reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Witam śluz czy to normalne

reklama
Jak trzech lekarzy mówi, że to nic poważnego to może warto posłuchać? Chyba kończyli medycynę, prawda?

Poza tym jak ktoś ci tu napiszę, że tak miał i że wystarczy nago dookoła bloku w świetle księżyca pobiegać to tak zrobisz?

Serio. Zastanów się dziewczyno. Jesteś po stracie. Jesteś obstawiona lekami. I zamiast załatwiać takie rzeczy z dobrym ginekologiem to szukasz pomocy u anonimowych osób? Już nie wspomnę o tym, że nawet jak ktoś tak miał to nie znaczy, że u Ciebie jest to samo.

Będziesz mamą, a zachowujesz się nieodpowiedzialnie szukając pomocy medycznej na forum 🤦🏻‍♀️ tu cię nikt nie zbada.
We 2 ciąży straciłam zaufanie do lekarza i nie ufam bo przez nich straciłam ciążę to proszę wyobrazić czy Pani zaufalaby ponownie lekarza. Bo napewno nie. Jestem odpowiedzialna bo bardziej ufam w necie bo już wiele razy mi pomogli niż lekarze.
 
Zawsze mnie zastanawia, za co się chce dzieco utrzymać, jak nie ma się na prywatnego lekarza 🤔
To chyba już indywidualna sprawa każdego na co go stać , a na co nie. Wiele osób przecież korzysta tylko z wizyt NFZ i nic w tym złego. Może nie przesadzajmy już J zaglądajmy innym do portfela i nie wyliczajmy na co ich stać , a na co nie.
Autorko postu - skoro 3 lekarzy powiedziało Ci , że nie ma się czym przejmować to myśle , że tak jest . Gdyby te plamienia czy upławy się nasilały to zgłoś się ponownie do lekarza albo chociaż na IP. A teraz dużo wypoczywaj i się relaksuj. I nie przejmuj się głupimi docinkami - na tym forum jest grupka osób, która szuka „sensacji „ i cokolwiek byś nie napisała i tak wbiją Ci szpilę.
 
Ok rozumiem śluz bo miałam wcześniej w ciąży
Ale lekkie różowy albo brązowy?
To mnie bardziej martwi a lekarze olewają.
Zdjęcia nie widziałam więc nie wiedziałam że zabarwiony ( chociaż i tak raczej wolę go nie widzieć, sorki ale ja nie lubię ) .
Jeśli jest zabarwiony to się w środku coś jeszcze oczyszcza. Czasami leki sprawiają że dochodzi do zabarwienia, może pęknąć mała żyłka w środku i już jest zabarwienie, a uwierz że wtedy żadne urzadzenie tego nie wykryje.

To nie jest tak że lekarze to olewają tylko co ty byś od nich chciała usłyszeć żeby im uwierzyć ? Bo skoro i tak im nie wierzysz to to czy pójdziesz do 1 lekarza czy do 10 to to i tak nic nie zmieni. Bo nawet jeśli ten 10 lekarz powie to samo co 1 czy 2 to i tak będziesz miała poczucie zwiątpienia.

A co jeśli lekarze by ci powiedzieli : wie Pani co, jest tam krwiak, ciąża zagrożona , szanse 50:50 ... Czułabyś się pewniej i spokojniej ? No właśnie nie. Doszedłby stres który dodatkowo działałby na twoją niekorzyść.
Piszesz że bardziej ufasz netowi niż lekarzom, więc po co wizyty u kilku lekarzy.
 
We 2 ciąży straciłam zaufanie do lekarza i nie ufam bo przez nich straciłam ciążę to proszę wyobrazić czy Pani zaufalaby ponownie lekarza. Bo napewno nie. Jestem odpowiedzialna bo bardziej ufam w necie bo już wiele razy mi pomogli niż lekarze.
Ja się z internetem i ludźmi bez wykształcenia medycznego nie leczę i leczyć nigdy nie będę. A już na pewno, gdy w grę będzie wchodziło bezpieczeństwo i zdrowie mojego dziecka. To co robisz to jest dla mnie skrajnie nieodpowiedzialne.
Z resztą nie wierzysz lekarzom? A kto ci zlecił i wypisał recepty na leki? Koleżanki z internetu? Śmiech na sali...

Zamiast tracić czas na szukanie diagnozy u przypadkowych osób lepiej poszukała byś dobrego lekarza.
Zawsze mnie zastanawia, za co się chce dzieco utrzymać, jak nie ma się na prywatnego lekarza 🤔
Za pińcet plusy i inne zapomogi od państwa.
To chyba już indywidualna sprawa każdego na co go stać , a na co nie. Wiele osób przecież korzysta tylko z wizyt NFZ i nic w tym złego. Może nie przesadzajmy już J zaglądajmy innym do portfela i nie wyliczajmy na co ich stać , a na co nie.
Autorko postu - skoro 3 lekarzy powiedziało Ci , że nie ma się czym przejmować to myśle , że tak jest . Gdyby te plamienia czy upławy się nasilały to zgłoś się ponownie do lekarza albo chociaż na IP. A teraz dużo wypoczywaj i się relaksuj. I nie przejmuj się głupimi docinkami - na tym forum jest grupka osób, która szuka „sensacji „ i cokolwiek byś nie napisała i tak wbiją Ci szpilę.
Indywidualna sprawa to jest wtedy gdy stać cię lub nie na pizzę, firmowe buty czy wyjście do kina. Dziecko to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Jak zachoruje to też mu powiesz, że nie zabierzesz go do lekarza, bo cię nie stać? Czy też będziesz leczyć w Internecie? Miłość w dzisiejszych czasach to niestety nie wszystko...
 
