reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wózki, ciuszki i inne rzeczy dla naszych dzieciaczków - NOWY -(STARY ) WĄTEK ;)

reklama
Ale ja tez uwazam,ze body sa bardziej praktyczne od kaftanikow,ale tyle tych kaftanikow podostawalam,wiekszosc takich malenkich,ze pomyslalam,ze je wykorzystam.
no,ale pare par body tez chyba dorzuce i na miejscu zobacze,z czym mi i malej bedzie wygodniej.
 
Magdziarku, fajna ta instrukcja obsługi :-) chyba dla Kochania wydrukuję, bo ja mam wprawę po bratanku a on nie odróżnia śpioszka od bodziaka :-):-)

Mata, ja jak mi dali mojego bratanka w łapki z txt :" wprawiaj się ciotka" to też nie wiedziałam jak toto sie obsługuje- po pierwszych dwu tygodniach miałam taką wprawę, ze mogłabym go z zamkniętymi oczami przebrać:-):-) więc ja przed własnym Bobikiem jestem zaprawiona w boju:-):-) tylko... jak ja go wykąpię??:szok::szok:
 
Nie martwcie się tym dziewczynki co innego mieć na rekach swoje a co innego cudze dziecko z resztą same się o tym przekonacie niebawem :-)
 
kasiau ma rację . Jak urodziłam Olka wróciłam ze szpitala to nie miałam nikogusieńko - mieszkałam w akademiku..i co wykąpałam i ubrałam.
 
Magdziarka, jak tak patrzę na Twoje posty to odnoszę wrażenie, żeś babka nie do zdarcia:-) a do tego zorganizowana, poukładana... chylę czółka Pani Prezes:-):-):-):-)
 
Ta instrukcja obslugi jest bardzo fajna:-) Ja wczesniej tez sie balam, ale mysle ze dam rade mala ubierac i nie zrobie jej krzywdy przy ubieraniu:-) z kapaniem moze tata mi pomoze, bo zostalam sama (ham sie od paru dni nie odzywa i tel ma powylaczane....)
 
Magdziarka, jak tak patrzę na Twoje posty to odnoszę wrażenie, żeś babka nie do zdarcia:-) a do tego zorganizowana, poukładana... chylę czółka Pani Prezes:-):-):-):-)
Dołączam się do pochwał Myszki. Kolejna dziarska i pełna chęci do życia mamusia:-)
 
My uczyliśmy się kąpać, przewijać i ubierać maluszka w szkole rodzenia - i mojemu mężowi szło tak sprawnie, że w zasadzie nie mam obaw, że sobie nie poradzimy :-D
 
reklama
Ja dziś zakupiłam jedną koszulkę myślę, że się przyda bo często trzeba pupkę wietrzyć więc na upały w sam raz, ale przede wszystkim mam bodziaki (6 z krótkim i 6 z długim rękawem) rozpinane po całości, trzy śpiochy i dwa pajace oraz dwa kaftaniki poza tym jakieś spodenki ogrodniczki, bluzeczki, sweterek reszta to to samo tylko w rozm. 68
 
Do góry