reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

Boozqowa- bo przylecę do Polski i wtedy zobaczysz:no:, co Ty kobieto tu wypisujesz, jakbyś zobaczyła jak tu matki traktują i zaniedbują dzieci, a co Ty pediatra jesteś ze spojrzysz i wiesz ze może coś być nie tak? Nawet tak nie pisz, zrozumiano:tak:
 
reklama
kinguś no właśnie ta lekarka z CZD powiedziała, tylko linomag, żadne inne kremy i maście?
Pediatra nam wcześniej powiedziała, że trzeba natłuszczać ale nie powiedziała czym i ja kremowałam po prostu.
Choć fakt, ten linomag to jest wyjątkowo tłusty w porównaniu z innymi specyfikami.

Ignacy nie ma ani wzmożonego napięcia ani obniżonego, jesteśmy pod stałą kontrolą neurolog ze względu na historię ciąży. Neurolog powiedziała, że po tylu przejściach co ja miałam to ona będzie go do 1,5 roku conajmniej pilnować z rozwojem.
USG główki mamy na koniec marca wyznaczone.
Ale wiecie ja mam porównanie, bo Krystian miał asymetrię i wzmożone napięcie i bez jeżdżenia do neurolog od razu widziałam, że Igiemu nic nie jest.
Tak samo z oczami, Krystian ciągle zezował a Igi nigdy nie zezuje, nawet jak jest zmęczony to nie widzę, żeby mu oczka uciekały.
Za to ma przeciek w przegrodzie serduszkowej i naczyniaka.

boozqowa spokojnie, nie takie rzeczy będą wychodzić, przecież nie jesteś chodzącą encyklopedią medyczną. W dodatku weź poprawkę, że nie raz spotkasz się z różnymi opiniami lekarzy, do tego też trzeba brać poprawkę.
My mało nie zepsuliśmy starszemu wzroku bo się słuchaliśmy jednej takiej, dobrze, że w porę od niej uciekliśmy, a profesor i wielka sława :-(.
Nikt nie mówił, że łatwo być mamusią :-).
Ja to sobie myślę, że jak dotrwam do usamodzielnienia się moich chłopaków i nie zwariuję to sobie jakąś ekstra podróż zafunduję w nagrodę ;-).
Jak chłop będzie miły to może go zabiorę ;-).
 
Ostatnia edycja:
My tez po szczepieniu..nie ma co szukam nowego lekarza albo bede chodzic prywatnie na szczepienie gdzieś indziej..najpierw wyklóciłam się żeby połozyć pieluche na wadze (kurka dzieci mają różne choroby skóry, a tak kładziesz gołe dziecko..no ku...jakies minimum higieny chyba obowiązuje)..potem lekarka jakaś nieprzytomna byla i chciala ponownie mi wypisywać recepty na szczepionki, które już mialam w torbie..potema zaniepokoił ja brak jednego jaderka, co mamy juz pod kontrolą chirurga..no ku... nawet w kartę małego nie spojrzala..kazala ponadto podawać vitaD do ukonczenia 2 lat a cebion do ukonczenia roku..mam mieszane uczucia co do tych witamin, bo w GCZD gdzie leżelismy powiedzieli mi, ze w mleku modyfikowanym sa juz te witaminy i nie ma potrzeby uzupelniania..:nerd: zgłupialam juz na maxa..ale wole uważać z ta witamina D..kiedyś już wam pisalam o mojej kumpeli, u której dziecka była/jest kraniosteneza..wtedy witaminy D sie nie podaje..tylko kurka który lekarz to sprawdza albo chociaz wie?..:angry:

mały waży około 7000..a mierzy około 74cm :sorry:
niestety szczepienie przepłakał..rotarix jeszcze spox, ale infarnix i prevenar..masakra..zresztą wcale sie nie dziwię, bo jak zobaczyłam jak go ta pigula pokaleczyła to się wkurzyłam..mocno krwawil..nie moglam nawet mu opatrzyć tych dwóch ranek, bo kolejne dzieci czekały do szczepienia i po prostu nas wyprosili :crazy:
a przed szczepionką uslyszalam jeszcze pouczenie po co teraz szczepie prevenarem..po co kase wydawać itd..
powiem Wam, ze po takim dniu jak dziś jestem przeciwna podwyzkom w słuzbie zdrowia :angry:

dostalismy też skierowanie na kontrole bioderek..mialyście tez tak? nam pierwsze badanie wyszło ok..ja nie wiedzialam, ze sie powtarza..oczywiście to usg tez zrobimy prywatnie, bo okazało się, że jakas umowa im sie skończyla i teraz 1 raz w miesiącu przyjeżdża do przychodni lekarz i bada..no wymięklam..juz widze te tłumy...:no:

co do mody na rehabilitację..zgadzam się..po prostu wszystkie dzieci teraz chodza..i tez uważam że pediatrzy przesadzają..ale moze lepiej dmuchac na zimne..tylko w polowie roku znów im się kontrakt pewnie wyczerpie..ehhh
 
