reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wrzesień 2011

Motyl 12 O cholera ja dzisiaj jeździłam na rowerze - ale mały kawałek. Wiem że moja koleżanka dość długo w ciąży jeździła. Myślę że nie można dać się zwariować. Moja prababcia rodziła w polu więc też z tym wszystkim nie można przesadzać. Oczywiście ja to w polu rodzić bym nie chciała. Kiedyś to do ostatniego dnia kobiety pracowały na roli, a teraz to się chucha i dmucha. Oczywiście nie chciałabym zaszkodzić kruszynkowi.

Mama Boo Coś tam dociera. Nasz wspólny kolega powiedziała, że rozmawiał z nim i mój M stwierdził że musi cały czas coś robić. Drzewa rąbać, przy domu pracować aby za dużo nie myśleć. Wiem że na pewno będzie mu łatwiej jak powiemy jego rodzinie ale będzie to dopiero po 25 lutym.

Dzisiaj miałam w końcu na coś ochotę. Na maślankę stracciatella. Taką z Biedronki :) Ale oczywiście nie było więc musiałam kupić naturalną i w domu dodałam czekolady i trochę nutelli. Co my kobiety musimy robić aby sobie dogodzić.:laugh2:
Miałam ochotę także na szynkę parmeńską (jak pracowałam w niemczech to jadłam ją "kilogramami") tutaj znalazłam tylko suszoną szynkę serrano (ale też dobra). Jak zrobiłam normalny obiad to oczywiście tylko dziubnęłam.
Teraz to już tylko grzecznie spać idę.
 
reklama
Lina chyba każda tak ma z tą szafą, ja co raz jak już się zabiorę za przegląd garderoby to nazbieram torbę i wystawiam pod blok, w moment znika :-), część zostawiam, bo może odsprzedam, może przydadzą mi się kawałki materiału jak będę chciała coś uszyć i tak zawalają miejsce w szafie takie biedactwa nienoszone :tak:, ale myślę, że przy przeprowadzce trzeba będzie podjąć męską decyzję i wszystko co zalega pójdzie pod blok :-)
Ja dziś wrąbałam cały wielki słój ogórków konserwowych..... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
ELLSI ja tam nie chce nikogo zwariowac i wiem że ludzie dużo głupot na temat ciąży gadają:confused2::sorry: tylko w pierwszej ciąży dużo nie wiedziałam i w zasadzie to lekarzy sie słucham i po prostu chce sie podzielic tą wiedzą:tak:.Pozaty nie sądze że ciąża to choroba ale na pewno też nie czas na sporty ekstremalne:-p.I nie powónywujmy sie do naszych babc bo wtedy ludzie byli silnijsi (bez zanicyszczonego powietrza i zywosci nawszerowanej swinistwami:angry:).Mysle że każdej z nas rozum podpowiada to co najlepsze i tego sie trzymjmy:tak:.

A porzątki w szwfie też ostatnio robiłam i duży czarny worek poszedł w odstawke:-D.
 
Dziołszki prawda jest taka, że ja w tej ciąży non stop robię jakieś niedozwolone rzeczy, w poprzedniej też i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Przy dwójce niechodzących dzieci nie da się uniknąć wielu sytuacji. Jakie to były cudowne czasy jak w pierwszej ciąży wracałam z pracy i mogłam spokojnie się do wyrka walnąć i o niczym nie myśleć :-) Teraz muszę liczyć na łaskę, albo niełaskę (to częściej) moich małolatów, szczególnie Jessiczki ;-) Ale chyba nie mam co narzekać, bo sama chciałam trójkę dzieci ;-):-p
Spokojnej nocki Wam życzę, a pierwszej porannej wrześniówce mówię dzień dobry :-)
 
Hejka. Jeszcze ja się przyplątałam przed snem zobaczyć co porabiacie :tak: Ale ciężko nadrobić tyle napisałyście;-) U mnie w skrócie dalej mdli i jeść się nie chce zbytnio, ale zauważyłam poprawę, bo pierwszy raz od wielu dni zjadłam obiad ze smakiem. Konkretnie to naleśnik z szynką, kukurydzą i ananasem, na słodko-mniam. Z kolei wczoraj stwierdziłam, że już nie lubię kurczaka(ble).
Ogólnie humor troszkę lepszy choć nadal wiecznie zmęczona. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Dobranoc:happy:
 
