Anisen
kochamy Cię mocno
dziecko zostanie zameldowane tam gdzie Ty. Takie są przepisy, a potem będzie można przemeldować dziecko jeśli się chce gdzie indziej. Tak jak już dziewczyny napisały o becikowe moze sie strać mąż. Zobaczcie gdzie Wam będzie lepiej, bo w niektórych miastach są samorządowe a w innych nie. My straliśmy sie w Krakowie , tzn mąż załatwiał na siebie bo w NT nie bylo samorządowego. A Kinia zameldowana w NT tak jak i jaIdealnie ! szarości i grafity to jest to
No my też dostaniemy becikowe i z ubezpieczenia chyba po 1300 zł. Troszke się odkuję po wydatkach. Oby tylko moja Zosieńka była zdrowa! reszta sie ułoży!
A jak to jest, czy od miasta ( jeśli jest zatwierdzone ) dostają wszyscy czy tylko Ci którzy mają niższe dochody ?
I mam jeszze jedno pytanie? jesli nie jestem zameldowana tu gdzie mieszkam, nie będę miała problemów z tymi wszystkimi dokumentami ? becikowym i takie tam ? jest któraś w takiej sytuacji ?
Pierwsze dwie godziny - Poród i po porodzie - Jestem w ciąży - Onet.pl Dziecko
![]()
Maz sie nie przemelduje do NT bo mu ze skarbówką w Krak wygodniej
myśle że to dobre zmiany. Niestety nie wszędzie respektowane i czasem trzeba o to walczyć. Np w Nt jak sie o to nie powalczy to zabierają dziecko zaraz po prorodzie niby ze względu na konieczne elementy koncowe porodu typu wydalanie łożyska i czasem przynoszą dopiero po kilku lub kilkunastu godzinachKobietki a co myślicie o tych nowych standardach które obowiązują od kwietnia:
1. Ciąże może prowadzić albo ginekolog, albo położna
2. Powinnaś dostać tzw. plan porodu
3. Po narodzinach dziecko od razu trafia na brzuch mamy i zostanie tam 2 godziny
Macie już jakieś informacje jak to w praktyce wygląda?
Zatem walczcie dziewczyny o swoje prawa bo tylko tak jesteśmy w stanie zmienić coś by było dobrze. Co z przepisów które nie będą wogóle przestrzegane
a co do prowadzenia ciąży przez położna ok. To tak samo jak z lekarzem, trzeba wybrać tego który nam odpowiada, mamy do niego zaufanie i dobrze nam sie razem wspólpracuje. Tak samo trzeba wybrać położną. Jak ciąża przebiega bez problemów straczy. Niestety jak sie zaczną problemy to niestety trzeba będzie do tej ekipy dobrać lekarza. O tyle to jest gorsze, że kłopoty mogą sie zacząć nawet w 35 tygodniu ciązy.
ja byłam prawie 3 dni w szpitalu
A tak a prop tego, radzę mamom które coś niepokoi jechać do lekarza nawet po to by sie uperwnić, że jest ok. Jedna dziewczyna tutaj nie przyjechała od razu , jej dziecko też było niemrawe i jak sie pojawiła 3 dniach to zaraz szybko skierowali ją na salę operacyjną na cesarkę bo lożysko było niewydolne. Urodziła w 35 tygodniu ciązy. Dziecko w miarę ok, jak na wcześniaka. tyle ze płucka słabiutkie.