pieszczoszka1988
Jestem mamusią
Witajcie kochane. Dziś przyszły moje wyniki i Lauruni. Moje wyniki 100% dobre. Lauruni bardzo złe:-( Żółtaczka się nasiliła... Laura lezy pod najlepszymi lampami ... mnie wypisali do domu a Laura zostala płacze cały czas... Nigdy sie tak nie czułam... nie moge znalezc sobie miejsca w domu. Własnie nie dawno odciagnełam pokarm z piersi i na 18 jade do małej ją nakarmić.. beda ja tez tam dokarmiac sztucznym pokarmem. Nastepne badanie Laurunia bedzie miec w piątek i jesli bedzie dobrze to bede mogla ja zabrac do domku. Módlcie się na moja kruszynke... jak nie wyjdzie w piatek załamie się.. Jest tak grzecznym dzieckiem,że nie moge w to uwierzyć. Wiecej nie jestem teraz w stanie napisać...
laurunia ma tez krwiaczka w głowie przez to,ze porod byl ciezki.. krwiak powinnien sie sam wchłonąć..
laurunia ma tez krwiaczka w głowie przez to,ze porod byl ciezki.. krwiak powinnien sie sam wchłonąć..
wchodze na oddział noworodków tam gdzie moja mała jest pod lampami a tam nikogo nie ma a w jednym pomieszczeniu słychac głosny płacz dziecka ! Mój S tam wszedł mimo,ze nie wolno ... a tam nasza Laurunia pod lampami i opaska jej spadla z oczu i była na nosie!!! i to dosc ciasno!!! bog wie ile ona tam tak lezała!!!! czy te lampy nie zaszkodza jej teraz na oczka? mogła sie biedna udusic!!!!