reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Nulini- a znam dziewczyny którym w ciąży chce się strasznie palić i mecza się okrutnie żeby nie zajarac. Ja palilam dużo, ale jakoś mam takie szczęście, że mnie w każdej ciąży odrzuca, chociaż w tej najmniej.
 
reklama
Ja nie pale w ogole a fajki mnie odrzucaja. Za to czasem mam ochote na piwo smakowe jakies, przeciez ja nienawidze piwa!!! No i nie pije oczywiscie ;-)
 
jezyk, no ale ja cholera nie palę! Przed pierwszą ciążą paliłam trochę, w ciąży od razu rzuciłam i mnie odrzucało, później do fajek nie wróciłam i paliłam TYLKO I WYŁĄCZNIE na imprezach, do piwka. A teraz to aż mnie skręca, masakra... :crazy:

agulqa, ja tam czasem łyka od męża pociągnę, ale czymże jest łyk wobec całego zimnego Desperadoska, który mi się śni po nocach :-D
 
jezyk, no właśnie kurna nie palę :-D Nie znoszę smrodu fajek, przy piwie owszem, smakują mi, ale nie ciągnie mnie na co dzień w ogóle, ostatnią paczkę fajek kupiłam pod koniec 2009 roku... Nooo, zachcianka nie ma co :-D
 
jezyk to mi nic nie pozwala zapomnieć, wielkie bolące dojce, brzuch w który wszystko mnie uwiera, gnaty bolące jak za dużo się ruszam i wariujace ciśnienie + humorki gdzie pół dnia chodzę wściekła i wszystko wyprowadza mnie z równowagi avdruga połowę dnia rycze bo kuźwa mię widzę sera w lodówce. Zwariować można ;)


Nulini ciąguty do palenia wybaczone ważne ze nie ulegasz, jak tak temu chodziłam na rehabilitację po operacji to codziennie widziałam babę (młoda dziunia kolo 25 lat) i na rękach przy cycku trzymała małą dzidzie, z brzuchem tak plus minus 8 miesiąc lekko i papieros w gębie normalnie nóż w kieszeni mi się otwierał na ten widok :(
 
Doggi, takie idiotki to mam ochotę wieszać! :wściekła/y: Obok mnie mieszka taka "patologia", łebek zapłodnił dziunię (mają po 22 lata), dziunia całą ciążę piła i paliła :crazy: No na szczęście nie ulegam :-D
I właśnie dzisiaj o tym myślałam, ze w ogóle nie mam humorków!!! :szok:
W pierwszej ciąży to huśtawka, od śmiechu do płaczu i w drugą stronę, mąż chciał zwariować, a teraz nic a nic :szok:
 
Nulini ale masz sny, nie ma co ;-)

Doggi mnie ciagle sutki bola o to konkretnie ;-) co do humoroq moj Ł jutro po urlopie idzie do pracy 'odpoczac'. Wczoraj sie je**** w maly paluszek u prawej nogi w ciagu dnia. Pobluzgalam pod nosem. Wieczorwm wychodze z pokoju i znowu jebut! Tym razem konkretnie, palec spuchniety, siny, boli do tej pory jak cholera. Oczywiscie Ł oberwal ze mogl bardziej na srodek wyjechac z tym fotelem. Ps fotel stoi tak samo odkad pierwszy raz tu przyjechalam czyli min rok. No ale musialam se pokrzyczec. Ł z naszym przyjacielem stali jak wryci, nie wiedzieli o co kaman, popatzyli sie na siebie i w smiech ;-) wiec zawiedziona poszlam sobie spac ;-)
 
Nulini to ja humorki mam ale i tak z Olą było gorzej całą ciążę chodziłam i nacwszystkich się darlam, wyxywalam i awanturowalam się, ja normalnie jestem dość impulsywną osobą (mąż mówi na mnie matka wariatka) ale w ciąży to już w ogóle od miłości do nienawiści pół kroczku :)
 
reklama
Do góry