reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Ten który podałaś jest właśnie zimno tłoczony. Zamawiam jeszcze z tej strony kaszki Holle dla Julci i tak chciałam w jednej paczce. A ta witamina C którą podałam? Bo tam jest acerola tylko nie wiem czy to ma być taka specjalna dla dzieci?

PS> Sorry że Ci zawracam głowę :zawstydzona/y:

PS2 napisałam maila do tej firmy.


A i ta str o dawkowaniu nie wchodzi :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
witajcie

nie nadrobie postó,bo nie mam czasu:zawstydzona/y:....nas wypuścili ze szpitala w czwartek.jak wychodziliśmy był pełny oddział:szok:.Jaś wyzdrowiał,ale do kontroli mamy jego asymetrie ułożeniową-muszę mu znależć rechabilitanta/tke,mamy wizyte u neurologa 13.10,laryngolog do podcięcia węzidełka,chirurg z przepukliną pępkową i za jakiś czas usg jamy brzusznej,skontrolowac wilkość miedniczki,bo była na granicy normy...dodatkowo Jaś ma sapkę i karmimy się nutramigenem Lgg lipil,który oczywiście nie jest już ryczałtwoy:wściekła/y:....Jaś rośnie jak na drożdzach,przy wypisie ważył 4300kg:-).pozdrawiamy
 
Karola super,ze juz w domku. Co Jasiowi tyle dolegliwosci wyszukali? Bidulek,dobrze,ze malusi to nie bedzie pamietal tej bieganiny po lekarzach. Jak Ala?wyzdrowiala?
 
Prija mam nadzieje,ze Twoja chorobka tez ma sie juz lepiej. Nina od kilku dni je,ale nie tyle co przed choroba,szkoda. Chcialabym,zeby nadgonila wage. Wlasnie ja usypiam,w domu zrobilam saune bo 4 rozne gary zup gotowalam,zaraz bede je studzic i mrozic. Przez miesiac mala tyle tego zmarnowala,nie jadla wiec wszystko szlo do kosza. Teray tez jeszcze wybrzydza ale trudno,probowac musze. Kciuk w trakcie gojenia,od wczoraj po trochu zaczela odrywac sie ta stara chora skora,okropnie to wyglada,ale idzie ku dobremu.

Nie wspominalam tutaj,ale w piatek mialam stluczke,tzn.facet z naprzeciwka zjechal troche na moj pas i uderzyl lusterkiem o moje-obydwa z hukiem polecialy w drobny mak,za mna jechal maz,bo wracalismy z zakupow-kawalki lusterka spadly mu na auto..mowi,ze widok tego zajscia byl koszmarny,bo centymetry brakowaly,zeby uderzyl mnie w bok,wtedy bylby juz powazny wypadek. Facet szybko jechal,ja wiozlam mala-na sama mysl serce mnie boli.
 
Emka: :szok: Dobrze, że nic się nie stało. Ale wyobrażam sobie co czułaś. A gościu się zatrzymał czy pojechał dalej?
Ja z kolei jechałam dziś pierwszy raz samochodem po lewej stronie ulicy, przez 1h. Bałam się, ale jakos dałam radę.
Julcia ok. Ale ma straszny apetyt:szok: Zje a mimo wszystko chodzi i woła "am". W nocy min. 2 razy mleko. Jak nie dam, to piszczący płacz. Normalnie oczy przecieram. Albo nadrabia brak jedzenie podczas choroby albo nie wiem co :confused:
 
reklama
Prija albo ma skok. Moja tez tak miala-wszystko am i am.

Koles zawrocil,probowal mi wmowic,ze tez jechalam juz po tej srodkowej lini. Mial pecha bo za mna jechal eM. No i inny kierowca tez potwierdzil,ze to jego wina. Glupio wyszlo,bo on sam byl bardzo wystraszony-kierowca jadacy przede mna mu zjechal na pas,on odbil i jak chcial wrocic na pas to go zarzucilo na mnie.
 
Do góry