reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

rozumiem, ze nie kazdego stac :) ale w wakacje np. piknik w parku moze byc udanym wypadem :) a zimą coniedzielny wspólny spacer kiedy trzeba sie poprzytulać zeby było nam ciepło :) od czegoś trzeba zacząć przecież to też forma bliskości :)
trzeba działać nie marudzic :D:)

gaja: imprezowa mama :) hehe ale mysle, ze chociaż jeden weekend by poświęciła dla wnuków jakbyście chcieli choćby zjeść romantyczną kolacje w domu sami :)
rozumiem, ze jak sie ma więcej dzieci to najpierw myśli sie o tym co im trzeba, ale wy tez musicie przeciez pobyć razem :) w końcu to podstawa udanej rodziny :)

maja z moją mamą to ciężko jak mam ją poprosić i już zanim powiem o co chodzi zobaczyć jej "rozentazjuzmowaną" minę to ochota na cokolwiek mi mija, ona może się nimi zająć jak muszę do lekarza ale na randki to nie ma mowy:-( Ogólnie bardzo jest za nimi ale z całą 3 nie lubi być - w sumie to jej się nie dziwię bo oni potrafią chatę roznieść:-D

A kochana spacery w 5 to koszmar, Maks wyje w wózku, Olka nienawidzi spacerów i też cały spacer wyje, no romantyzm jak ta lala:-p Wracamy wykończeni i znerwicowani.

Jedyne miłe co nas czeka to 10 rocznica ślubu bo mamę poprosiłam już w lipcu aby przyszła i się dziećmi zajęła kilka godzin a my pójdziemy na kolację. No choć dziesięciolecie razem spędzimy bo rocznic nigdy nie obchodziliśmy, bo z dziećmi to nie było jak, nawet w domu jak oni o 22 się kładli to ja z nimi. Niestety nie umiem trzymać się dłużej niż do 22 i padam na twarz:laugh2:

Ach żeby to człek choć kaski miał na taką dochodzącą nianię, to bym się nikogo prosić nie musiała.
 
reklama
dzien dobry

noc mialam typowy koszmar
do oli 3 razy wstawalam i chyba sie czyms strulam bo o 1 gadalam z kiblem i mile to nie bylo

zawiozlam jule do przedszkola
siedzimy z oli
na 14 do pracy
milego dnia
 
Dziekuje kochane za odp.
U nas chorobowo i zabkujaco. W piatek i sobote, to nawet nie wiedzialam jak sie nazywam:szok:
Dorotka cos ostatnio bez przerwy slysze, ze ktos sie strul. Moze to jelitowka? Wspolczuje.
Gaja zycze udanego randkowania. Chociaz raz na 10 lat:-p No i zeby po tej 50-tce sie chcialo:rofl2:
 
dizewczyny powiedzcie mi ile razy wasze dzieci jedzą mleko lub kaszki w ciągu dnia?
bo Majka jest 2x kaszke i 1x mleko i chce jej to jedno mleko zlikwidować ale nie wiem jak rozplanowac posiłki ;((( :p
 
dzien dobry

u nas to roznie--olis nie je wogole kaszek bo pluje,daje jej po troszku mleka co jakies 3h zje z 90 i zupke,drugie danie,jakis jogurcik i owoc

julcys pojechala do przedszkola,ale juz przez usta oddycha
ja juz troszke lepiej
na 14 jade do pracy
milego dnia dziewczyny
 
Witam!
Od wczoraj Max desperacko szuka pomocy bo mu druga górna jedynka wychodzi i po prostu można OSZALEĆ...
nic nie je bo go chyba tak dziąsło boli... żel nie pomaga, mam wrażenie, że go nawet po nim szczypie bo się zaczął go bać :szok:
W końcu podałam mu jako posiłek butlę mleka i w końcu się najadł i uspokoił. Zasnął ...
Dzisiaj mam termin w przedszkolu bo chcę Maxowi już zarezerwować miejsce. Niestety przedszkole to jest tylko do 14.15... więc jakbym pracowała na cały etat musimy znaleźć inne...
 
