydanych opiniach z tych ośrodków, czasami na szczęście a czasami na nieszczęście.
Na wniosek sądu ewentualny lekarz/psychoterapeuta musi przedstawić dokumenty dotyczące leczenia, ewentualnie sąd sam może powołać biegłego z psychiatrii.. ale wydaje mi się, że to nie w tym przypadku, raczej dzieje się tak kiedy rzeczywiście są ku temu przesłanki. Wbrew pozorom na słowo nikt nikomu w sądzie nie wierzy, trzeba mieć dowody na przedstawiane tezy.A to nie jest tak, że później toksyczny partner wywlecze w sądzie, że mamusia chodzi do psychoterapeuty, czyli jest chora psychicznie i dziecka jej oddać nie można?
Swoją drogą w obecnych czasach trzeba dbać o zdrowie psychiczne, bo depresja jest chorobą jak każda inna.
Zbieraj dowody na to, że mąż po prostu psychicznie "znęca się " nad Tobą, jeżeli faktycznie tak jest to staraj się zbierać dowody na to.Właśnie nie wiem, ktoś się orientuje? Słyszałam, że to może być też z drugiej strony podkładka przeciwko partnerowi, że jego toksyczność doprowadziła drugą osobę do złego stanu psychicznego. O ile ta terapia to nie leczenie jakiejś psychozy, bo wtedy to faktycznie może być problem![]()
Facet może sobie wyciągać wszystkie brudy spod dywanu, ale ... to nie znaczy, że sąd da temu wiarę. Natomiast wyciągać na światło dzienne można na prawdę wszystko.Nie wyciagnie. U mnie w rodzinie kobieta i córka chodzą do psychologa, a facet nie dostal opieki mimo lepszej sytuacji finansowej itp.