reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza :)

witajcie
ja dzisiaj oficjalnie odrzuciłam kawę ( dosłownie!!!), ja całą pierwszą ciążę przechodziłam prywatnie do ordynatora miejscowego szpitala, bardzo miły doświadczony i przyjmował w szpitalu więc pod ręką mial usg i wszystko, jednak jedyne co że miał tyle pacjentek że wydaje mi się że nawet słabo mnie kojarzył i zawsze miałam taki dylemat czy do niego dzwonić czy nie, teraz też do niego chodziłam - żeby mi podręcić owulację dał mi clo i zapomniał dodać o dużym ryzyku ciązy mnogiej ( doczytałam sama) ale jako że pękły mi aż 3 pęchrzerzyki mam dużą szansę na ciąże mnogą fuck !!! ale nie powiem podczas porodu był rzeczowy i bardzo konkretny a poród nie był łatwy w 36 tygodniu odeszły wody po 12 godzinach porodu szybka cesarka więc ogólnie jestem zadowolona ale jak zobaczę więcej niż jeden pęcherzyk na usg to urwę mu jaja ups przepraszam za słownictwo haha
 
reklama
Ech.. oby Ci nasi lekarze prywatni i państwowi byli dobrzy i dobrze się nami zajmowali.
Chodzę prywatnie bo mnie nie stać po prostu stać w kolejkach (dziwnie to brzmi ale pracując w tym czasie, w którym stałabym w kolejce zarobię więcej niż zapłacę za wizytę) a, że chodzę do koleżanki mamy to i ceny mam niższe i opiekę szczegółowszą czuję się bezpiecznie. Dzwonie do niej o każdej porze dnia i nocy (to chyba dla mnie jest najważniejsze w poprzedniej ciąży dzięki takim telefonom uniknęłam wielu stresów) i wiem, że awaryjnie przyjmie mnie o 22 w sobotę (co też się zdarzyło gdy wydawało mi się że przestałam czuć ruchy) także ja za skarby świata nie zmieniam lekarza na nfz.
Poza tym mam dreszcze na myśl o przychodniach i kolejkach i na samą myśl mnie mdli :-D

mgielka ja wypiłam ale okupiłam mega mdłościami i nie urywaj mu jaj wymyśl coś bardziej humanitarnego :-D
 
mgiełka, jak będą 3dzieciaki to dwójkę nadprogramową podrzuć na wycieraczkę doktorkowi i tyle;-) żarcik oczywiście:-D
 
gosia88 tak właśnie się nad tym zastnawiałam haha ;-) a na poważnie to jak sądzicie jak szybko lekarz może dostrzec ile jest pęcherzyków?mój lekarz przyjmuje poniedziałki piątki, zastanawiam się czy może pójść do niego w poniedziałek?
 
wiesz co mgiełka, z tego co wiem to lekarze potwierdzają ciąże mnogie dopiero po 12tyg chyba? Są ponoć statystyki że co druga ciąża zaczyna się jako bliźniacza, a kończy się wiadomo niewiele, bo po prostu w początkowych etapach ciąży te nadprogramowe zarodki są często wchłaniane, nie wiem ile w tym prawdy. Ale że niby nie mówią żeby nie stresować kobiet, że stracily jedno z dzieci itd. a że to fizjologia więc nie ma się czym martwić
 
Rodziłam w Żeromskim, ale teraz po praktykach nie jestem zadowolona z tego szpitala, prawdę mówiąc jest wg mnie najgorszy. Najbardziej bym chciała na Siemiradzkiego rodzić, w drugiej kolejności Narutowicz i Kopernik. Co do Ujastek to mam mieszane uczucia, byłam tam 2dni tylko na praktykach i rzeczywiście opieka fajna, ale jakoś tak mi się z fabryką dzieci ten szpital kojarzy;-)... ale to moje subiektywne odczucia;-)
 
gosia88 ale u mnie uwolniły się trzy komórki jajowe to w tym przypadku byłby oddzielne 3 pęcherzyki lub 2 więc wydaje mi się że byłoby to już widać , inna jest sprawa jak bliźniaki są w jednym pęcherzyki to wtedy wiadomo że trzeba czekać aż zaczną bić serca i całkowicie się z tym zgadzam że bardzo często ciąże bliźniacze mimo że się tak zaczynają to się tak nie kończą , ale wydaje mi się że czułabym się spokojniejsza gdybym się upewniła że jest tylko jeden pęcherzyk więc dlatego chce wiedzieć jak najszybciej, eh no niecierpliwa jestem i naprawdę bardzo się tego obawiam
 
Ostatnia edycja:
kurcze, jakoś źle policzyłam;/ myślałam, ze idąc do lekarza 19.12 usłysze juz serduszko, a tu nie wiadomo czy mi w ogóle pecherzyk zobaczy??
 
reklama
Gosia - ja miałam cesarkę w Żeromskim i byłam zadowolona (wprawdzie innego porównania nie mam) ale trzeba przyznać, że jest to szpital przyjazny dzieciom (z naciskiem na dzieciom) ;-)
 
Do góry