Ja się z internetem i ludźmi bez wykształcenia medycznego nie leczę i leczyć nigdy nie będę. A już na pewno, gdy w grę będzie wchodziło bezpieczeństwo i zdrowie mojego dziecka. To co robisz to jest dla mnie skrajnie nieodpowiedzialne.
Z resztą nie wierzysz lekarzom? A kto ci zlecił i wypisał recepty na leki? Koleżanki z internetu? Śmiech na sali...

Zamiast tracić czas na szukanie diagnozy u przypadkowych osób lepiej poszukała byś dobrego lekarza.

Za pińcet plusy i inne zapomogi od państwa.

Indywidualna sprawa to jest wtedy gdy stać cię lub nie na pizzę, firmowe buty czy wyjście do kina. Dziecko to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Jak zachoruje to też mu powiesz, że nie zabierzesz go do lekarza, bo cię nie stać? Czy też będziesz leczyć w Internecie? Miłość w dzisiejszych czasach to niestety nie wszystko...
A czy ja gdzieś napisałam , że ja będę lub leczę tak dziecko… odniosłam się do tego , że wytykacie autorce , że nie stać jej na dziecko bo nie stać jej na prywatna wizytę . To chyba jej indywidualna sprawa do jakich lekarzy będzie chodzić a ŻAŁOSNE jest stwierdzanie kogoś kto być może zupełnie nie zna sytuacji czy kogoś na coś stać czy nie.
 
A czy ja gdzieś napisałam , że ja będę lub leczę tak dziecko… odniosłam się do tego , że wytykacie autorce , że nie stać jej na dziecko bo nie stać jej na prywatna wizytę . To chyba jej indywidualna sprawa do jakich lekarzy będzie chodzić a ŻAŁOSNE jest stwierdzanie kogoś kto być może zupełnie nie zna sytuacji czy kogoś na coś stać czy nie.
Halo
Nie chodzi że nie stać bo mnie stać tylko szkoda mi kasy na prywatneie bo każdy mówi to samo to co na NFZ. Byłam prywatnie
Mam córkę i nie żałuję i ma same firmowe rzeczy więc i mnie stać. Więc proszę nie zaglądać w kieszeni tylko do widzenia
 
A czy ja gdzieś napisałam , że ja będę lub leczę tak dziecko… odniosłam się do tego , że wytykacie autorce , że nie stać jej na dziecko bo nie stać jej na prywatna wizytę . To chyba jej indywidualna sprawa do jakich lekarzy będzie chodzić a ŻAŁOSNE jest stwierdzanie kogoś kto być może zupełnie nie zna sytuacji czy kogoś na coś stać czy nie.
Żałosne to jest się leczyć w Internecie. Żałosne jest to popierać.

Nie od dziś wiadomo, jak jest w pl z państwową służba zdrowia. Jak ktoś nie bierze pod uwagę, że coś pójdzie nie tak i będzie w ciąży potrzebował leków (drogich i nie refundowanych) albo konsultacji ginekologicznej, to później wstawia zdjęcia śluzu i chce diagnozy. Skoro nie jest się zadowolonym na NFZ to się idzie prywatnie.
Halo
Nie chodzi że nie stać bo mnie stać tylko szkoda mi kasy na prywatneie bo każdy mówi to samo to co na NFZ. Byłam prywatnie
Mam córkę i nie żałuję i ma same firmowe rzeczy więc i mnie stać. Więc proszę nie zaglądać w kieszeni tylko do widzenia
Ja pier do le... Inaczej tego nie da się skomentować. Skoro uważasz, że tamci lekarze się mylą i coś ci dolega i żal ci na kolejną wizytę to gratuluję postawy.
 
Halo
Nie chodzi że nie stać bo mnie stać tylko szkoda mi kasy na prywatneie bo każdy mówi to samo to co na NFZ. Byłam prywatnie
Mam córkę i nie żałuję i ma same firmowe rzeczy więc i mnie stać. Więc proszę nie zaglądać w kieszeni tylko do widzenia

Żałosne to jest się leczyć w Internecie. Żałosne jest to popierać.

Nie od dziś wiadomo, jak jest w pl z państwową służba zdrowia. Jak ktoś nie bierze pod uwagę, że coś pójdzie nie tak i będzie w ciąży potrzebował leków (drogich i nie refundowanych) albo konsultacji ginekologicznej. Skoro nie jest się zadowolonym na NFZ to się idzie prywatnie.

Ja pier do le... Inaczej tego nie da się skomentować. Skoro uważasz, że tamci lekarze się mylą i coś ci dolega i żal ci na kolejną wizytę to gratuluję postawy.
Autorka nie szukała porad lekarskich , a kogoś kto miał może podobna sytuacje , to chyba normalne . Szukała wsparcia. Myśle , że każdy z nas mimo wizyty u lekarza czasem obawia się , że coś może pójść nie tak , że coś jest nie tak . I w tym momencie wystarcza słowa otuchy , które czasem bardzo pomagają , a nie wylewanie jadu jak żmija w okresie godowym. Jak po jednym poście można oceniać kogoś ( pomijając fakt jak w ogóle można komuś zaglądać do portfela , dla mnie to szczyt bezczelności ) co ma , na co stać , a na co nie …
 
reklama
Dziewczyny luzik, co ??? autorka napisała przecież że prywatnie też była.
Problemem jest to że lekarz z NFZ i prywatny mówią jej że wszystko jest ok a ona im i tak nie wierzy.
 
Do góry