reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Witaj Nocniczku żegnaj Pieluszko

reklama
No wlasnie,Noemi wstala calkiem suchutka,ja akurat ziemiaki obieralam i widze kontem oka ze uchylone sa drzwi od sypialni..za chwile pojawila sie mloda,tzn.zobaczylam tylko nogi i ze ma suche porty...za chwile mi znikla,wiec sobie mysle dostrugam ziemiaka i wysadze ja...Ale nie bylo juz potrzeby bo wysiurala sie w spodnie:crazy: Jakby 10 sekund nie mogla poczekac:baffled:
 
ha ha niezła aparatka z Noemi :-D:-D:-D

Izka w zasadzie spełnia wszystkie warunki o których pisała Kakaw z wyjątkiem 7, nie potrafi dłuższej chwili posiedzieć w jednym miejscu, chyba że ogląda bajkę, ale siedzieć na nocniku dłużej niż pół sekundy to dla niej nie wykonalne :baffled:
 
Zuzia,chyba spełnia wszystkie warunki ale do pełnego sukcesu to jeszcze daleko choc musze sie pochwalic ze teraz siada na nocnik sama i woła ze zrobiła siusiu co do kupki to inna historia tu sa małe problemy woli w pampersa ale czasami zrobi na nocnik
 
U nas faza regresu. Postanowiłam wrócić do pampersa ponieważ Matek dostał katar i wogóle siusiał co 3 minuty więc stwierdziłam że nie będę go jeszcze tak ziębić bo mi się rozchoruje. A czy wrócimy do majtek to się zastanawiam tzn na pewno będziemy trenować nocnikowanie ale jednak pampers jeszcze trochę nam posłuży
 
Wojciaszek spełnia wszystkie warunki z listy Kakaw i na razie nadal jest dobrze.
Podczas tych 4 dni zasiusiał spodnie tylko dwa razy. Za to zdarza mu się popuścić, wtedy woła i posadzony na nocnik robi resztę. Kilka razy zdarzyło mu się powiedzieć "kumpa" i wytrzymać, aż dojdzie do nocnika - tu mnie zaskoczył. No i najczęściej po spaniu sucha pieluszka. Budzi się o 5.00 czy 6.00 rano i chce siusiu na nocnik zrobić.
Na razie jestem zadziwiona sukcesami. Zobaczymy na ile to jest stałe. Walczymy dalej.:-)
No i mamy metodę na niezasiusianie fotelika w samochodzie. Bo do niedawna do samochodu był zawsze pampers, ale miałam wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie go w tą pieluchę pakuję. No i patent jest prosty: sadzamy Wojciaszka w foteliku na rozłożonym pampersie. Właściwie metoda sprawdzona, bo raz się zasiusiał w samochodzie i fotelik prawie nie oberwał.
 
A co do spania, to jednak jeszcze w pampersie. Jeśli zdarzy się Wojtkowi zasnąć w majtkach, to go na śpiocha przebieramy w pieluchę. Zwykle nawet się nie budzi.:-D
 
Wróciliśmy do chodzenia w majteczkach i niestety Matek robi w majty znowu i potem mówi: mamo chcę siku...:dry:a siku już w majtach:no:. No ale katar ciągle mamy, straszny jest, non stop mu cieknie z nosa i trochę pogoda zimnawa więc chyba na dwór znów pielucha wróci bo inaczej mi się rozłoży
 
Ja też czekam na znaczne ocieplenie ....;-) ostatnio się przez te próby nocnikowe (tak przypuszczam ) rozchorowała no i już mi przestało zależeć żeby tak skrupulatnie dotrzymać terminu skończenia dwóch lat ;-):-D niech narazie leje w gacie tzn pampersa :-D
 
reklama
u nas dzisiaj pierwszy spacer bez pieluszki i było przez ponad 2h sucho :) a w domu tez nie zrobił na nocnik po powrocie tylko do wanny dopiero w kąpieli - standarcik ;)
a jak w domu go puszczamy bez pieluchy i nocnik jest w zasięgu wzroku i mu sie zachce to siada i robi - ostatnio kupki do nocnika głównie lądują...dzis powiedział "sisi" - ale zanim nocnik doniosłam to juz pielucha cieplutka :):):) w sumie to różnie jest :_) do całkowitego spokoju z pieluchami myślę jeszcze daleko...
 
Do góry