reklama
no ja też myślę że nawilżacz to głównie w sezonie grzewczym...my nie potrzebowaliśmy bo mamy tak ciepłe mieszkanie że kaloryfer odkręcam raz na parę dni jak muszę pranie wysuszyć - no i jak się łatwo domyślić wtedy wilgoci jest aż nadto...zobaczymy jak to będzie teraz
a co do wyprawki - ja dziś tak na konto popatrzyłam i masakra w tym miesiącu - pomimo ze my kupujemy tylko pojedyncze rzeczy bo konkrety mamy po Karolu....to i tak konto spłukane
nie wiem co by było gdybyśmy potrzebowali wszystkiego...
a co do wyprawki - ja dziś tak na konto popatrzyłam i masakra w tym miesiącu - pomimo ze my kupujemy tylko pojedyncze rzeczy bo konkrety mamy po Karolu....to i tak konto spłukane
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
Ja tez juz prawie wszystko mam,tylko pare drobiazgow zostalo.....no chyba ze w praktyce okaze sie ze czegos brakuje to sie dokupi....a budzet tez mocno nadszarpniety.....eh....co zrobic.....

Mewa29
mama Adama
u nas sie finansowo tez dalo odczuc wyprawkowe wydatki mimo ze wiekszosc rzeczy mam uzywanych: te wieksze jak wozek, kosz do spania, lezaczek i wszystkie ubranka
w najblizszej przyszlosci pewnie pieluszki bede uzupelniac non stop

Ostatnia edycja:
izabela...
Fanka BB :)
dobrze, że mieliśmy odłożone pieniążki na wyprawkę, bo tak też ciężko by było 
pytałam się ostatnio kuzynki ile kosztuje ją miesięcznie jej 4 miesięczna córeczka-mówi, że 500-600zł

no i mamy dodatkowy wydatek ;-):-)

pytałam się ostatnio kuzynki ile kosztuje ją miesięcznie jej 4 miesięczna córeczka-mówi, że 500-600zł



dobrze, że mieliśmy odłożone pieniążki na wyprawkę, bo tak też ciężko by było
pytałam się ostatnio kuzynki ile kosztuje ją miesięcznie jej 4 miesięczna córeczka-mówi, że 500-600złno i mamy dodatkowy wydatek ;-):-)
Wow

Mnie koleżanki mówiły, że prawdziwe wydatki zaczną się około 5-6 miesiąca, kiedy dziecko zaczyna jeść słoiczki, pić soczki itd.
To skoro 4 miesięczny bobas kosztuje 500-600 zł to ile 6-7 miesięczny??

izabela...
Fanka BB :)
kuzynka wliczała w to pieluchy, chusteczki, mleko sztuczne-mała jest uczulona na laktozę, ubranka. zabawki, grzechotki... ale wydaje mi się, że można też mniej wydać na dziecko, zresztą same się niedługo przekonamy 



no ja mysle że na pierwsze dziecko nam też mogło tyle iść ale teraz na pewno mniej bo ciuszki i zabawki odpadną - jesli już jakies braki w tym to bardzo sporadycznie, no ale same pieluchy to jest ok 200 zł/m-c więc nawet jak się karmi piersią i ma już wyprawke na pierwsze miesiące to te 200 zł na pierwsze 4-5 m-cy co miesiąc trzeba liczyć...poza tym przecież kosmetyki, sporadycznie jakieś witaminy, leki...szczepienia?
zupki niby można gotować ale ja pewnie nie będę się w to bawić bo kucharz ze mnie marny a po ok 6-7 m-cach i tak wracam do pracy - co prawda na 20-30h ale to i tak za dużo przy dwójce dzieci żeby się jeszcze bawić w gotowanie
zupki niby można gotować ale ja pewnie nie będę się w to bawić bo kucharz ze mnie marny a po ok 6-7 m-cach i tak wracam do pracy - co prawda na 20-30h ale to i tak za dużo przy dwójce dzieci żeby się jeszcze bawić w gotowanie
reklama
izabela...
Fanka BB :)
szczepionek to ja nawet nie liczę, bo to inna bajka i cena 

Podziel się: