reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Kobitko jak ja bym chciala zeby chociaz tyle Maja jadla co twoj Olo. :tak:
MY na sniadanko jemy tylko kaszke czasami mleczna czasami bezmleczna, jak zje cala to daje jej wtedy cos mlecznego do zjedzenia jakis serek albo jogurcik. Na kolacje jada w sumie tez to samo, czasami zje jakas zupke z kluseczkami lanymi. :tak:
To jest dopiero nudziarstwo. No ale Maja nie jada ani chleba ani wedlin pomidorow ogorkowitd.... Oczywiscie jak ma to w zupie to zje wszystko :tak:
Nie mam pomyslu co sie z nia stalo poniewaz pol roku temu jadla wszystko :-(

Ale wczoraj zapomnialam sie pochwalic gdyz Maja wczoraj miala glodowe i juz byla taka glodna ze sie wziela za bułe tzn obgryzla tylko 1/3 skory z tej bułki. Gdy juz zobaczyla srodek oddala mi ja :-DNO ale zawsze to jakis poczatek:-D
 
reklama
Irlandia kochana kanapeczki mozna jesc i bez trzonowcow ;-) kwestia checi i tego czy maluch jest przyzwyczajony od malego do przezuwania czy np nadal korzysta z butelki.Bardzo czesto dzieci w wieku okolo 16-18 miesiecy buntuja sie na pokarmy stale jesli dostaja np kaszke w butelce.Sprobuj moze taka kromeczke pokroic na kawaleczki 1,5x1,5 cm i polozyc na talerzyku.Warzywka np ogoreczki pokroj w cienkie paseczki,z rzodkiewki zrob oczka z pomidorka buzke na poczatku w formie zabawy malemu podzucaj kolorowe kaski i niech sobie pomalu bez ciscienia probuje rozne kaski a ty obserwuj co mu najbardziej pasuje i rozszerzaj w ten sposob diete.Jest to czaso i pracochlonne w tym wieku kiedy dzieci maja juz okreslone nawyki zywieniowe ale wiem ze sobie swietnie dacie rade.Na obid morzesz mu serwowac rozne kasze(gryczana,jaglana,peczak,mazurska,kuskus z mieskiem i warzywami.Na sniadanko u nas furrore robia ludzikowe kanapki z bialego seka ze szcypiorkiem,cebula i rzodkiewkowymi oczami.Oczywisie sam kladzie sobie te oczki rzodkiewkowe na kanapki...

Franek je juz wszystko.Jego kuchnia jest dosc urozmaicona jak na poltoraroczniaka.
Dzis na obadek jadl pieczonego kurczaka z suszonymi pomidorami na lisciach rukoli do tego tapioka i zupa z soczewicy :tak:
Uwielbia sushi ale dostaje tylko z omletem,rzepa ogorkiem i nori.a tajska zupa kokosowa z kolendra robi u nas prawdziwa furrore.

Tu na zdjeciu wcina japonskie zarelko i w domku zupke z peczakiem.
 

Załączniki

  • je2.jpg
    je2.jpg
    107,6 KB · Wyświetleń: 80
  • je.jpg
    je.jpg
    90,5 KB · Wyświetleń: 84
Buba ja to sobie tak mysle ze jak Ty bylas w ciazy to chodzilas do jakiegos egzorcysty co by dziecko Ci sie urodzilo ksiazkowe. :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Co by wszystko jadlo, spalo grzecznie i bylo zdrowiutkie. :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Daj mi na niego namiar ;-);-);-);-);-);-)

A na powaznie to jest cos co Frankowi nie pasuje?
 
Dziewczyny a znacie sie na miodzie?
Maks ostatnio chodzi i jeczy ze mam mu kupic miodek na buleczke :-D
I owszem kupie tylko jaki? Ja sie wcale nie znam na tych miodach, ostatnio zaczelam ogladac miod w sklepie ze zdrowa zywnoscia ale nie wiedzialam jaki kupic, a pani sama jakas taka nie byla poinformowana.
Moze cos polecicie?
 