Boozqowa Ania też mi się lekko przechyla w jedną stronę bardziej i zdarza się że ma zaciśnięte piąstki - ale nie cały czas. Sama zauważyłaś że Maja w domu tak się nie zachowywała, więc czemu się tak martwisz? Wszystko jest dobrze.
Moja lekarka powiedziała że te skracanie jednego boku u Ani nie jest do leczenia, pokazała jak się z nią bawić i jak nosić i będzie ok. ;-)

Jagoda my smarujemy linomagiem i emulsją z Emolium :tak::tak:

Shenkoka na tej wadze nic a nic nie było? W naszej przychodni kładą takie papierowe ręczniki...
Widzisz Twoja pediatra nic nie pamięta i nie sprawdza w karcie, a moja 'pamięta lepiej ode mnie' jak wyglądał naczyniak na początku stycznia i jaki był stan jej skóry ;-):-D:-D
 
Ta Amelkowa moja się pyta jak starszy synek, ja na nią oczy o co jej chodzi, a ona, no przecież chory był.
A ja do niej dzwoniłam kilka tygodni wcześniej w sobotę bo Krystian wymiotował całą noc i kurcze ja już o tym nie pamiętałam (bo to była jelitówka w dodatku jedno nocna i pół dniowa ) a ona mnie na wejściu o tamto pyta.

U nas też kładą papier, choć noworodki jeszcze własną pieluszkę.
 
shenkoka - to współczuję takich przeżyć. Jeśli chodzi o badanie bioderek my tez mamy do powtórzenia w kwietniu jak wrócę z PL, a pierwsze wyszło dobrze, wiec pójdziemy. :tak:Szczerze wam powiem ze jak tak piszecie o tych wizytach to ja wymiękam.
 
U mnie na wage kładzie się dzieci w ubrankach , zdejmuje kurtke , buty ale jest Julka w ubraniu i też papierowe ręczniki są .:tak:

My jak byliśmy na usg to lekarz powiedział że można jeszcze sprawdzić ok 4-5 mca ale nie jest to konieczność.;-)

My na rehabilitacje nie chodzimy, wogóle dziwie się że u tylu specjalistów już byłyście,my tylko na szczepieniu, mam nadzieje że gdyby coś było nie tak to by lekarka zauważyła. Ja ją bardzo lubie i ona też pamięta Julke. Jest pediatrą ale także lekarzem rodzinnym i ja i M też u niej jesteśmy. To jest prywatna przychodnia ale ma kontrakt z NFZ i za wizyty i badania nie płacimy, jesteśmy zadowoleni z warunków i terminów wizyt.

Shenkoka ale Kajtuś jest długi, będzie wysoki chłopak:tak::-)

Julka przez 6 tyg przybrała 660gr i lekarka mówiła że to dobry wynik.:tak:
 
Dzięki bardzo dziewczyny. Jutro na 9 mamy wizytę u ortopedy prywatnie to zobaczymy co powie. Mi sie osobiście wydaje, że chyba trochę to na wyrost... no, ale lepiej jak zastosujemy się do jej zaleceń. W końcu rehabilitacja na pewno nie zaszkodzi. Jeszcze przed snem położyłam ją na brzuszku i nie fikała tak jak na wizycie... Dobre, koniec zamartwiania. bedzie przecież wszystko dobrze;-) Dam znać jutro jak po wizycie. Na NFZ jestesmy juz umowieni do ortopedy też na koniec marca i na 10 wizyt z rehabilitacji na kwiecień.
Mała trochę marudna po szczepieniu. A ja jakas wykończona. Zaraz spadam spać.

shenkoka- dziwne, że nie podkłądają nic pod dziecko... U nas gdzie bym nie była z małą, czy u pediatry, czy na patologii noworodka bądź usg to zawsze przy zapisywaniu już krzyczą by nie zapomnieć pieluszki swojej. Zawsze mała ma podczas badania jak i ważenia. Jakoś zbyt rozkojarzeni troche jak na swoje miejsce pracy.
A co do witamin to mi kazała teraz dawać małej co drugi dzień... Bo ponoć drobna, czy nie duża jest... A na poprzedniej wizycie w styczniu kazała zwiekszyć do 2 kropel dziennie bo jest duża...
I sprawdziłamw książeczce i w 6 tygodni Maja przybrała 760 gr. to chyba nie jest tak mało...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny u nas nie kładzie sie na wage nic..a nic..:no: jak dla mnie porażka..
dentico..hmm mówisz u zadnego specjalisty jeszcze nie byłas..ja w sumie mam przebadane dziecko..i to uspokaja..ale jesli ufasz swojej "pediatrce" ;-) to najważniejsze..ja do mojej mam mnóstwo zastrzeżeń dlatego ja zmieniam :tak:
boozqowa na pewno wszystko jest dobrze..:tak:
 
reklama
Shenkoka,pewnie,jak masz takie zastrzeżenia do lekarza,to zmień,po co masz się denerwować za każdym razem :tak::tak::tak:
U nas też się ręczniki papierowe podkłada i po każdym dziecku wyrzuca :tak::tak::tak:
Dentico,nie jesteś sama tutaj :tak::tak::tak:.
My też tylko na szczepienia jeździmy(właśnie dziś nas to czeka :sorry:),no i na bioderka :tak::tak::tak:.
Najwyraźniej nic niepokojącego pediatra nie widzi.
 
Do góry