Ja nie dawalam zadnych granulowanych herbatek bo dla mnie to wyglada na chemie, ziola i cukier albo glukoze. Tutaj wcale nie maja herbatek, lekarz jak go zapytalam czy dawac herbatki nie wiedzial w ogole o czym mowie. No ale co kraj to obyczaj.
A moj synek jada tak:
8 rano- kaszka (bobovita na gesto, albo owsianka, albo jeczmienna albo mieszana, czasem z owocami, czasem sama)
12- zupka mojej roboty+ jakis owoc ze sloczka
15ta -jogurt
17:30-18ta -obiad tzn duzy sloiczek obiadowy albo dwa male+deser owocowy
20ta butla mleka
Czasem Patryk budzi sie w nocy na mleko. Miedzy sniadaniem a zupka w poludnie ma dluzsza przerwe w jedzonku ale to dlatego ze zwykle zasypia ok 10 i spi az do 12tej. W miedzyczasie kilak chrupek, jablko z siatki i zadnych napojow.