Woloszki jak narazie nie ma nic co by mu nie smakowalo.A z tym ksiazkowym dzieckiem czary mary to nie do konca tak jest ze takie dzieci to sie rodza.Uwierz mi ze to ze on tak je i spi to nasza konsekwentna praca i zero uleglosci.Np,Nie chcial kurczaka na obiad bo chcial kaszke prosze barzdo nie dostal nic,a za cztery godziny zjadl kurczaka na kolacje ze smakiem i od tamtej pory wiedzial ze nie ma "ja chce to czy tamto" a to ble....tylko wie ze jak nie zje to nic innego w zamian nie dostanie.Dzieci sa mega uparte i testuja nas....jesli im pozwolimy to one beda dyktowac reguly....
Obejrzyj sobie archiwalny numer super niani bylo o dziewczynce co nic procz mleka nie tykala i wszystkim innym natychmiast rzygala.A po tygodni pracy jadla i kanapki i obiadki ze smakiem ku wielkiemu zdziwieniu ze mozna.:tak:
 
Buba ja wiem jak to jest ze to tylko i wylacznie nasz praca. Wiem bo nauczylam ja sama zasypiac i widze jak nas znow probuje.
Dzis tez mnie z rownowagi wyprowadzila bo niechciala na sniadanie jesc wiec mowie darkowi ze ma jej nie dawac ze nic nie dostanie. A ona za chwile chodzila i jeczala i pokazywala ze chce cos z lodowki itd.... nic jej nie dalismy, Dopiero jak przyszla pora drugiego sniadanka to dostala owoce i jogurt. Pozniej zjadla prawidlowo obiad podwieczorek i kolacje i to podwojna :tak:
Tak samo sie zastanawialm czy wlasnie jej nie dac tej kaszy na sniadanie i polozyc kanapki wedlinke itpo ale wierz mi jakbys zobaczyla jej reakcje na takie jedzonko. Normalnie ja trzesie z obrzydzenia. Jak sie czaami zdazy ze dotknie jezyczkiem to boje sie czy sie nie zwymiotuje. Ale najlepsze jest to ze widac tez po niej ze ma na to ochote i chciala by sprobowac. Juz kiedys pisalam ze Maks tez tak mial a teraz wciaga prawie wszystko :tak: wiec moze z nia tez ta bedzie.
Jak narazie zaczelismy wczoraj od skorki bulki ale dzis juz nie chciala :tak:
 
U nas na szczescie tez bezproblemowo z jedzonkiem i maly je prawie wszysto_Oczywiscie sam,troche lyzka czy widelcem w zaleznosci co je a potem reka ale co tam wazne ,ze talez pusty:-DSa produkty ktorych nie lubi ale nieraz dostaje na probe czy aby mu sie nie zmienilo.Ja jak mialam problem z jedzeniem kanapeczek to pokroilam drobno i na kolorowe patyczki nabijalam(dalam kiedys fotke)zniknely w mgnieniu oka,moze tak sprobuj z Olem.Co do jedzenia to fakt trzonowce nie sa az tak potrzebne no chyba ,ze mowa o miesie grubo pokrojonym ale wtedy mozna bardzo je rozdrobnic i po klopocie.
 
co do miodu, to podobno wielokwiatowy jest najlepszy i najłagodniejszy i polecany dziecim.
I taki właśnie Jagoda dostaje z chlebem i białym serkiem oraz do picia z woda i cytryną

Ja tak narzekałam ostatnio na jedzenie Jagody, a ona mi prezent zrobiła w weekend. Jadła rybę, "wońtrupkę", sałatkę i nawet kartofla zjadła . To dopiero sukces :)
 
Moja dziecko, jakby ją przegłodzić, to by się zagłodziła na śmierć:no:

Ostatnio miała fazę, że nie dość, że nic nie chce jeść oprócz nutramigenu z butelki, to jeszcze na widok butelki rzygała. Koszmar. Strasznie mi schudła:wściekła/y:
Ale od piątku jest ok.
Idę z niż jutro do lekarza, żeby porozmawiać o jej diecie.

I ma fazę ostatnio na "miesio". Jest w kółko "cieś miesio, cieś miesio":-) i chodzi jej o kurczakowe skrzydełka na ostro, które mój mąż robi do pogryzienia przy piwku. Wczoraj ją trochę paliło bo pokazywała ale nie zraziło ją to:-)
Serków i jogurcików boję się podawać, bo to chyba po tym miała to rzyganie na widok mleka:-(
Jajko jeszcze lubi ale najbardziej lubi się w nim paprać:wściekła/y:
I nie mogę jej dać jedzenia na talerzyku, bo zaraz karmi nim psa a jak zabiorę to się nie zmartwi, bo jak pisałam ją można zagłodzić a nie tknie nic, czego nie chce. A im bardziej głodna, tym bardziej zła i nieskora do jakichkolwiek ustępstw:wściekła/y:
 
reklama
Do góry