reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wielkanoc

Kachna321bum

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Wrzesień 2005
Postów
2 345
Miasto
https://t.me/pump_upp
Za kilka tygodni wątek odejdzie w zapomnienie, ale póki co...
Dziewczyny, piszcie jakieś sprawdzone przepisy na ciasta, mazurki, paschę , czy co tam pyszniastego robicie na Wielkanoc. Wasze sposoby na pisanki, dekoracje itp. Mile widziane zdjęcia :)
Ja obiecuję przepis na pysznego mazurka z płatków owsianych, jak przyniosę książkę od rodziców.
 
reklama
Ha. Będzie ciężko, bo ja w tym roku robię tylko torta dla Marysi na chrzciny-w niedzielę Wielkanocną. Resztę robi mama i teściowa. A tych typowo Wielkanocnych smakołyków nie lubię za bardzo- ani mazurka, ani białego barszczu, za jajkami nie przepadam. Pisanki wrzucę w termokurczliwe koszulki. Malować zacznę, jak Marysia będzie większa i będę mogła robic to z nią :).
 
Jejku ja kocham malowane jajka. Jakoś mi zawsze bardzo smakują :) może to przez te farbki bo normalnie to za jajami nie przepadam a w Wielkanoc pochłaniam okrutne ilości. Jak ja przeżyję w tym roku ? heh. Ja żadnych przepisów nie mam na potrawy Wielkanocne... bo jakoś nigdy nic nie gotowałam...co innego na wWigilię :)
 
ojejku :) ja bardzo lubię Wielkanoc :) i jajeczka w każdej postaci, szczególnie te malowane :) ale w tym roku to raczej będę tylko jeść niż przygotowywać potrawy bo idę do rodziców hyhy :D
 
My wyruszamy na Wielkanoc do rodzicow Roberta (ciekawe jak krolik zniesie 600 km. w samochodzie??).
Jajca u mnie zawsze gotowalo sie w lupinach cebulkowych a potem wydrapywalo rozne wzorki...
A przepisow nie mam, bo jeszcze Wielkanocy nigdy sama nie robilam i zreszta jakos do mnie nie przemawiaja te tradycyjne potrawy...
 
reklama
Do góry