Witam porannie:-) zapowiada się śliczny dzień, słonko itd. ogólnie ostatnio coraz lepiej sie czuję fizycznie i psychiczne i zaczynam się w pełni cieszyć moją Dzidzią

jeszcze tylko się muszę zmobilizować i odgruzować mieszkanie, po ostatnim moim leniuchowaniu

Miłego Dnia Mamusie:-)
 
Kasiula fajnie Ci... Mnie czesto kregoslup pobolewa niesttey, ale norma, wiedzialam ze pod tym wzgledem bedzie bolal....
Pogoda piekna, humor dopisuje, weekend sie zbliza jupiii.
 
hej:):) co do obiadku to ja właśnie miałam dziś ochotę na zupkę gulaszową:):):) tak mi sie zachciało ze szok:):) mnie ciągnie znowu ostatnio do mieska za to wszystko co słotkie jest be... jeszcze ciagle ogórki bym jadła i kiszone i korniszonki:):):)i jak nigdy niejadałam jajek bo tak nie lubiałam to teraz coraz to czesciej jem to jajeczniczke to sadzone...ale mi sie pozmieniały smaki:):):):):):):):)
ja tak jadłam z córeczką,codziennie jajka jadłam a teraz jak zjem 1 jajo na miękko to mnie mdli i wogóle mi nie idą....

no i witam z rana,u mnie słonko pieknie za oknem świeci ale jest -5
po sniadanku jesteśmy,mała zaraz spać a ja sie ogarne i jak wstanie to lece na miasto kupić jakieś ciacho i zabawke dla synka koleżanki (dziś jedziemy w odwiedziny do znajomych których nei widzieliśmy od listopada)
a póxniej prosto od nich jedziemy do moich rodziców,w weekend mam szkołe .

wczoraj miałam usg
dzidzia ma 4,5cm (140 uderzeń na minutę)
serduszko pieknie biło
zdjecia nie mam,za 2 tyg. usg genetyczne
 
Witam porannie:-) zapowiada się śliczny dzień, słonko itd. ogólnie ostatnio coraz lepiej sie czuję fizycznie i psychiczne i zaczynam się w pełni cieszyć moją Dzidzią

jeszcze tylko się muszę zmobilizować i odgruzować mieszkanie, po ostatnim moim leniuchowaniu

Miłego Dnia Mamusie:-)
ja wczoraj posegregowałam małej ubranka bo już sporo ma za małych i teraz jak patrze na jej szafe to ma tak malusio ubranek że trzeba sie na zakupy wybrać.
dziś jak wróce ze spacerku to może moje ogarne ubrania,
te co za małe już to spakuje do kartonu i na strych a zostawie same na ciąże
 
reklama
witam porannie, ja dziś mega niewyspana, zresztą jak codziennie, mała ciągle się budziła z płaczem, bo katar jej leci, kaszel ma, a w ogóle obudziła się w nocy i płacze ze oczu nie może otworzyć, i faktycznie, jedno całe posklejane, nie wiem od czego ma takie zaropiałe oczy cały czas, przemywamy herbatą i nic...
w ogóle zbliża się weekend, to dodaje humoru, a w pon do gina zobaczyć kruszynkę :-D
sawi - wiosenne porządki Cię już dopadły?? ja też niedługo się wezmę za porządki, tylko jakoś bliżej wiosny, zeby wreszcie te grube swetry pochować!!
kasiula - jak Ty się weźmiesz za mieszkanie to obiecuję że ja też uporządkuję w końcu swoje!!
w ogóle to dostałam od małża kasę za jego nadgodziny, żebyśmy sie obkupiły trochę z małą na wiosnę i żebym firany kupiła do mieszkania (od roku mieszkamy bez bo nie mogę sie doprosić zawieszenia karnisza...), to już mnie tak kusi żeby jakiś ciuszek dla maleństwa kupić, tylko w jakim kolorze??

miłego dnia wszystkim!
 
Do góry