reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

Witam,

Ja od rana znowu na nogach. Nie mogłam spać od 6tej, więc pomyślałam,że skoro tak chłodno na dworze to pojadę do swojego poprzedniego miejsca pracy w odwiedziny, no i pojechałam, ale zrobił się niesamowity upał około 10tej, a ja w jeansach i w baletkach. No ale cóz. Posiedziałam tam z 3 godziny, potem przeszłam przez miasto i pojechałam do mamy. Zjadłam obiad i wróciłam do domu.
Potem zadzwoniła bratowa,że na rynku stoi dziewczyna z fotelikiem do samochodu dla niemowlaka w bardzo dobrym stanie za jedyne 40zł. Więc wysłałam mamę żeby zobaczyła, bo ma bliżej a ja próbowałam usnąć. No i kupiła mi go mamcia. Jest naprawdę bardzo fajny jak na tą cenę, więc kolejny zakup już odpadł. Mama oczywiście nie mogła się powstrzymać i kupiła też kolejny komplecik dla przyszłego wnusia:)

Ewelinaka, dobrze, że już u Ciebie lepiej i oby wirus już nie wrócił.
 
reklama
A jak dla mnie to z tymi nowymi przepisami wszystko ok, tylko nie bardzo wyobrażam sobie jak to tak leżeć 2 godziny z nieumytym maluszkiem itd, ja chyba wolałabym na chwilkę mieć go na brzuchu a później dostać na dłużej jak go już umyją i zrobią wszystko co trzeba...
 
A jak dla mnie to z tymi nowymi przepisami wszystko ok, tylko nie bardzo wyobrażam sobie jak to tak leżeć 2 godziny z nieumytym maluszkiem itd, ja chyba wolałabym na chwilkę mieć go na brzuchu a później dostać na dłużej jak go już umyją i zrobią wszystko co trzeba...

właśnie chodzi o to by tej nawet kilkuminutowej rozłąki nie było




ewelinak1
dobrze że jesteś !
 
Hej
No ja też jakoś sobie nie mogę wyobrzic jak moge mieć takiego maluszka przy sobie 2 godziny.Przecież taki maluszek goły to będzie marznął i tracił ciepło.Ja moje panienki miałam przez kilkanaście minut i później zabierali je do mycia i ważenia i mąż obserwował wszystko a ja w tym czasie rodziłąm łożysko i byłam szyta a później córcie wracały do mnie ;-)
A co do planu porodu to hmmm ja nic takiego nie miałąm.Wszystko na bieżąco mi mówiono jak już rodziłam.A teraz hmmm ciekawe,ja sama musze iśc do szpitala się dowiadywać?Choć w sumie przeszłam dwa porody to wiem jak to wygląda i wiem mniej więcej co będzie ;-)
Ewelinko boziu ależ wycierpisz się biedactwo.TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE!!Wracaj szybciutko do formy ;-)

Ja po wizycie i napisałam na wątku.Wszystko z nami wporząsiu :-D
 
Ewelinka wracaj do zdrowia:-)

Ja Majcie tez miałam chwile po porodzie potem wzięli ja do mycia , mierzenia i ważenia i chwile potem juz ja karmiłam. Była golutka zawinieta w przescieradlo. Miała jakieś resztki mazi plodowej na sobie i zapach inny niz krem nivea. Ale zupełnie mi to nie przeszkadzało.
 
Bebzonik juz niedługo wszystkie będziemy sie wzajemnie dzielić doswiadczeniami z narodzin:-)

Ja zjadłam czekoladę z orzechami i synek daje czadu. Jakoś ostatnio mam dla niego duże pokłady czułości i chyba hormony mi szaleją bo łatwo sie wzruszam.
 
Nie wiem jak jest z przepisami, ale po cc Igę wzięli i dopiero pokazali jak była obwinięta jakimś prześcieradełkiem i znowu zabrali. Przynieśli mi ją do pokoju później i znowu zabrali. Miałam ją dopiero na drugi dzień od rana..ale ok, ja właściwie cały czas spałam. Nie wiem czemu nie można rozłączyć dziecka i matki..moja Iga mimo rozłąki od razu po porodzie jest ze mną tak związana, że do jakiegoś momentu nie mogłam iść sama do kibla;-)
ewelinak współczuję choroby..
mira ja używałam maści bez problemu, ginek powiedział że można, jest tak małe steżęnie zabronionych substancji, że dzidzi nie szkodzi..i to był I trymestr, gdzie wszystko zabronione..a teraz w III to tym bardziej się nie martw i smaruj świństwo, żeby zniknęło..
bluetooth wiesz nad czym się zastanawiam? czemu Twoje powitanie zawsze brzmi "bry dziewczyny"..mi się to kojarzy, że coś jest u Ciebie nie tak..bo jak piszę bry to kojarzy mi się z ciarkami, wzdrygnięciem czy czymś podobnym, a Ty nawet jak piszesz optymistycznego posta to jest bry...chyba, ze to jakiś skró myślowy, którego nie znam:-)

Jutro musimy wezwać jakąś firmę do os..bo dalej tam latają, czyli coś pod dachem musi być.na zewnątrz nie widać, na strychu nie ma..pewnie pod dachówką..
Dzisiaj byłam u mamy na działce, najadłyśmy się z Igą owoców, wisienek,borówek, porzeczek..mniam..mniam...

I przed chwilą mój P skręcił łóżeczko, bo tata przywiózł- stało u niego w garażu. Także już sobie stoi..
 
Hmm ja pamiętam to ciepło jakie poczułam jak mi córcie położyli na brzuchu i ten spokój i błogość jaką czułam że córcie są już ze mną.Chyba to najwiekze i najpiękniejsze wtedy doznania miałam.Dla mnie to najpiękniejszy moment.
 
reklama
magda pewnie tak jest po naturalnym porodzie..ja po cc byłam taka "ogłupiała"- znieczulenie jakiś głoopi jaś..i pewnie stąd takie odczucia.
 
Do góry