Dziewczyny zaszalałam :) hihi Olek dostał trochę kasy na roczek i zainwestowaliśmy w roletę do jego pokoju i małe szaleństwo mamusi sanki z pchaczem i śpiworem, da się je rozmontowywać więc myślę że pocieszy się nimi i za rok i za dwa lata :) no i zamówiłam już kombinezon tzn. kurtkę plus spodnie na szelkach. Mam nadzieję, że jeszcze z tych jego urodzinowych pieniążków starczy na jakąś lampę na sufit do pokoiku.

whitneyxx to mnie trochę uspokoiłaś. Bo u mnie też się do chodzenia nie pali. Teściowa chyba by chciała żeby chodził bardziej niż ja. A mąż trochę tak sam nie wie. Ja wychodzę z założenia że nie wolno zmuszać. Stoi oparty o coś zrobi parę kroków jak go się za ręce trzyma i cały czas jakieś postępy są. Mąż i teściowa bardzo za chodakiem. Pożyczyliśmy od siostry męża a Olek w chodaku w ryk i koniec. Więc powiedziałam mężowi że w taki sposób to on chodzić na pewno nie będzie jak go będziemy zmuszać. Rozmawiał z jakąś koleżanką która ma starszą córkę o 2 miesiące od Olka i ona mu nagadała i się uspokoił z tych nakłanianiem Olka do chodzenia.

misiunia u nas obiady w restauracji na urlopie były i po pierwszy stwierdziliśmy, że będziemy chodzić jak mały będzie spał. Na spacerze usypiał a my mogliśmy spokojnie zjeść. Fajnie, że Twoja córka taka wyrozumiała dla rodziców :) Olek je mleko w sumie 5 razy w ciągu doby, ale takie ilości że dopiero po podsumowaniu okazuje się że wcale nie pije go tak dużo. Rano 90ml kaszki łyżeczką. O 17 ok. 120 ml samego i na kolację 180 ml kaszki z butli. No i nie liczę tego podjadania w nocy od którego nie mogę go odzwyczaić. Je dwa razy w nocy po 80 ml :/ jakby nie mógł raz zjeść 160 ;p

Hausfrau szybkiego wyjścia jedynki życzę dla Maximiliana. Biedulek się namęczy. Może daj mu do picia sam rumianek taki niesłodzony parzony z saszetki.

dorotka u nas wstawanie w nocy 3 razy to Olka to minimum. Życzę zdrówka córce i Tobie też :)
 
misuinia mój mleko je wieczorem i tylko przez sen bo tak to nie ma bata żeby coś pociągnał a tak to ostatnio strasznie się opuścił z jedzeniem są dni że zje tylko śniadanie i więcej nie chcę no ale nie widać po nim żeby był jakiś wygłodzony tak więc mam nadzieję że nic mu się nie stanie skoro tak mało je
Hausfrau oj biedny Maks niech ten ząbek szybko się przebiję!!
Dorotka u nas też młody wstaje ze 2-3 razy i jeśli nie dostanie picia nie pójdzie spać:/
Joasia super pomysł z tymi sankami też się nad takimi zastanawiałam :) jeśli możesz to napisz mi proszę ile taka zabawa kosztuję mniej więcej :)
 
hejka:) poczytalam Was troche.. u nas dotad jak dawalam mleko Nan to maly swiadomie nie pil..tylko w nocy..ale odkad mamy bebiko to pije chetniej..zdarza sie ze przes spaniem wypije a jesli nie to w nocy raz..wiecej mleka nie podaje..kaszki moga nie istniec..jadl ale sie przejadl i nie chce..zdarza sie ze w ciagu dnia zje niewiele ale pozniej nadrabia..martwilam sie do momentu kiedy nie wyczytalam ze dzieci juz tyle nie potrzebuja bo wolniej rosna..
 
reklama
U nas tylko raz dziennie ok 150 ml kaszki na gęsto i 3 razy na dobę mleko w południe ok 150 ml a na noc po 180-210 ml x 2, bo w nocy raz też pije. My dajemy mleko Gerber 3.
Acha i kolejny produkt uczulający odkryłam, krowie mleko - przetwory typu jogurt, ser żółty akceptuje ale samo mleko to od razu ma czerwone skazy jak ogień, dziś robiłam sos potrawkowy na mleku i teraz wieczorem ma zaognioną skórę :/
 
Do góry